reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Halo u nas tez Kajtek z nami;)) wczoraj o 13 30 prawie 3 tyg przed termin. Porod straszny skonczylo sie cc ze znieczuleniem ogolnym. Ale nie bede straszyć. Cud sie zdarzyl i przezylismy obydwoje.
Gratuluję innym mamą.
Moj maluch juz sie ze mną karmil.
Gratuluję Synka [emoji188] Niech sie chłopak zdrowo chowa [emoji847] najważniejszy happy end[emoji39]
 
@maksimas a dlaczego miałoby być u Ciebie złe , a nie dobrze? :) Normalnym zjawiskiem sa porodu bez powikłań, te drugie stanowią odsetek. Tak niestety jest ze wszystkim, ludzie roztrząsają złe historie, jak się komuś dobrze układa, nie opowiada o tym na forum, tylko delektuje się swoim szczęściem;) Tez się boje, to chyba naturalne zjawisko. W czwartek mam przyjechać z decyzja jak chce rodzic.. chyba przedstawię lekarzowi wizje idealnego porodu, z fajerwerkami, tęcza i jednorozcami:)
@Ewelina1406 życzę Ci, żeby się tak stało, chociaż mnie życie nauczyło pokory/ będzie jak ma być, nie denerwuj się rzeczami, na które nie masz wpływu- szkoda energii;)
Kolezanka nastawiła się na porod naturalny, ćwiczyła mięśnie, oddechu, wiesiołek itp pojechała, przetrwała skurcze, rozwarcie, zaczęła przeć, dziecko nie drgnęło- cesarka. Teraz jest w drugiej ciazy i od razu zadeklarowała cięcie:)
Ja WIERZĘ w to, ze trafię na lekarzy, którzy zrobią wszystko, co w ich mocy, żebyśmy szczęśliwie spotkały się z koja córeczka, bo i co mi pozostało..?;)
 
Hej :) @azamamew gratuluję :)
Ja również urodziłam równo o 9, mała 3200, 53cm. Niestety tak szybko nie było u mnie, o ile pierwsza faza poszła szybko, to druga nijak, musieli mnie naciąć i wyciągali chyba kleszczami i wziernikiem? No mniejsza. Pola 10/10. Żeby tego było mało, łożysko przez godzinę nie chciało wyjść, więc narkoza i wyciągali. W ogóle nie reagowałam na kroplówkę. Ale żyję, już nic nie pamiętam :)
 
ja podobnie .mam lampkę słonik z melodyjkami i gwiazdkami ustawiana na czas .i wyłącza się po pół h także nie raz jak młodego odłożę to jeszcze świeci ale jak rytuał muszę powtórzyć bo kleksy to na styk te pół h

młodemu zAczely pryszczki wyskakiwać ..pamiętam .córa miała coś podobnego do 3 miesiąca ..niczym nie smarowalam

@Igorowelove rodzimy????? hihihihi
Oj mój miał trądzik niemowlęcy, okropnie to wyglądało ale a szczęście samo zlazło[emoji4]

Jestem ciekawa jaki drugi Synuś będzie miał charakterek[emoji848] plan mam taki żeby nauczyć go spać w łóżeczku... Pierworodny spał ładnie w nocy, ale w naszym łóżku [emoji6]
 
Hej :) @azamamew gratuluję :)
Ja również urodziłam równo o 9, mała 3200, 53cm. Niestety tak szybko nie było u mnie, o ile pierwsza faza poszła szybko, to druga nijak, musieli mnie naciąć i wyciągali chyba kleszczami i wziernikiem? No mniejsza. Pola 10/10. Żeby tego było mało, łożysko przez godzinę nie chciało wyjść, więc narkoza i wyciągali. W ogóle nie reagowałam na kroplówkę. Ale żyję, już nic nie pamiętam :)
Gratulacje :) znow dzień dzidziusiowy mamy ;)
 
@kikaaa13 @azamamew Gratulacje dziewczyny! Zdrówka!
Ja dziś zaczynam 37tydzien, ulga wielka że mimo wszystko udało mi się dotrwać do ciąży donoszonej :) brzuch dziś od rana twardawy, wziełam nospe, magnez i leżakuje. Znajomi dziś przyjeżdżają na kawke, mam nadzieje że mi się polepszy i będę mogła z nimi posiedzieć troszke a nie przyjmować ich w pozycji półleżącej. Mąż w kuchni robi kapuste zasmażaną bo mi się zachciało :)
 
Hej :) @azamamew gratuluję :)
Ja również urodziłam równo o 9, mała 3200, 53cm. Niestety tak szybko nie było u mnie, o ile pierwsza faza poszła szybko, to druga nijak, musieli mnie naciąć i wyciągali chyba kleszczami i wziernikiem? No mniejsza. Pola 10/10. Żeby tego było mało, łożysko przez godzinę nie chciało wyjść, więc narkoza i wyciągali. W ogóle nie reagowałam na kroplówkę. Ale żyję, już nic nie pamiętam :)
Gratulacje coreczki ciezko bylo ale daly scie rade
 
reklama
Hej :) @azamamew gratuluję :)
Ja również urodziłam równo o 9, mała 3200, 53cm. Niestety tak szybko nie było u mnie, o ile pierwsza faza poszła szybko, to druga nijak, musieli mnie naciąć i wyciągali chyba kleszczami i wziernikiem? No mniejsza. Pola 10/10. Żeby tego było mało, łożysko przez godzinę nie chciało wyjść, więc narkoza i wyciągali. W ogóle nie reagowałam na kroplówkę. Ale żyję, już nic nie pamiętam :)
Trochę pod górkę ale teraz już tylko będzie lepiej[emoji847]
Gratuluję i zdrówka życzę dla Was[emoji4]
 
Do góry