reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Jest oddzielny wątek co zabrać do szpitala, dodatkowo na stronie szpitala zazwyczaj piszą co trzeba zabrać, bo niektóre placówki mają swoje pampersy, chusteczki, podkłady, ubranka itd i nie trzeba wszystkiego zabierać że sobą.
Link do: Torba do szpitala
Gdzieś mi właśnie uciekł ten wątek, dzięki [emoji4] sprawdzałam na stronie szpitala i nie mogłam znaleźć tej listy[emoji853]
 
reklama
To faktycznie niedaleko. Peak odwiedzamy czesto i regularnie jak tylko sie cieplutko zaczyna robic. W ostatnie wakacje nawet pod namiotami bylismy tam, zeby wiecej czasu bylo na delektowanie sie urokami tego miejsca.

Co do torby, to ja przygotowalam ciuszki dla dzidzia, koszule dla siebie, pampki, podklady i kilka innych drobiazgow, ale jeszcze nie spakowane, bo torba na strychu. Pamietajcie o przekaskach i cos do nawilzania ust :)
Mnie jeszcze znajoma mówiła żeby zabrać czekoladę i cukierki do ssania, bo jeść nie można, a nie wiadomo na jaką porę się trafi z jedzeniem w szpitalu. A to daje dużo energii i się rozpuszcza prawie calkowicie:)
Świetna wiadomość @piorunem, ale co jeszcze wczoraj namieszali to ich.
@majacyr jak dzisiaj? Personel fajniejszy?

U mnie sny b. rzadko się pojawiają. Też się boję pająków i jak mi się śnią to się dre jakby mnie ze skóry obdzierali, pewnie pół bloku nie spi:)
@Igorowelove czyli zostają ci te mniej przyjemne sposoby... Mycie okien, podłóg, odkurzanie:)
 
@Mama Zuzi i Antosia mieli mi go choć na chwilę przywieźć bo go nie widziałam.
A na wizycie mnie ginka ochrzaniła, że jak chce to mogę przejść przez korytarz do dziecka, nikt mi nie broni.
Nosz i znów mam za wysokie ciśnienie, bo jak przez salę nie mogę przejść to polatam po korytarzu.
Zaraz po wkurzeniu mnie zmierzyła mi ciśnienie.

@Paulaaa25 mój mąż jest pracocholikiem i nie mógł opuścić pracy.

@Płomyk nie tu leżałam non stop 12 godzin.
Nawet sobie kilka razy łeb oblałam wodą bo nie wolno mi podnieść głowy, a potem siadamy.
Teraz na wizycie mi mówi, że nie zmienią mi wkładki bo muszę wstać i zmienić sobie sama.

Dobra spróbuję wstać bo mnie zaleje.
Już nie marudzę dalej, ale znów chce mi się wyć.

Miłej nocy dziewczyny
Mi samej ciśnienie się podnosi jak tak czytam jak personel Cię traktuje... Powinni Cię posadzić na wózek i zawieźć do Matiego (o ile dajesz radę już siedzieć)... To skandal, żeby matka tak długo nie widziała swojego dziecka po porodzie...
Mam nadzieję, ze jak to piszę to już widziałaś synka <3


To pozazdrościć menedżera ;) nasz szpital to jest masakra. Chociaż i tak teraz jest coraz lepiej jak się dyrekcja pozmieniala,bo stara tylko dlugi potrafila zwiekszac. Jednak sa tu takie absurdy ze szkoda mowic. Szpital jako budynek jest stosunkowo nowy, warunki duzo lepsze niz na starym ale np okna przez ktore hula wiatr jak chce i sadzenie się od kilku lat z firma wykonujaca. Albo mamy nowa kuchnie a jedzenie wozą obecnie z piotrkowa ale kiedys, za czasow 1 porodu nawet z Krakowa :/ a gotowane tu na miejscu moglo by byc lepsze, cieple i przede wszystkim ile osob moglo by miec prace.
Stawka dobowa na jedzenie dla pacjenta to jest jakieś 7 albo10zł... Pewnie dlatego w większości szpitali jest katering. Co z tego, że jest nowa kuchnia... za taką stawkę nie opłaca się zatrudniać nowych ludzi, bo by tylko szpitale musiały dokładać kasy...


Ja dzisiaj spałam twardo ale sen pamiętam wyjątkowo pierwszy raz od hoho... i akurat taki paskudny
emoji53.png
najpierw ze straciłam dziecko, pózniej, że jednak urodziłam, ale miałam cc i w ogole tego nie pamiętałam.. ani dlaczego, ani ci się stało, nic, i dziecka nie mogłam zobaczyć... No masakra
emoji33.png
emoji53.png
podejrzewam, że mój mózg przetrawia info od majacyr
emoji848.png
emoji33.png
widocznie musiałam sie bardzo tą sytuacją przejąć
emoji17.png
Ja to mam za to mega śmieszne sny... Dzisiaj mi się sniło najpierw, że żeby pobudzić laktację to zaczęłam przystawiać już teraz do piersi.... mojego kota :D I on ciągnal i wbijal mi swoje zęby i pazury jeszcze w piersi wbijał :D
A potem mi się śniło, że Mała się obróciła główką do dołu, ale tak bardzo, że ta główka wylądowała aż w udzie... I wypychałam rękoma tą główkę do góry, żeby znowu się znalazła w brzuchu :D

A co do wykorzystywania męża to my mamy zakaz już od 2 miesięcy :( Zastanawiam się czy jak mi w poniedzialek ściągną pessar to czy dostaniemy pozwolenie... Tylko ten lekarz co mi będzie ściągał to kurcze przystojny jest i nie wiem czy mi nie będzie głupio o to pytać :D
 
Hej, witam!
Poród będzie raczej naturalny, pierwszy był i nie trwał aż tak długo bo tylko 8 godzin :) Podobno łatwiej jest za drugim razem, więc może być ze ten będzie jeszcze krótszy :D Przy pierwszym Dostałam zzo I trzymali mi je aż do samego pełnego rozwarcia, odlaczyli mi je pod sam koniec abym mogła czuć skurcze parte :) Bardzo dobrze wspominam opiekę w trakcie porodu jak i po. Teraz co prawda mieszkam jakieś 400 kilometrów dalej więc będę rodzic w innym szpitalu, ale mam nadzieję że będzie równie miło i bez stresu :D
Jeszcze miałam nawiązać do spania, bo widzę że nie jedna mam problem! Już nie mogę tych nocy wytrzymać, codziennie jest gorzej. Jak już zasnę bo się dobrze uloze, to znowu się budzę zaraz na siku. Wracam do łóżka, spać nie mogę, zaraz znowu mi się do toalety chce... Brakuje mi tych czasów kiedy pójście do łóżka było moja ulubiona częścią dnia[emoji3] bo teraz zdecydowanie tak nie jest!

A dziewczyny z UK, z jakich okolic jesteście? :)

u mnie też poród trwał podobnie tyle że bez Zoo ...teraz znajomy lekarza który pracuje w tym szpitalu co chce rodzić namawiał mnie abym brała to znieczulenie hehehe
też szybciutko wyszliśmy do domu..co prawda mała miała żółtaczkę ale w domu była sprawdzana ..pobierana krew itd...a że karmiłam piersią to troszkę dłużej schodziła .. pod lampy to nie wiem kiedy biorą

Hej hej:)
Sny też mam szalone, śnią mi się takie głupoty... Ostatnio żyje snem o moim starszym dziecku, snilam że bawił się przy oknie w moim starym mieszkaniu w kamienicy w Poznaniu, i jak chciałam podejść by go od tego okna odciągnąć to wskoczył rozesmiany na parapet i wyskoczył chichoczac.. Ten chichot zaraz się zmienił w krzyk, a jak się obudziłam to się okazało że ja krzyczałam [emoji849] Straszny sen, bardzo realnie to wszystko wyglądało. Oczywiście i spaniu tamtej nocy mogłam. Zapomnieć!


Dziewczyny, macie już torby popakowane do szpitala? Ja się od tygodnia zbieram i nie mogę się zabrać...

mam spakowana choć powiem ci że z b. krótkiej listy e szpitala to za duzo to ja nie potrzebuje haha.. pozatym właśnie mam nadzieję że szybko wyjdziemy .. i wszystko będzie wporzadku..za córki rodziłam w szpitalu 5 min od domu to mąż Awsze jakby co mógł mi coś dowieźć a teraz musiałam E względu na to że ten szpital nie ma już takiego zaplecza Cosi lekarzy CC itd to muszę jechać do oddalonego szpitala ..tutaj już wolę mieć co mogę i chce jako moje widzimisię pod ręką..


piszecie o snach i spaniu....

wczoraj mnie zmogło o 21 ..zasnęłam a syn wyłączył wszystko ..ocknęłam się o 23 ..akurat mąż wracał pracy i już zasnac ciezko..Mąż oglądam swoje seriale nagrane a ja upiekłam marchewkowe ciasto w tym czasie LOL

się zaczyna

wczoraj mój młody bardzo spokojny cały dzień aż go zaczepialam ... dziś rano na szczęście jak jechałam autem to mi dał dowiwatu także się uspokoiłam ...

spanie już się robi moja zmora ..wszystko boli jakby się człek nie ulozyl a o snach to już nie pisze..takie brednie się śnią ze nawet nie chce pamiętać LOL

@Igorowelove zabawny ten twój mąż haha :p
moj M mówił mi że kiedy brzuszek był normalnych fajnych rozmiarów..kiedy rósł sobie to aż się chciało strasznie no a teraz to już za duzy jest i to już nie czas hahahah trzeba czekać ..

@Olcia89 też po goleniu czuję jakbym maraton przebiegła także Mąż niezbędny

@majacyr Widzialas Matiego??? sama nie mogę się doczekać jak wyglada':)
i szkoda E skupiają się w tych szpitalach tylko na zdrowiu fizycznym a o Zdrowiu psychicznym i ludzkim owym komforcie zapominają kompletnie..a to też przyspiesza rekonwalescencję jak człowiek wewnętrznie spokojny jest eh szkoda gadac

@piorunem ale bez szaleństw .. odpoczywaj:∆ hheheh fajnie ze wyjdziesZ i mam nadzieję że za szybko nie wrócisz :)
 
Witam się w ten piękny dzień,noc przespana pięknie, dziś w nocy mnie już nic nie ruszało, chyba cała nasza trójka była wymęczona, bo ani córka się nie budziła i mąż spał.Nie budziłam się nawet na siku, rano tylko o 7, 8 i 9 już się budziłam, bo ta skóra piecze niemiłosiernie, położna wczoraj stwierdziła, że to od tego rozciągnięcia.
Za chwilę jedziemy na zakupy, potem obiadek - leczo zrobimy i zjemy i popołudniu coś trzeba będzie wymyślić. Ta pogoda jest tak piękna, że aż mi szkoda że nie ma teraz tych pierwszych spacerów, znając życie urodzę, a pogoda się pogorszy
 
reklama
Do góry