Mama Zuzi i Antosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 634
Ale z Ciebie beksa [emoji4] oczywiście żartuje [emoji6]Hej[emoji4]
Chyba faktycznie porody przychodzą falami[emoji4] gratulacje dziewczyny![emoji6]
My jesteśmy w domu od środy, a jeszcze to do mnie nie doszło[emoji12] dopiero od wczoraj miałabym donoszoną ciążę a tu mała ma już 9 dni.
Ogólnie jest kochana, a starsi bracia spisują się na medal, mamy tylko małe problemy z karmieniem- ciągle przysypia zamiast jeść. Jedno karmienie trwa u nas minimum 40 minut a czasem schodzi się nawet 1,5 godziny razem ze zmianą pampersa i tym nieszczęsnym rozbudzaniem przy jedzeniu. No ale jakoś damy radę, musimy[emoji4]
W ogóle moje poporodowe zawirowania hormonalne to jakiś szał- sama się z siebie śmieję[emoji6] ryczę średnio 15 razy dziennie, raz mi smutno że ona taka malutka i nie wysiedziała w brzuchu tyle ile powinna i że teraz mamy bardziej pod górkę, milion razy się wzruszam że jest taka doskonała i piękna, a najlepiej jak chłopcy mówią że jest śliczna, kochana i że to jest super że mają siostrę- rozklejam się w momencie[emoji12] Nie mówiąc o tym że wyję nawet na reklamach pampersów[emoji4]
Hormony robią swoje[emoji4]
Z karmieniem pomalutku się unormuje, na wszystko potrzeba czasu. Grunt, że jesteście już w domu, zawsze to ze wszystkim łatwiej.