reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

To gdzie mieszkasz????[emoji33] bo ja to od dzwonu jestem wpuszczana [emoji23] nie mówię w rossmannie bo tam to nawet ochrona wola bez kolejki [emoji16] a komunikacji miejskiej zazwyczaj kobiety ustępują mi miejsca, mężczyźni odwracają wzrok lub tylko bezczelnie się gapią. W biedronce tylko raz mnie kasjerka zawołała, czasami w kolejce ktoś przepuści, ale zazwyczaj są to kobiety. Chociaż z paskudnymi komentarzami tez się spotkałam, np. W rossmannie kasjerka poprosiła mnie bez kolejki a jakaś stara baba się wykłóca ze oba jest z dzieckiem w wózku tez ma pierwszeństwo, na co Pani w kasie powiedziała ze kobiety w ciąży u nich mają pierwszeństwo w kolejce. A innym razem Pani w stokrotce w mięsnym pyta się co mi podać a kobietka która stała przede mna z tekstem że jedna czy dwie osoby przede mna nie zrobią mi różnicy jak poczekam, ja tego nie słyszałam, ale miała pecha ze moja siostra to słyszała i ją ostro pojechała bo ona się nie patyczkuje z ludźmi [emoji23][emoji23][emoji23]
Mieszkam w Warszawie, w części dzielnicy gdzie są same deweloperskie osiedla zamieszkane przez rodziny z dziećmi/młode pary/singli mniej bo dzielnica na obrzeżach - Ursus.
 
reklama
Ja was podziwiam za te checi juz posiadania dzieciatek
Ja nawet o tym nie mysle
Dzis zaczynam 35 tc i szczerze nie ma dzidzius wyjścia musi poczekać do konca remontu haha

Nie wiem jak kobiety rodza w samochodach i w miejscach gdzie nie ma warunkow ale serio dla mnie to nie do uwierzenia haha

Ja odpoczywam, mloda sie rozpycha - jedyne co jest dla mnie denerwujące to częste wizyty w toalecie to cos co zabiera mi sen i swobodę bo jak gdzies ide to mysle ze kibelek będzie hahaha

Dzis mam urodziny [emoji173] 25 te:)
Ale szczerze jakos tego nie czuje ,bylo minelo -maz powiedział zebym sobie garnki wybrała (bo nowe mieszkanie) hmm garnki... no niby chciałabym miec nowy komplet ladny itp ale garnki:(
Na następne urodziny moze patelnie...
Ja to z róży bym sie ucieszyla- glupia kiedys mowilam ze kwiatki sa glupie bo usychaja szkoda kasy i wzial chlop do serca..
A teraz mysle jakie to mile ,choc trwa chwilę

Takie rozterki nocne
Macie rozstępy ? Cos wyszło ,gdzie i jak wygląda, kremujecie dalej ?
Mi wyszly na boku lewym 3 sztuki drobne ale sa
Wszystkiego najlepszego [emoji8]

Mi niestety rozstępy się zrobiły straszne pomimo, że odkąd dowiedziałam się o ciąży smarowałam ciało bio-oilem. Początkowo zrobiły się na pośladkach i udach, teraz w tych miejscach zmieniły już barwę i częściowo stały się mniej widoczne, niedawno pojawiły się też w okolicy kolan w części wewnętrznej i w ogóle po wewnętrznej stronie ud, to niestety wygląda tragicznie bo jest całe czerwone i raczej już na krótkie spodenki i strój kąpielowy nie będę mogła sobie pozwolić. Zauważyłam też kilka rozstępów na brzuchu lecz są mniej widoczne. Niestety moje nogi wyglądają tragicznie i kiedyś mój tata się zapytał co mi się na nogach stało bo myślał, że to jakieś uczulenie... Kiepsko się z tym czuje, bo wyglądam bardzo nieatrakcyjne. Cieszę się z dzieciątka ale rozstępów i to jeszcze tak rozlanych to się nie spodziewałam, moja mama ich nie miała.
 
Karmisz ją cyckiem?
Siedzisz w nocy?
Ja jak wyszłam to teraz widzę nie do końca by chcieli abym z młodym ciągle siedziała.
Mi odciąganie mleka zajmuje 40-60minut.
Chyba muszę zainwestować w lepszy laktator, bo mam 2 godziny na odpoczynek między karmieniami.
A Ty odciągasz mleko?
Nie karmię, mała dostaje moje mleko odciagniete przez sondę.. Przystawialam ja z 4 razy do cycka ale jeszcze nie do końca jej to idzie.. Więc też odciągam, i też ręcznym w domu ale idzie mi to dużo szybciej niż tobie z tego co patrzę.. Bo u mnie 15 minut i wydojone.. Ile zbierasz z 2 piersi ml ? A w szpitalu mam elektryczny więc o wiele lepszy..
Na nocki jestem w domu a w szpitalu od rana do wieczora przesiaduje.. Mała ma swój pokój więc nikt nic nie mówi, jakbym chciała, to mogłabym i o 2ej nad ranem przyjechać, mm kartę na czip żeby wejść do szpitala, i mogę naprawdę kiedy chce.. Tyle że w domu ogarniam wieczorami, a jak już będzie umiała z cycka, to będę spala w szpitalu i wtedy mam nadzieję że już razem wrócimy do domku..... [emoji24]
 
Dziewczyny powiedzcie mi taka rzecz
Ktoregos pieknego dnia bede musiala wyjsc czy wogole cos zrobic i zostawie np meza z dzidziusiem. Mleko ktore sciagne laktatorem mam zamrozic czy w lodowce trzymac czy jak to wyglada? Al o jesli bede miec go za duzo i bede chciala spuscic na pozniej.... ??????
Mi w szpitalu tu gdzie mała leży, mówili że po odciagnieciu w temperaturze pokojowej do 3 godzin. Jeśli się wstawia do lodówki to może stać ale już jak zawoze mleko z domu z lodowki do szpitala to muszę w specjalnym opakowaniu i z kostkami lodu żeby temperatura się nie zmieniała, po przeniesieniu oni odrazu wkładają do lodówki, ewentualnie mrożą i jak się nie mylę to od 3 miesięcy może stać do 6 (CHYBA, muszę karteczkę sprawdzić) i jak odmrazaja to zamknięte do lodówki i niech się odmraża
 
Mieszkam w Warszawie, w części dzielnicy gdzie są same deweloperskie osiedla zamieszkane przez rodziny z dziećmi/młode pary/singli mniej bo dzielnica na obrzeżach - Ursus.
Witam sąsiadke hahahaha

Ja dzisiaj zostałam w biedrze poproszona bez kolejki a mąż jak głupek przepraszal wszystkich pokolei że idziemy bo nas kasjerka poprosiła hahaha oczywiście kobitki że przecież mam taki przywilej i one się nie gniewaja.
Wczoraj na poczcie mieliśmy paczkę do odebranie i mąż się odbił od drzwi na widok kolejki to mówię mu dawaj to awizo i zostań. Poszłam do okoła, stanęła na początku i mówię do kobitki przed którą wylazlam że ja to podejdę pierwsza :p
Oczywiście ta do mnie ze za nią jest pani z dzieckiem i może też by chciała a ja na to że trzeba bylo jej to zaproponować jak sama nie miała odwagi poprosić. Odebrałam paczkę, wyszłam i mówi do swojego że w doopie z kolejka trzeba korzystać póki mogę heh

Dziewczyny nie bójcie się prosić o swoje. Szczególnie teraz na sam koniec

A co do rozstępów ja mam sieczkę na cyckach po pierwszej ciąży za to brzuch gladziutki. I też nie smaruje tylko myje się płynem bambino i masuje brzuch gąbką ale wcale nie uważam że to pomaga tylko tyle że po tym płynie skura mnie nie ciągnie jak po mydle a masażyk poprostu lubię hehe
 
Witam sąsiadke hahahaha

Ja dzisiaj zostałam w biedrze poproszona bez kolejki a mąż jak głupek przepraszal wszystkich pokolei że idziemy bo nas kasjerka poprosiła hahaha oczywiście kobitki że przecież mam taki przywilej i one się nie gniewaja.
Wczoraj na poczcie mieliśmy paczkę do odebranie i mąż się odbił od drzwi na widok kolejki to mówię mu dawaj to awizo i zostań. Poszłam do okoła, stanęła na początku i mówię do kobitki przed którą wylazlam że ja to podejdę pierwsza :p
Oczywiście ta do mnie ze za nią jest pani z dzieckiem i może też by chciała a ja na to że trzeba bylo jej to zaproponować jak sama nie miała odwagi poprosić. Odebrałam paczkę, wyszłam i mówi do swojego że w doopie z kolejka trzeba korzystać póki mogę heh

Dziewczyny nie bójcie się prosić o swoje. Szczególnie teraz na sam koniec

A co do rozstępów ja mam sieczkę na cyckach po pierwszej ciąży za to brzuch gladziutki. I też nie smaruje tylko myje się płynem bambino i masuje brzuch gąbką ale wcale nie uważam że to pomaga tylko tyle że po tym płynie skura mnie nie ciągnie jak po mydle a masażyk poprostu lubię hehe
Pewnie to ta sama Biedronka :laugh2: Na Ursusie mega dzietność, super !
 
Wykąpałam się i leżę. Córcia na noc wysmaruje mnie maścią, nos psiknę na lepszy sen.
Jak Antosia rodziłam też byłam lekko przeziębiona.
@ONAONAONA już prawie tydzień od porodu, jak Twoje krocze?szwy już się rozpuściły?
@Ewela2805 Ty chyba też byłaś nacięta? Jak u Ciebie z Grażyną?
@FiLi88 chyba Cię dziś z nami nie było, rodzisz???[emoji4]
 
Wykąpałam się i leżę. Córcia na noc wysmaruje mnie maścią, nos psiknę na lepszy sen.
Jak Antosia rodziłam też byłam lekko przeziębiona.
@ONAONAONA już prawie tydzień od porodu, jak Twoje krocze?szwy już się rozpuściły?
@Ewela2805 Ty chyba też byłaś nacięta? Jak u Ciebie z Grażyną?
@FiLi88 chyba Cię dziś z nami nie było, rodzisz???[emoji4]
Tak nacinali mnie, niby nie dużo mąż mówi ale ja tam nie zaglądałam, czekam aż się szwy rozpuszczą
Jeszcze ciężko mi siadać ale już jest lepiej niż przez pierwsze 4 dni, byłam na przeciwbólowych ale był szał..... z chodzeniem, siadaniem (najbardziej), i przeplakalam trochę tak mnie napierdzielalo za przeproszeniem. Dziś jest już lepiej ,(7dni po porodzie) tylko tak jak mówię z siadaniem jeszcze nie do końca ale już spodnie zakładam normalnie bo przedtem nie mogłam bo zciskalo strasznie i miałam wrażenie że rwe się na dole. Po 10 dniach niby szwy mają zniknąć więc czekam..
 
Wypełniałam dzisiaj plan porodu i nie do końca wiem co zaznaczyć przy karmieniu. Wygląda to tak:
20181020_140137.jpg

Jaki wpływ na karmienie może mieć smoczek albo butelka z wodą? Nie chcę, żeby zapychali mi dziecko mm bez potrzeby, ale woda? Po co miałaby być ta woda?
 

Załączniki

  • 20181020_140137.jpg
    20181020_140137.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 473
reklama
@Dita_333 - śniłaś mi się! Byłam u Ciebie w domu i miałaś bardzo dużo rzeczy ;) Byłam bardzo niekulturalna i nie polubiłaś mnie ;)

@springflower i. @Ewela2805 jak sobie radzicie z tęsknotą?
Mi pomogło wejście w tryb zadaniowy - od jednego odciągania, do kolejnego plus wizyty w szpitalu. Zajmowało to cały dzień i nie miałam czasu na tęsknotę.

A teraz jesteśmy już w domu razem <3 Jasio ze szpitala wyniósł w miarę regularne pory jedzenia co ok. 3 h i to, że nic mu nie przeszkadza. Można wiercić, śpiewać, tłuc talerze - nic nie robi na nim wrażenia :)
Jest super! Cudowny mamy czas:)
Ale czeka nas teraz maraton po przychodniach... Kontrola u pediatry, okulisty, audiologa, kardiologa, neurologa, poradni wczesnej interwencji i poradni patologii noworodka. Ufff, lekko nie będzie.

W ogóle na karcie wypisowej jest informacja, że mój poród trwał 3,4 h, a sama druga faza... 4 minuty! Wiedziałam, że bylo krótko, ale nie sądziłam, że aż tak :D
 
Do góry