Dokładnie tak, jak wyjme jej pierś to śpi i nie domaga się więcej, dopiero jak np ja odloze albo zmieniam pieluche to się zaczyna kręcić i szukać cyca.niezły śpioszek ci się trafił ..
ale to jak w dzień byś jej pierś wyjmowała jak zasnie tzn że już by spala i nie domagała się piersi?
tylko w nocy to wyjmowanie piersi ja wybudza?
aż mam ochotę zObaczyć jak to karmienie wygląda hmm
i mi położna dała listę na której byly info gdzie spotkanie co do ważenia chociażby jest w moim mieście ..i u mnie co pn. jest w bibliotece prZez 2h.
zapytaj polozna
Kazały dmuchać na nią, glaskac po policzku, łaskotać stópki i rozbierać żeby nie było jej za dobrze i nie usypiala. Tak właśnie myślę, że kupimy ta wagę dla spokoju.Czy położna pokazywała Ci sposób na pobudzanie ssania, 'dziubaniem' pod brodą.
Jeżeli bardzo się denerwujesz czy je wystarczającą ilość, możesz kupić lub pożyczyć wagę i co kilka dni sprawdzać czy przybiera.
Ale jeżeli robi dużo siusiu i często zmieniasz pieluchy to ja bym się nie martwiła. Niektóre dzieci szybko się najadają ( np mojej siostry młodsza córka, ssała tylko po 5 min, najadała się i odpowiednio przybierał na wadzę)
Jak w nocy nakarmiłam ja o 23 to musiałam wziąć do łóżka bo u siebie nie chciała spać, później obudziła się o 2.20, nawet w miarę ładnie jadła i pozwoliła się odłożyć i spala do 5.40. Teraz od 30min się karmimy i słabo idzie, tzn ssała ładnie przez 10min i zasnęła oczywiście, zmieniłam pieluche, przystawiłam do cyca, possała 3min i śpi.
Chociaż dziewczyny w sumie macie chyba racje, że skoro robi tyle kup i siuśkow ile powinna i nie płacze to powinna być pojedzona.