- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2014
- Postów
- 4 914
Ja miałam Nuovagin czy coś takiego, z rok temu, zanim zaczeliśmy sie starać o dziecko, takie kółka hormonalne na miesiąc się je wkłada jak dobrze pamiętam, później wyciaga i w ten sam dzień już czy dzień po okres się pojawiał i później znów się wkładało kółko
Chyba tez miałam raz, ale to był krążek, taki do wyjmowania raz w miesiącu [emoji5] a myślałam bardziej o tej co sie wkłada na pol roku i z głowy [emoji28] ale to zapytam sie gina po połogu [emoji106]
Ja chyba mam wszystko co powinnam do tej torby... Dobra strona jest taka że jednak nie trzymają nas tu długo w szpitalu, więc też nie muszę tego nie wiadomo ile zabierać... Z moim pierwszym urodziłam o 4 nad ranem, a po 10 czy 11 rano ju mnie wypuszczali powoli do domu.. Więc mam nadzieję na takie ekspresowe odesłanie i tym razem [emoji4] jeszcze jedno zamówienie z Amazonu jedzie do mnie dzisiaj, z ostatnimi pierdolkami i myślę że mogę pakować. Żebym się z ręką w nocniku nie obudziła później [emoji1]
@FiLi88 To nie daleko, ja po drugiej stronie Peak District, niedaleko Barnsley i Penistone [emoji6] Mój starszy synek też obejrzał Harrego Pottera u swojej mądrej babci na wakacjach, i jak wrócił to nie chciał używać ubikacji/splukiwac bo się bał bazyliszka... Już mu trochę przeszło, ale co się miesiąc meczylam z nim to moje!
Powiem ci, że tez bym tak chciała... urodzić, kilka godzin i do domu... [emoji106]No ale u nas 3 doby trzeba być... ostatnio miałam o tyle dobrze, że przyjęli mnie późnym wieczorem, a urodziłam 16 minut przed północą i w ten sposób jedną dobę miałam za sobą [emoji23]
Co szykujecie do torby dla dzidziusia z rzeczy higienicznych do szpitala? Ja mam pampersy i chusteczki, podkłady i parę wacikow. Coś jeszcze może się przydać?
Sprawdź na liście w szpitalu. Ja potrzebuje chusteczek, pampersow (niby dają ale wolę mieć) i tych podkładów pod dupke, co sobie biorę większe [emoji106]
Po 14 dniach idę do domu skurcze jakieś dalej się tam piszą, ale lekarka powiedziała, że po 35 tygodniu i tak już nie powstrzymują ewentualnego porodu... i że nie wie co wczoraj tej innej lekarce się nie podobało... ehh co lekarz to inaczej No masakra.
Oooo... jednak wychodzisz!![emoji5][emoji106]
Ale ci pokręcili wczoraj [emoji85] to teraz grzecznie w domu nie szalej.. zebys za szybko do szpitala nie wróciła [emoji106]
A mycie okien? To tez niby dobry efekt daje [emoji106][emoji5]@anet88 no niestety mój kręgosłup nie zbyt pozwala mi na robienie porzadkow, jak zamiatam to mam wrażenie, że mi kręgosłup w pół pęka [emoji85]
Pozostają mi spacery, wchodzenie po schodach i ewentualnie kręcenie sutow [emoji23]
Tak sobie myśle, że jak normalnie odkurzam, sprzątam i chodzę po schodach - bo mam w domu, to jak ja ten poród mam wywoływać jak będzie późno skoro cały czas to robię i nic? Hahaha tylko chyba na raz wszystko w jeden dzień, bo baraszkowanie odpada - mąż tez boi sie spotkać główkę synka Haha [emoji23][emoji85][emoji23][emoji86]
Mi samej ciśnienie się podnosi jak tak czytam jak personel Cię traktuje... Powinni Cię posadzić na wózek i zawieźć do Matiego (o ile dajesz radę już siedzieć)... To skandal, żeby matka tak długo nie widziała swojego dziecka po porodzie...
Mam nadzieję, ze jak to piszę to już widziałaś synka <3
Stawka dobowa na jedzenie dla pacjenta to jest jakieś 7 albo10zł... Pewnie dlatego w większości szpitali jest katering. Co z tego, że jest nowa kuchnia... za taką stawkę nie opłaca się zatrudniać nowych ludzi, bo by tylko szpitale musiały dokładać kasy...
Ja to mam za to mega śmieszne sny... Dzisiaj mi się sniło najpierw, że żeby pobudzić laktację to zaczęłam przystawiać już teraz do piersi.... mojego kota [emoji1] I on ciągnal i wbijal mi swoje zęby i pazury jeszcze w piersi wbijał [emoji1]
A potem mi się śniło, że Mała się obróciła główką do dołu, ale tak bardzo, że ta główka wylądowała aż w udzie... I wypychałam rękoma tą główkę do góry, żeby znowu się znalazła w brzuchu [emoji1]
A co do wykorzystywania męża to my mamy zakaz już od 2 miesięcy [emoji20] Zastanawiam się czy jak mi w poniedzialek ściągną pessar to czy dostaniemy pozwolenie... Tylko ten lekarz co mi będzie ściągał to kurcze przystojny jest i nie wiem czy mi nie będzie głupio o to pytać [emoji1]
Jak przystojny to tym bardziej zapytaj... będzie moze lepiej zorientowany Haha
Ale myśle, że skoro już będziesz mogła rodzic to i poseksić sie tez [emoji16]
Witam się w ten piękny dzień,noc przespana pięknie, dziś w nocy mnie już nic nie ruszało, chyba cała nasza trójka była wymęczona, bo ani córka się nie budziła i mąż spał.Nie budziłam się nawet na siku, rano tylko o 7, 8 i 9 już się budziłam, bo ta skóra piecze niemiłosiernie, położna wczoraj stwierdziła, że to od tego rozciągnięcia.
Za chwilę jedziemy na zakupy, potem obiadek - leczo zrobimy i zjemy i popołudniu coś trzeba będzie wymyślić. Ta pogoda jest tak piękna, że aż mi szkoda że nie ma teraz tych pierwszych spacerów, znając życie urodzę, a pogoda się pogorszy
Patrzyłam na prognozę to u nas ma być tak pięknie do 19.10[emoji28] pózniej już deszcz... No ale ja czekam na ten deszcz [emoji848] czyli wróżysz sobie poród w 2.polowie października? [emoji16]