reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Hej dziewczyny [emoji6]u nas dzisiaj paskudna pogoda pada zimno jest. Ja sobie chyba dzisiaj poleze i odpocznę bolą mnie więzadła jak cholera głowa biodra i w ogóle jestem dziś nie do życia. Z tymi bólami to nie ma żartów troszkę się boję czy nie doszło do rozejscia spojenia lonowego chociaż co jakiś czas przechodzi. W czwartek mam uzg a w piątek gina i nie wiem co zrobić [emoji21][emoji21][emoji21]. No spa za bardzo nie pomaga chyba że apap... jak siedzę boli jak chodzę boli jak leżę boli [emoji52] ja w poprzedniej ciąży raczej nie miałam takich boków bo bym pamiętała te okropne chwilę [emoji38] mimo 10 lat.
 
reklama
Dzień Dobry, my nadal dwa w jednym[emoji4]
Noc do dupy, gorąco, nue mogłam spać i tysiące myśli. Śnił mi się śluz z krwią na majtkach, ale to był tylkovsen. Chyba już baaaardzo chcę urodzić skoro moja podświadomość takie sny mi podrzuca.
Właśnie... Jakoś tak dzisiaj spokojnie:) pewnie cisza przed burza. Ja przed ciąża miałam bardzo niskie cisnienie (90/60, max. 100/70), a teraz jak mierze to między 120-130/70-80. Raz u położnej mi wyszło 140/85 to mnie nastraszyla, ale jak pytałam ginekologa to powiedział, że dopiero od 160 jest niebezpieczne i żeby się nie przejmować. U gina i położnej zawsze wychodzi mi wyższe niż w domu, a teoretycznie się nie denerwuje :)
Raz też mi wyskoczylo (z samego rana) 150 na coś tam i się przestraszyłam, zmierzylam po chwili i już normalne. Wzięłam to za błąd maszyny:) zwłaszcza, że czułam się normalnie.
A kiedy ty chciałaś rodzic? W poniedziałek dopiero masz chwilę? :)
Hehehe przypominam sobie że kiedyś mówiłam o 3 listopada, a to dziś i raczej cicho sza
No cóż, jeszcze zalicze jutrzejsze wybory [emoji6]
Dokładnie tak, jak wyjme jej pierś to śpi i nie domaga się więcej, dopiero jak np ja odloze albo zmieniam pieluche to się zaczyna kręcić i szukać cyca. Kazały dmuchać na nią, glaskac po policzku, łaskotać stópki i rozbierać żeby nie było jej za dobrze i nie usypiala. Tak właśnie myślę, że kupimy ta wagę dla spokoju.

Jak w nocy nakarmiłam ja o 23 to musiałam wziąć do łóżka bo u siebie nie chciała spać, później obudziła się o 2.20, nawet w miarę ładnie jadła i pozwoliła się odłożyć i spala do 5.40. Teraz od 30min się karmimy i słabo idzie, tzn ssała ładnie przez 10min i zasnęła oczywiście, zmieniłam pieluche, przystawiłam do cyca, possała 3min i śpi.

Chociaż dziewczyny w sumie macie chyba racje, że skoro robi tyle kup i siuśkow ile powinna i nie płacze to powinna być pojedzona.
Też mi się wydaje, że niunia się najada. Może ssie bardzo efektywnie i te 5 minut jej wystarczy, a cycka po prostu lubi mieć w paszczy. Lubi Twój zapach. Może spróbuj ponosić w staniku pieluchę tetrową, a później wieczorem włóż ją do jej łóżeczka, Twój zapach będzie czuła i będzie lepiej spała???[emoji4]
 
Hej dziewczyny [emoji6]u nas dzisiaj paskudna pogoda pada zimno jest. Ja sobie chyba dzisiaj poleze i odpocznę bolą mnie więzadła jak cholera głowa biodra i w ogóle jestem dziś nie do życia. Z tymi bólami to nie ma żartów troszkę się boję czy nie doszło do rozejscia spojenia lonowego chociaż co jakiś czas przechodzi. W czwartek mam uzg a w piątek gina i nie wiem co zrobić [emoji21][emoji21][emoji21]. No spa za bardzo nie pomaga chyba że apap... jak siedzę boli jak chodzę boli jak leżę boli [emoji52] ja w poprzedniej ciąży raczej nie miałam takich boków bo bym pamiętała te okropne chwilę [emoji38] mimo 10 lat.
Bo nospa to lek rozkurczowy z tego co mi wiadomo i działa na miesnie, a nie przeciwbolowy:)
 
Fizycznie oprócz tego pieczenia nie jest źle. Gorzej właśnie psychicznie. W ogóle ciężko mi teraz sobie wyobrazić co to będzie. No, bo myślałam sobie, że mnie złapie przed terminem, urodze SN, a tu lipa. Teraz to widzę tylko ciemne scenariusze. Ze będzie wywoływanie, co będzie oznaczać ciężki poród, albo że będą wywoływać a tu nic i skończy się cesarka.
U mnie nad ranem córka coś płakała to mąż wziął ja do łóżka. My drzemki robimy czasem, to zależy o której córka wstanie.
Nie nastawiaj się. Trzeba wierzyć że wszystko pójdzie gładko i sprawnie, tym bardziej że pierwszy poród miałaś przecież całkiem fajny (tak wiem, że zdecydowanie wcześniej ale tu chodzi o zdolności organizmu). Ewidentnie potrzebujesz naładować baterie i to Twój mąż powinien o to zadbać! Mocno trzymam kciuki żebyś przed tym wielkim dniem miała trochę więcej czasu dla siebie![emoji9]
 
Widzę ze u was nocki tez podobne, ja w tym momencie spie około godzinę i później musze wstać siku, przewrócić się na drugi bok bo mi biodra cierpią. Od wczoraj północy znów mam skurcze, wiec jeszcze ta twarda macica mi się wszędzie wrzyna nie mówiąc o kopsajacych dzieciach. Teraz byle przetrwać weekend a w poniedziałek to już tylko przygotowanie do cesarki :)

@azamamew dobrze ze nie mam porównania do tego jak jest w pojedynczej ciąży bo chyba bym siedziała i płakała :D
 
Hej Dziewczyny,

My juz po wizycie, Franek polecial do przodu z waga - dzis szacowane 3100 g - takze idealnie, nie ma zadnego ryzyka hipotrofii [emoji7] Wszystko wyglada dobrze, moja ginekolog daje mi skierowanie na wywolanie 14/11, ale szpital ma podjac ostateczna decyzje, wiec mysle, ze raczej bedzie to 20/11 [emoji5]

Czy ktoras z Was lykala oeparol w tych ostatnich dniach przed porodem?
 
Hej dziewczyny, jak minęła nocka?
Jakieś akcje dziś się szykują?

Mój Mati dziś się głodny obudził o 5:30 i choć nie zdążyłam odciągnąć pełnej porcji na szybko mu dostrzyknęłam.
Próbowałam mu dać pierś aby się uspokoił, ale był za bardzo głodny.
Zastanawiam się czy mu nie zwiększyć porcji mleka z 50 na 60ml?
W mijającym tygodniu kilka razy mu dodawałam te 10ml.
Fakt że przez to żelazo, które dostaje 2x dziennie nie zjada całej porcji tylko 43 czy 45ml, a potem szybciej jest głodny.
Chciałabym aby całkiem zaakceptował pierś i na tyle efektywnie z niej jadł, żebyśmy nie musieli z butli dodawać.
Mężowi pasuje jak jest i nie wspiera mej chęci karmienia piersią.
Nasza mała sama sobie zwiększyła porcję bo też plakala że za mało i za mało, przed wyjściem ze szpitala jadła po 50-60ml, od poniedziałku jje w dzień 60-65ml a od 23ej do 11nastej rano po 80ml. Położna była w czwartek i mówi że to bardzo dobrze i tak powinno być żeby sobie stopniowo zwiekszala porcję..
 
@Weronikakrz jak u Was? Była położna? Może pisałaś, a ja przeoczyłam...
Juz pisze wczoraj waga poszla do gory
Od wczoraj karmie piersia i dwa razy odciagnelam i dalam przez strzykawke
O 24 dalam jej cyca i dokarmilam swoim
mleczkiem że strzykawki i spała do 5 rano także wszystko na dobrej drodze [emoji4] [emoji4]

A jak u Ciebie nic się nie dzieje w kierunku porodu
 
reklama
Hej Dziewczyny,

My juz po wizycie, Franek polecial do przodu z waga - dzis szacowane 3100 g - takze idealnie, nie ma zadnego ryzyka hipotrofii [emoji7] Wszystko wyglada dobrze, moja ginekolog daje mi skierowanie na wywolanie 14/11, ale szpital ma podjac ostateczna decyzje, wiec mysle, ze raczej bedzie to 20/11 [emoji5]

Czy ktoras z Was lykala oeparol w tych ostatnich dniach przed porodem?
Ja zaczęłam od 37 tyg. Wiesiołek i napar z liści malin (położna powiedziała, że oba specyfiki ok).
 
Do góry