reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Piszecie o wakacjach ja już wstępnie znalazłam hotel w Hiszpanii pod koniec kwietnia mieliśmy jechać w lipcu ale jest strasznie gorąco więc zdecydowaliśmy się na kwiecień
Oczywiście autem mała będzie miała około pół roku najlepszy czas niebedzie gorąco itd
A jeszcze chcialam się powiedzieć wam że od dziś zaczęłam macierzyńskie i w ubiegłym tygodniu byłam w firmie i nieprzedluzyli mi umowy także posiedzę sobie ż mała ż rok w domciu [emoji3][emoji3]
U nas dziś 17 stopni jutro też ma być ciepło trzeba łapać ostatnie słoneczne dni
ehh dziady ale kochana nie ma tego zlego co by a dobre nie wyszlo
 
reklama
Właśnie wróciłam ze szpitala.
Dziś młody pobił rekord w nieruszaniu się.
W sumie może 4 razy go czułam i to tylko takie wypychanki w ciągu całego dnia. Nawet po słodkim i wieczorem kiedy zawsze się odzywa tak dziś od 18ej nic.
Przed samą północą pojechałam do szpitala. Zanim mnie lekarz zobaczył to położna mnie zawołała sprawdzić tętno.
Przyłożyła głowice i nic nie było słychać.
Ale zmieniła ułożenie i usłyszałam bicie serca.
Popłakałam się
Gin kazał mnie podłączyć pod ktg.
Skurczy 0 za to młody przez pół godziny 4 razy się ruszył[emoji7][emoji1]
Chcieli mnie na obserwacji zostawić, ale w domu mogę się obserwować.
Dali mi kartę ruchów i kazał liczyć, żeby było od 9 do 21ej 10 ruchów to jest ok.
Jak mniej to zapisywać pod dniem i pokazać u swojego gina.
Syn ze mną pojechał i było mi raźniej.
Spróbuję zasnąć, choć głowę mam pełną emocji.
 
@majacyr dobrze, że wszystko w porzadku:) dzień lenia sobie zrobił najwyrazniej:) dobrze zrozumiałam, że ma być 10 ruchów na dobę?
No tak mi dziś gadał.
A kiedyś to mówili żeby 3x w ciągu dnia liczyć ruchy i że w ciągu godziny ma być 10 ruchów.
Jutro postudiuje tą kartkę, może tam jest instrukcja obsługi.
Mój gin nic nie mówił o liczeniu ruchów tylko po prostu, żebym obserwowała czy co kilka godzin się rusza.
 
@majacyr dziekuję bardzo :-) katar, jak katar... teraz jakoś się uspokoiło po herbacie z imbirem i cytryną, kanapce z czosnkiem i mlekiem z miodem... zabójcze dla kubków smakowych combo, ale jest troszkę lepiej. Nos zatkany też, tak, że oddychałam przez usta i teraz mam wrażenie że podrażniłam tym gardło. Masakra jakaś, bo miałam nadzieję na sen, a tu się kręcę jak wiercipięta. Dostałam lewoskrętną witaminę C z aceroli i sól fizjologiczną do nosa i apap i jakieś pastylki ziołowe. Już myślałam, że w tym roku nie przydarzy mi się przeziębienie żadne... przekorny ten los.
 
No tak mi dziś gadał.
A kiedyś to mówili żeby 3x w ciągu dnia liczyć ruchy i że w ciągu godziny ma być 10 ruchów.
Jutro postudiuje tą kartkę, może tam jest instrukcja obsługi.
Mój gin nic nie mówił o liczeniu ruchów tylko po prostu, żebym obserwowała czy co kilka godzin się rusza.
Mój to ma takie swoje pory na ruszanie się i gdyby mi między 23 a 1 się nie ruszał to bym się denerwowala, ale w ciągu dnia to inna sprawa. Mój gin też nic nie mówił o liczeniu ruchów, poza tym mówił, że taki maluszek większość czasu śpi... Chyba bym oszalała, gdybym miała na 1 godz. naliczyc 10. Ale się biedna musiałaś nastresowac :(
 
@majacyr oj to Cię Mati postraszył, dobrze ze pojechałaś i się uspokoiłas ze wszystko ok. Mi w szpitalu tez mówili o liczeniu ruchów, 3x dziennie najlepiej po posiłku ile w ciągu godziny, ale niby sobie tym nie zawracałam głowy bo moje to ruchliwe aż za bardzo. Może takie wyciszenie i skupienie pomoże Ci I jak doliczysz się tych ruchów to będziesz spokojniejsza. Aha mi mówili ze jak do 10 doliczysz to super i już nie liczyć jakby było więcej i zeby zgłaszać problem jak jest poniżej 3.
 
@majacyr Mi ginekoog też kazał liczyć ruchy 3 razy dziennie. Jesli nie ma ich 6 mówił żeby liczyć drugą godzinę, jeśli nie ma trzecią jechać do szpitala. W szpitalu mi mówili 8 ruchów, jeśli nie ma w ciągu dwóch godzin to ktg. Są dzieciaczki mniej ruchliwe i bardziej, ja takiego problemu nie mam bo mój mały jest raczej aktywnym dzieckiem ale wiem że napewno się bardzo przestraszyłaś. Odpocznij, wycisz się a Twój skarb napewno będzie aktywniejszy :)
 
reklama
Do góry