reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

@Ewelina1406 trzymam kciuki za wizytę.
Daj znać jak tam.

@Frosty ogólnie do tej pory ta pani była dla mnie miła. To z nią uknułyśmy spisek, żeby mąż młodego wziął.
Wczoraj jakby miała pretensje, że do dziecka przyszliśmy.

@Naan34 u mnie w szpitalu było gorąco, za to w nocy zimno bo wierzyli na korytarzu.
A od piątej też budzili. A to temperatura, ciśnienie a to inne pierdoły.

@MangoWawa emolientami nie chce szaleć bo potem już nic więcej nie można zastosować, a linomag mu przynieśliśmy ale chyba nikt nie zauważył, że ma tak suchą skórę, że mu zaczyna się obierać.
Ta oliwka z hipp jest całkiem fajna, Stosowałam w ciąży i jak kazała to zanieśliśmy.

@Paulaaa25 oj masz rację. Do Mateuszka to co innego wstawać w nocy, a co innego do maszyny.
Dziś zaspałam na 7mą i mam 40 minutowy obsuw, ale i tak się podłączę o 10ej do odciągania, bo chcę na 11:30 być u synka.

Tak piszecie 37 tc skończony i u mnie by dziś był ten tydzień skończony, a dziś Mati 2 tygodnie skonczył.
A ja za 4 tygodnie powinnam się pokazać na kontroli u gina.
Od dziś miały być seksy i meczenie męża a tu znowu nic z tego.

@Mama Zuzi i Antosia staram się olewać, ale jestem bardzo wrażliwa po porodzie i byle co mnie doprowadza do płaczu.

Miłego dnia dziewczyny
 
reklama
A mnie czeka bezsenna noc....
Od 3 tygodni mam umówioną wizytę u dentysty z powodu bolącego zęba. Do wizyty zostały 2 dni, ale to co dzieje się tej nocy to przechodzi ludzkie pojęcie. Ból, ogromny ból, przychodzi co parę minut i trwa około 20, czasami 30 sekund. W tym czasie przebieram nogami i płacze... nie wiem jak ja przeżyje tę noc.... nie ma mowy o spaniu, kiedy co chwilę boli....

Witaj, zdzwoń może do tego dentysty, powiedz jak bardzo Cię boli i że jesteś w zaawansowanej ciąży. Zobaczysz, że przyspieszy wizytę.
 
Oj dziewczyny noc była fatalna [emoji85] teściu zaczął palić w piecu u nas kaloryfer zakręcony ale ciepło i tak idzie do góry więc u nas na poddaszu sauna w nocy.[emoji33]ja cała mokra tak mi gorąco było do tego strasznie ciężko mi się oddychalo A od pewnego czasu zdarza mi się chrapać [emoji85] zawsze na narzeczonego narzekałam, że pochrapuje A teraz ja jade z kokosem [emoji28] no i w nocy poszłam na dół na kanapę żeby on pospał troszkę ale smutno mi tam samej było strasznie [emoji20]

Cześć, właśnie z chrapaniem mam podobny problem... panika jak będę w szpitalu z innymi dziewczynami (zapakowałam już nawet do torby stopery żeby podzielić się z lokatorkami :oo2:). Mam nadzieję, że to przez tą opuchliznę ciążową i po porodzie minie...
 
U ktorej z dziewczyn maluszek ma dosc czesto a nawet bym powiedziala bardzo czesto czkawke ? Moj to czka czy jak sie napije czy jak zjem czy jak nic nie robie [emoji38][emoji38] czesto ma czkawke... jak go pukam w miejsce gdzie czka czasem pomaga [emoji3][emoji3]... jego ruchy juz bola czasem jak sie wypnie a jeszcze moj starszy syn bawi sie z nim on go puka w brzuch a maly mu oddaje tylko szkoda ze mnie to boli a syn sie cieszy ze znim sie bawi [emoji3] ja mam termin na 8 grudnia ale mnie sie wydaje ze ppd koniec listopada urodze. Narazie nic nie wskazuje ale mam takie przeczucie [emoji848]

@@Ewelina 1406 w takim przypadku powinnas isc do dentysty oni musza a nawet maja obowiazek psi zeby w takiej sytuacji przyjeli cie bez kolejki i bez wyciagnjetej karty.... Jesres w ciazy walcz o to bo jak nie teraz to kiedy? Przyjmuja bez kolejki i terminu z bolem a jeszcze kobiete w ciazy tym bardziej.... Nje mozesz sie meczyc bo dzidziusia stresujesz kochana.[emoji4][emoji4][emoji4]
 
Widzę że mam koleżanki blisko siebie. Ja jestem z Częstochowy.
Nocka jak zwykle do d... Spanie na raty, jakies dziwne mysli, a rano jak juz mi się fajnie spalo to mały zaczął wariować i po spaniu...
Coś się bardzo przystopowały te porody. Czy może któraś rodzi? :)
Radomsko wita ;) u mnie nocki tez do kichy. Co godzina siku, sny jakieś popierniczone. Dzisiaj mi się śniło, że zaspalismy na tą wycieczke z przedszkola a za chwilę budzik zaczął dzwonić :D
Moja corcia to udana jest. Wiedziała, że wstajemy wcześniej, bo wycieczka, to tak sie nakrecila, ze az o 4 rano do nas przyszla, ze juz wstajemy na wycieczke, nawet cottonballsy u siebie zgasiła :) ;)
 
reklama
Witam!
Ja po wczorajszej wizycie ;)
Dzidzia waży 2700 z usg, lekarz mówi, że patrząc na brzuch to raczej obstawiałby granicę błędu w górę i raczej już jest 2900 ;P wymiary główki, brzuszka i nóżki już się prawie zrównały centylowo ;) szyjka miękka i krótka (1cm), mała główką w dół i nisko. Luteina odstawiona, nakaz oszczędzania też:rolleyes2: Lekarz stwierdził, że jeszcze dwa tygodnie na pewno pochodzę, więc 5 listopada mam wizytę, a na niej zbada mnie już pod kątem porodu, więc nie wiem, czego się po tej wizycie spodziewać :szok: mówił, że na pewno zbada miednicę i będzie ktg. Czuję, że miesiąc to już raczej nie pochodzę z brzuszkiem (termin na 22.11) i on też mówił, że nie będziemy dużego dziecka hodować, skoro chcę rodzić naturalnie :p


Śniło mi się dziś, że któraś urodziła, tylko kurcze nie pamiętam kto :-D ale coś mi się kojarzy @Mama Zuzi i Antosia albo @Kredka_na_baterie :-D @Igorowelove to niestety na pewno nie byłaś Ty :sorry:
Śniło mi się jeszcze, że chciałam się przed kimś schować w domu ale gdzie nie weszłam, to brzuch mi wystawał na zewnątrz i tak się zdenerwowałam tym snem, że obudziłam się cała spocona :szok:


Ja tylko nie chciałabym urodzić 11.11, bo nawet nie chcę myśleć, co się będzie w Warszawie na ulicach działo w 100-lecie niepodległości, skoro zawsze na 11 są nieprzejezdne ulice:szok: a karetki też mi się nie uśmiecha wzywać, bo zawiozą mnie do pierwszego lepszego szpitala, a nie tam, gdzie chcę :(

Miłego dnia, niestety pochmurnego. Tak pesymistycznie, bo wiedziałam, że jak cofnie mi nakaz oszczędzania to skończy się akurat spacerowa pogoda ;/
 
Do góry