reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
@Weronikakrz to pchamy dzis razem mowisz ;)

Wody odeszly, rozwacie 4 paluchy, skurcze regularne i tez siedze na pileczce, ale juz w centrum. Miala mnie do domu puscic, ale w zwiazku z tym ze w godzine sie tak posunelo to zostalam. Na razie nie boli jakos bardzo, albo nie czuje ;)
Ej miałaś poczekać na mnie! [emoji14]
Trzymam kciuki żeby szybko ruszyło! [emoji110]
 
Dziewczyny. Jeden z najgorszych dni w życiu a to dopiero początek. Przyjeli mnie na oddział co zajęło im pół dnia. Potem podłączyli otc, skurcze są dalej ale zero rozwarcia. Pozwolili mi teraz chwilę odpocząć i chcą założyć balonik a mężowi kazali jechać do domu [emoji849] Tragedia..
 
Wlasnie skacze na piłce skurcze co 5 minut po kapieli się nasilyly plamienia dalej są jest mi niedobrze i prze mnie na kupę ale nic nie idzie myślałam że się wyczyszcze

Poczekam jeszcze ż godzinke i jak nie przejdzie to zadzwonię do szpitala

Oby nie przeszło :) Trzymam kciuki kochana, już zasłużyłaś na to by się rozpakować :)
POWODZENIA KOCHANA!!!

Moja na pewno też będzie zazdrosna, trzeba będzie młodszą pilnować.
Twoja to jeszcze malutkie dziecko tak naprawdę, moje dzieci już duże, ale zazdrość to normalna rzecz w takiej sytuacji. Uważam, że to zdrowe zachowanie :) Mimo tego wiem, że będę mogła liczyć na pomoc i zrozumienie moich szkrabów :)
@Weronikakrz to pchamy dzis razem mowisz ;)

Wody odeszly, rozwacie 4 paluchy, skurcze regularne i tez siedze na pileczce, ale juz w centrum. Miala mnie do domu puscic, ale w zwiazku z tym ze w godzine sie tak posunelo to zostalam. Na razie nie boli jakos bardzo, albo nie czuje ;)


aaaaale czad @FiLi88 powodzenia i czekam na informację :)
A ta wanna, która napełnia się ciepłą wodą to po prostu jakieś marzenie...cudownie by było mieć taką wannę na porodówce w moich okolicach :)
 
Dziewczyny. Jeden z najgorszych dni w życiu a to dopiero początek. Przyjeli mnie na oddział co zajęło im pół dnia. Potem podłączyli otc, skurcze są dalej ale zero rozwarcia. Pozwolili mi teraz chwilę odpocząć i chcą założyć balonik a mężowi kazali jechać do domu [emoji849] Tragedia..
o kurcze do dupy...mam nadzieję, że w końcu ruszy rozwarcie i urodzisz swojego skarba
 
Dziewczyny. Jeden z najgorszych dni w życiu a to dopiero początek. Przyjeli mnie na oddział co zajęło im pół dnia. Potem podłączyli otc, skurcze są dalej ale zero rozwarcia. Pozwolili mi teraz chwilę odpocząć i chcą założyć balonik a mężowi kazali jechać do domu [emoji849] Tragedia..
Ojjj :( siły
[emoji8]
 
Kciuki za porody! [emoji8]
Dzisiaj miałam mega niespodziankę, w szkole cała klasa w tajemnicy zorganizowała mi impreze niespodzianke, ciasto, prezenty i te sprawy [emoji3] o niczym nie miałam pojęcia, nawet nic nie podejrzewałam jak pare osób pisało przez wekeend czy dzisiaj będe bo dwa dni siedziałam w domu. I szczerze to zrobiłam z siebie idiotka troche [emoji3] dosłownie mnie zatkało, wszyscy mnie ściskają zmieszani i wgl a ja nawet nie wiedziałam co robić, ale byłam mega zadowolona i zaskoczona [emoji5] dobry humor z tego powodu nie trwał długo jednak.. Dziewczyny mnie odwiozły do domu z tymi paczkami, wyszły na kawe i oczywiscie teściowa już komentarz że robie kawe w nie takich kubkach jak trzeba i że mój dzwonil i: mowil że chodzisz do 10 tylko. On głupi chyba..
Nosz kur.. Myślałam że jej tym kubkiem pizne w czoło
Jakim prawem się w to wtrąca i jeszcze ma czelność sie dzwić głupio że w 9 mies ja już też mam prawo być zmęczona bo nie jestem maszyną. Zaraz listopad i gdyby nie mój to by mnie nawet nie wozili, tylko dzis coś im musiał gadac bo nagle oznajmiła że już po południu będą mnie odbierać. Dwa razy w tamtym tyg przyjechali a wczoraj już pytała czy jak nie będzie lało to czy jechać. To jest 20 min drogi w obie strony, jak by taka była to by tyłek włożyła w to auto i przyjeżdżała a nie tylko pytała czy przyjechać a w myślach prosząc żebym powiedziała że nie.
Do szału mnie ta krowa już doprowadza, wiecznie wszystko wie lepiej i najlepiej chociaż rodziła prawie 30 lat temu. Dzis sie nawet wpieprzała w sklepie w to jakie mam majtki kupić do szpitala. Jestem już na skraju i w końcu wybuchne
 
reklama
Dziewczyny. Jeden z najgorszych dni w życiu a to dopiero początek. Przyjeli mnie na oddział co zajęło im pół dnia. Potem podłączyli otc, skurcze są dalej ale zero rozwarcia. Pozwolili mi teraz chwilę odpocząć i chcą założyć balonik a mężowi kazali jechać do domu [emoji849] Tragedia..
A czemu mężowi kazali jechać?????
 
Do góry