reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Mam pytanie.... Czy jest możliwość że mojej córce nie smakuje mm ????
Jadła zawsze moje mleko odciagane ale dam radę wydoic tylko 60-70ml laktatorem ręcznym.. No i dziś zjadła 70ml i po godzinie się obudziła znowu głodna. Wydoiłam z trudem 30ml, dałam jej, i lezalam ze smoczkiem bo próbowałam wydoic więcej, zajęło mi to z 15-20 minut, mała marudziła i wydoiłam tylko 20ml dałam jej i dalej głodna, spróbowałam znowu wyszło 5ml.... Więc dałam jej mm wypiła 10ml i więcej nie chciała, tzn chciała i była głodna, marudziła, do cycka się przewracala ale nie dała rady ciągnąć, rękę do buzi wkladala i cmokala, czyli że dalej głodna ale z butelki mm wypływają butelkę dalej... No i zasnęła zmęczona.
Czy to możliwe że jej nie smakuje ? Czy poprostu była już zbyt zmęczona żeby jeść? Bo naprawdę musiała się biedna naczekać.... A ja aż płacze bo nie wiem co robić. Teraz zasnęła ale całą noc przedemna....
Jutro idę kupić laktator elektryczny ale to dopiero jutro......
Na pewno to konkretne jej nie smakuje. Byś musiała pokombinować z innymi markami. Synek mojej koleżanki to w ogóle jest takim wielbicielem mleka z piersi, że każda próba podania mm kończy się "nie" ;) Ma 10 miesięcy.

@folka ja dziś licho spałam. Często się budziłam, pobolewał mnie twardy jak kamień brzuch, a przy przekrecaniu pachwiny.

Przed chwilą wyprawiłam męża do pracy. Na górze śpi jego brat z żoną i dziećmi, którzy wczoraj przyjechali z Wrocławia z zapowiedzią dwugodzinną. Także jak mąż wieczorem zadzwonił wybudzając mnie z drzemki, mówiąc że wraca do domu i tamci będą niedługo, to w szale musiałam wszystko zacząć sprzątać. A myślałam, że sobie odpocznę... Łóżko w salonie rozłożone, zmywarka niewstawiona, w łazience na górze za sprzątanie od tygodnia się zabierałam... Jeszcze te ich dzieci są rozbestwione jak diabelski bicz. Zachowują się jak wypuszczeni z buszu. Młody wczoraj minute po wejściu do domu wszedł na górę na schody i skoczył na z nich na worek sako... Ja w ich wieku byłam zupełnie inna.
Jeszcze się wkurzylam trochę, bo mój mąż ogólnie jest człowiekiem, który potrafi zrobić wszystko. Za co jest wykorzystywany uważam w rodzinie. Ostatnio załatwiał synowi brata okna do nowego mieszkania. Wyszło 3xtaniej. Przyczepą przyjeżdżali po nie 500 km. Mąż pracuje tak, że widzimy się co trzeci dzień. Czasem ma dwa dni wolne ale to luksus. A jego brat wczoraj mówi "słuchaj to jak przyjedziesz okna wstawiać, to pójdziesz pogadać od razu z właścicielami lokalu i popatrzysz co będziesz tam mógł zrobić" (chcą wynająć lokal pod interes, doczesne lokum remontował mu mój mąż... Za free). Ja nie wiem co oni sobie myślą, że on mając za chwilę malutkie dziecko, pracę ponad 400 godz w miesiącu, chory kręgosłup na silnych przeciwbólowych, pojedzie do niego i będzie remonty uskuteczniał? Masakra :/
 
reklama
Na pewno to konkretne jej nie smakuje. Byś musiała pokombinować z innymi markami. Synek mojej koleżanki to w ogóle jest takim wielbicielem mleka z piersi, że każda próba podania mm kończy się "nie" ;) Ma 10 miesięcy.

@folka ja dziś licho spałam. Często się budziłam, pobolewał mnie twardy jak kamień brzuch, a przy przekrecaniu pachwiny.

Przed chwilą wyprawiłam męża do pracy. Na górze śpi jego brat z żoną i dziećmi, którzy wczoraj przyjechali z Wrocławia z zapowiedzią dwugodzinną. Także jak mąż wieczorem zadzwonił wybudzając mnie z drzemki, mówiąc że wraca do domu i tamci będą niedługo, to w szale musiałam wszystko zacząć sprzątać. A myślałam, że sobie odpocznę... Łóżko w salonie rozłożone, zmywarka niewstawiona, w łazience na górze za sprzątanie od tygodnia się zabierałam... Jeszcze te ich dzieci są rozbestwione jak diabelski bicz. Zachowują się jak wypuszczeni z buszu. Młody wczoraj minute po wejściu do domu wszedł na górę na schody i skoczył na z nich na worek sako... Ja w ich wieku byłam zupełnie inna.
Jeszcze się wkurzylam trochę, bo mój mąż ogólnie jest człowiekiem, który potrafi zrobić wszystko. Za co jest wykorzystywany uważam w rodzinie. Ostatnio załatwiał synowi brata okna do nowego mieszkania. Wyszło 3xtaniej. Przyczepą przyjeżdżali po nie 500 km. Mąż pracuje tak, że widzimy się co trzeci dzień. Czasem ma dwa dni wolne ale to luksus. A jego brat wczoraj mówi "słuchaj to jak przyjedziesz okna wstawiać, to pójdziesz pogadać od razu z właścicielami lokalu i popatrzysz co będziesz tam mógł zrobić" (chcą wynająć lokal pod interes, doczesne lokum remontował mu mój mąż... Za free). Ja nie wiem co oni sobie myślą, że on mając za chwilę malutkie dziecko, pracę ponad 400 godz w miesiącu, chory kręgosłup na silnych przeciwbólowych, pojedzie do niego i będzie remonty uskuteczniał? Masakra :/

Z rodziną niestety tak jest . Zwłaszcza jak osoba jest dobra i daje się wykorzystywać. Mój tak ma że on wiecznie wszystkim ,wszystko pomoze. Gdy ktoś coś potrzebuje to ten leci na złamanie karku . Gdy on coś robi chętnych do pomocy brak. Staram się go uczyć że najważniejsza mam być ja ,dziecko i on. Wszyscy patrzą tylko siebie że on musi też tak zacząć robić. Takie życie..
 
Witajcie Kochane mamusie Gratulacje dla nowo narodzonych bąbelków ;)
Trzymam kciuki za dziewczyny co już są w trakcie i coś się dzieje @Igorowelove mam nadzieje że u Ciebie już po i jesteście razem;)
Podziwiam jak walczycie o mleczko ja to bym się chyba poddałao_O
Dziewczyny od dwóch dni spać nie mogę skurcze łydek a wczasie dnia to chodzę jak połamana...:wściekła/y: Zażywam magnez może coś jeść konkretnego a mało u mnie w organiźmie jakiś witamin? Co do objawów ciążowych to u mnie cisza a takie świństwo mnie złapało....
Skurcze mogą się pojawić w przypadku braku zarówno magnezu, jak i potasu. Poza zażywaniem magnezu jedz dużo bananów i pij sok pomidorowy, mi bardzo pomogło.
 
Wspaniale informacje:) u nas też chłopak większy rośnie. 16.11 do szpitala idziesz jakby się nic nie zaczęło wcześniej?
Z tymi wymiarami to tak z rezerwą podchodzę, chociaż na rekonstrukcji 3d to taki pucuś [emoji4] jak do 16 się nie zacznie to mam się pokazać na ktg i zrobi mi przepływy[emoji4] osobiście nastawiam się że wcześniej urodze, byle nie dziś[emoji4]
 
Z tymi wymiarami to tak z rezerwą podchodzę, chociaż na rekonstrukcji 3d to taki pucuś [emoji4] jak do 16 się nie zacznie to mam się pokazać na ktg i zrobi mi przepływy[emoji4] osobiście nastawiam się że wcześniej urodze, byle nie dziś[emoji4]
Właśnie wczoraj jak wróciłam z wizyty sprawdzałam jaki synek był duży w tym czasie i w 38 tc miał 3250 a urodził się 3 dni przed terminem z wagą 3030 więc takie to właśnie są pomiary że jednak trzeba na nie przymknąć oko. Chociaż tym razem mam nadzieję że jak mała ma w 37 2700 to tak sobie powoli będzie rosła [emoji4]
Co do kladzenia na boku to mi w szpitalu też tak młodego kladli A jak położna przyszła do domu to w żadnym wypadku! I tak samo mówili na kontroli bioderek- spać na pleckach i główka na boczek raz jeden raz drugi.
Miłego i spokojnego dnia dziewczyny[emoji9]
 
reklama
Mojemu mężowi jest zawsze ciepło i ostatnio mu powiedziałam, że w sumie mu chyba trochę zazdroszczę, że nigdy mu stopy i dłonie nie marzna. Zimą to z godzinę conajmniej dochodzę do siebie zanim się rozgrzeje... No ale niedługo się skonczy zapewne, może w połogu jeszcze:)

a w poprzednich ciążach też tak miałaś?
Nie, w poprzednich było mi standardowo zimno, każda ciąża inna
Przyszła pogadała.
Ani mlodego bardzo nie zobaczyła ani mnie.
Siedziała przy herbacie i mnie pytała:czy kikut odpadł?czy różowo zabarwiona.
Jedyne co to nam trochę wcześniej wizytę w poradni prekuksacyjnej.
A tak to mówi, że często młodemu dawać mleko.
Więc my, że kazali nam dawać co 3 godziny.
To ta, że częściej.
Potem, że nie wolno dziecka na boku kłaść bo nas ortopeda ochrzani.
Ja mówię że tak nam kazał neonatolog
No to taka położna "z powołania", daj spokój...szkoda czasu na takie wizyty...
@Ewela2805 jak Mała nie piła mleka mm i nie jest do tego konkretnego przyzwyczajona to możesz też sprovowac innego,może to konkretne Jej nie pasuje w smaku...
A może wcale nie będzie potrzebne :)

A mnie tak boli brzuch, że nie śpię całą noc... Wzięłam nospę i czekam,czy coś pomoże...
Jak dziś się czujesz?
 
Do góry