reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Witam dziewuszki.
Na sam początek szczęścia dla tych co chcą się już rozpakować, wiem jak to się człowiek pod koniec czuje! No i żeby dzisiejsze cesarki poszły sprawnie! [emoji4]
My już z synkiem po drugiej nocce. Nie jest kolorowo, ponieważ mały śpi lepiej za dnia niż w nocy ale zakładam że wszystko jeszcze się ustabilizuje. Wisi na cycku jak szalony, nawalu mleka wciąż nie miałam więc też musi się napracować żeby possac. Nawał przewiduje na dzisiejszą noc, może jutrzejszą. Zamówiłam sobie elektryczna pompke i butelki z Medeli z jakimś takim specjalnym dydkiem, trochę mnie to kosztowało więc mam nadzieję że się sprawdzi. Zależy mi w szczególności na sprawności tego smoczka, ma podobno mleko z niego lecieć jak z piersi- nie chce żeby było za łatwo. A w pewnym momencie będę musiała zacząć wychodzić z domu i tata będzie musiał być zaangażowany w karmienie. No i te noce! Nie chce być jedynym wystający rodzicem, dzisiaj spałam 4h I jestem padnięta [emoji3] Z cycka młody ciągnie na medal, pierwszy dzień nie był przychylny lewej piersi ale pocwiczylisny trochę i jest już super. Sutki bolą strasznie przy pierwszych lykach, ale i to się niedługo wszystko unormuje.
Mamy pierwsza brązowa kupę za sobą!
Ja się pięknie goje, w porównaniu z pierwszym pologiem inna bajka. 3/4 brzucha zeszło, macica się kurczy boleśnie ale szybciutko. Nic nie szczypie, trochę kości jeszcze latają luźno i czekam żeby się na dwojeczke do toalety wybrać ale się nie zbiera na razie [emoji23]

Dalej dylemat imienny, ja obstaje za Tobiaszem, mój kawaler dziś wyskoczył z Teodorem. On jest całym sercem za imionami które można śmiesznie skrócić i już mu się Teddy śni z tego Teodora. Z Tobiasza może sobie zrobić Tobiego, wyglądał prawie na przekonanego. Dzisiaj jego mama przyjeżdża, będziemy dalej dyskutować nad tą kwestią [emoji6][emoji23]

Wkleje Wam fotkę mojego malucha, włoski jeszcze posklejane trochę bo nie kapiemy się jeszcze, poczekam tydzień zanim się zdecyduje na pierwszą kąpiel [emoji4] Jeszcze popuchniety jest troszeczkę ale pozchodzi pewnie wszystko niedługo [emoji6]

Miłego dzionka!
20181111_041539.jpg
 

Załączniki

  • 20181111_041539.jpg
    20181111_041539.jpg
    30,8 KB · Wyświetleń: 438
Szybkich porodów poniedziałkowych życzę!

W ogóle mam wrażenie, że jakich objawów bym nie miała wcześniej to teraz nic, cisza. Nawet siku w nocy nie wstałam o_O I brzuch mi się jakoś wyżej z powrotem wydaje :p Nawet brzuch mi już nie twardnieje bez magnezu, a twardnienia miałam codziennie od dwóch miesięcy -.- Coś czuję, że ten scenariusz pani doktor z porodem w grudniu może się sprawdzić...
No nic, posprzątam sobie dzisiaj szafki w kuchni przynajmniej :p

@Olcia89 może to była taka próba generalna i teraz już ruszy właściwa akcja :)

A moze to cisza przed burza? Ja pamietam ze tydzień przed porodem zaczęłam się rewelacyjnie czuć [emoji28] nie czułam nacisku na krocze, brzuch nawet juz tak nie twardniał, a miałam je od 20tygodnia! I jakoś duzo energii miałam i czułam sie jakbym w ogóle w ciazy nie była [emoji23] a tu w bam! I zaczęłam rodzic [emoji16][emoji23]
A brzuch mi nie opadł w tej ciąży [emoji848]

Witam dziewuszki.
Na sam początek szczęścia dla tych co chcą się już rozpakować, wiem jak to się człowiek pod koniec czuje! No i żeby dzisiejsze cesarki poszły sprawnie! [emoji4]
My już z synkiem po drugiej nocce. Nie jest kolorowo, ponieważ mały śpi lepiej za dnia niż w nocy ale zakładam że wszystko jeszcze się ustabilizuje. Wisi na cycku jak szalony, nawalu mleka wciąż nie miałam więc też musi się napracować żeby possac. Nawał przewiduje na dzisiejszą noc, może jutrzejszą. Zamówiłam sobie elektryczna pompke i butelki z Medeli z jakimś takim specjalnym dydkiem, trochę mnie to kosztowało więc mam nadzieję że się sprawdzi. Zależy mi w szczególności na sprawności tego smoczka, ma podobno mleko z niego lecieć jak z piersi- nie chce żeby było za łatwo. A w pewnym momencie będę musiała zacząć wychodzić z domu i tata będzie musiał być zaangażowany w karmienie. No i te noce! Nie chce być jedynym wystający rodzicem, dzisiaj spałam 4h I jestem padnięta [emoji3] Z cycka młody ciągnie na medal, pierwszy dzień nie był przychylny lewej piersi ale pocwiczylisny trochę i jest już super. Sutki bolą strasznie przy pierwszych lykach, ale i to się niedługo wszystko unormuje.
Mamy pierwsza brązowa kupę za sobą!
Ja się pięknie goje, w porównaniu z pierwszym pologiem inna bajka. 3/4 brzucha zeszło, macica się kurczy boleśnie ale szybciutko. Nic nie szczypie, trochę kości jeszcze latają luźno i czekam żeby się na dwojeczke do toalety wybrać ale się nie zbiera na razie [emoji23]

Dalej dylemat imienny, ja obstaje za Tobiaszem, mój kawaler dziś wyskoczył z Teodorem. On jest całym sercem za imionami które można śmiesznie skrócić i już mu się Teddy śni z tego Teodora. Z Tobiasza może sobie zrobić Tobiego, wyglądał prawie na przekonanego. Dzisiaj jego mama przyjeżdża, będziemy dalej dyskutować nad tą kwestią [emoji6][emoji23]

Wkleje Wam fotkę mojego malucha, włoski jeszcze posklejane trochę bo nie kapiemy się jeszcze, poczekam tydzień zanim się zdecyduje na pierwszą kąpiel [emoji4] Jeszcze popuchniety jest troszeczkę ale pozchodzi pewnie wszystko niedługo [emoji6]

Miłego dzionka! Zobacz załącznik 915748

Śliczny!!!! [emoji7]
My też długo nie mieliśmy imienia dla synka. Moje propozycje nie podobały się mężowi, a sam wiele ich nie miał [emoji28] jak urodziłam to okazało sie ze powtarza się schemat z pierwszej ciąży i porodu - maz napatrzył sie jak się męczę przy porodzie i powiedział ze mogę wybrać imię [emoji16] i jest Kubuś, mały Jakubek[emoji8]
Najlepsze jest to, że w sumie przewidziałam ze tak będzie [emoji23]
Tobiaszek bardzo ładnie [emoji5] mój siostrzeniec ma na imię Mateusz, a bardzo często siostra na niego woła Mati[emoji16]wiec nie dziwi mnie męża upodobanie do zdrobnień [emoji5]i ja tez szukałam imienia co się zdrabnia, były takie co mi się podobały ale nie miały zdrobnień i rezygnowałam[emoji85][emoji16]
 
@MangoWawa powodzenia na cesarce.

Ciekawa jestem tego nawału:) laktator może tez wywołać ? U mnie ściąganko od wtorku piersi twarde, cieknie mleko nie raz jak spóźnię się ze ściąganiem ale bez jakiś wielkich boli. Na jednej sesji potrafię ze 150 ponad udoic to chyba całkiem spoko? Zastanawiam się ile wogole można ściągnąć za jednym razem, wiem każdy cycek inny ale chciałabym tak z 200 mieć to by obu straczylo.

My wczoraj wyszliśmy do domku. Z głupa przystawilam Kajcie (ta mała) i normalnie dziecko je mi z piersi jakby nigdy nic. Wydaje mi się ze się meczy strasznie, pociągnie pociągnie i przerwa na złapanie oddechu. Tak sapie trochę ... czy to normalne ? Boje się ze mi zacznie spadać no ale co karmienie to ja przystawilam i z 15 minut je. W nocy po godzinie mi się budziła i płakała to dałam jej z butli bo już ściągnęłam dla drugiej. No nic zobaczymy.

U nas ogólnie noc niezła, buby spały od 24 do 9 z przerwa 3-5 i jedna na chwile o 6. Także ten, nawet pospalam:)
 
@folka ja w ogóle nie latam w nocy do toalety. Jak zasnę to już koniec, budzę się rano:) a co do brzucha... Ostatnio sprawdzałam co to znaczy, że nie opadł i doczytałam się, że jak dziecko jest duże to może tak to wyglądać... Także tego... Mam nadzieję, że to jednak bzdury a to z czegoś innego wynika :)

Zazdroszczę, ja od położenia się do łóżka do zaśnięcia to sikam z 5 razy i w nocy przez te kilka godzin, kiedy śpię to też co najmniej dwie wycieczki do toalety :) A co do brzucha to w sumie nie wiem, nie każdemu opada przed porodem, a mój dzisiaj w ogóle jakiś dziwny kształt przybrał ^^

A moze to cisza przed burza? Ja pamietam ze tydzień przed porodem zaczęłam się rewelacyjnie czuć [emoji28] nie czułam nacisku na krocze, brzuch nawet juz tak nie twardniał, a miałam je od 20tygodnia! I jakoś duzo energii miałam i czułam sie jakbym w ogóle w ciazy nie była [emoji23] a tu w bam! I zaczęłam rodzic [emoji16][emoji23]
A brzuch mi nie opadł w tej ciąży [emoji848]

A może... Chociaż do terminu to ja jeszcze trochę mam :p Więc jak mała chce to może wychodzić ;) Po prostu juz miałam i skurcze i te bóle szyjki, więc się zaczęłam nastawiać, że może już, a tu cisza, nawet brzuch nie stwardnieje ;)
 
Witam dziewuszki.
Na sam początek szczęścia dla tych co chcą się już rozpakować, wiem jak to się człowiek pod koniec czuje! No i żeby dzisiejsze cesarki poszły sprawnie! [emoji4]
My już z synkiem po drugiej nocce. Nie jest kolorowo, ponieważ mały śpi lepiej za dnia niż w nocy ale zakładam że wszystko jeszcze się ustabilizuje. Wisi na cycku jak szalony, nawalu mleka wciąż nie miałam więc też musi się napracować żeby possac. Nawał przewiduje na dzisiejszą noc, może jutrzejszą. Zamówiłam sobie elektryczna pompke i butelki z Medeli z jakimś takim specjalnym dydkiem, trochę mnie to kosztowało więc mam nadzieję że się sprawdzi. Zależy mi w szczególności na sprawności tego smoczka, ma podobno mleko z niego lecieć jak z piersi- nie chce żeby było za łatwo. A w pewnym momencie będę musiała zacząć wychodzić z domu i tata będzie musiał być zaangażowany w karmienie. No i te noce! Nie chce być jedynym wystający rodzicem, dzisiaj spałam 4h I jestem padnięta [emoji3] Z cycka młody ciągnie na medal, pierwszy dzień nie był przychylny lewej piersi ale pocwiczylisny trochę i jest już super. Sutki bolą strasznie przy pierwszych lykach, ale i to się niedługo wszystko unormuje.
Mamy pierwsza brązowa kupę za sobą!
Ja się pięknie goje, w porównaniu z pierwszym pologiem inna bajka. 3/4 brzucha zeszło, macica się kurczy boleśnie ale szybciutko. Nic nie szczypie, trochę kości jeszcze latają luźno i czekam żeby się na dwojeczke do toalety wybrać ale się nie zbiera na razie [emoji23]

Dalej dylemat imienny, ja obstaje za Tobiaszem, mój kawaler dziś wyskoczył z Teodorem. On jest całym sercem za imionami które można śmiesznie skrócić i już mu się Teddy śni z tego Teodora. Z Tobiasza może sobie zrobić Tobiego, wyglądał prawie na przekonanego. Dzisiaj jego mama przyjeżdża, będziemy dalej dyskutować nad tą kwestią [emoji6][emoji23]

Wkleje Wam fotkę mojego malucha, włoski jeszcze posklejane trochę bo nie kapiemy się jeszcze, poczekam tydzień zanim się zdecyduje na pierwszą kąpiel [emoji4] Jeszcze popuchniety jest troszeczkę ale pozchodzi pewnie wszystko niedługo [emoji6]

Miłego dzionka! Zobacz załącznik 915748
Jejku jaki słodziak[emoji7][emoji7]
Trzymam kciuki, żebyście się dogadali w kwestii imienia.
Ps. Wygląda na Tobiasza
 
reklama
Do góry