reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Super, że na wizycie wszystko ok.
Jasne, że dasz radę.
Minie 37tc zaczniesz wszystko robić, jakieś seksy i samo się rozkręci.
Czasem lekarze na wizycie za zgodą pacjentki robią masaż szyjki na wizycie aby przyspieszyć, jak już ciąża donoszona.

właśnie tego masażu się trochę boję, bo podobno jest bardzo bolesny :sad:

Ciężko Was nadrobić [emoji4][emoji23] a zaledwie 4 godzinki byłam nieobecna [emoji16]

Fajnych Mężów macie Dziewczyny [emoji4][emoji4][emoji4]
Ja się boje, że przez to moje L4 mój ukochany się rozleniwił i w domu niewiele sam zrobi [emoji85] bo większość rzeczy robię ja on tylko śmieci wynosi i czasem łazienki ogarnie. Pewnie jak będzie trzeba to sam poogarnia, ale miło by było gdyby czasem mnie odciążył [emoji16][emoji16]
@azamamew może to dobra wróżba i córa się przyzwyczai do drzemki [emoji4][emoji16]

może powiedz mu po prostu, że Cię boli i musisz poleżeć i czy mógłby zrobić coś tam za Ciebie ;) wiem, wiem, nieładnie kłamać męża, no ale to nie kłamstwo, bo przecież Cię boli, że Ci mało pomaga :p

@Ewela2805 czyli Wy już w domku??? jakoś przeoczyłam chyba :zawstydzona/y: a jak Twoje wody? Już nie ciekną? uzupełniły się?
 
reklama
właśnie tego masażu się trochę boję, bo podobno jest bardzo bolesny :sad:



może powiedz mu po prostu, że Cię boli i musisz poleżeć i czy mógłby zrobić coś tam za Ciebie ;) wiem, wiem, nieładnie kłamać męża, no ale to nie kłamstwo, bo przecież Cię boli, że Ci mało pomaga [emoji14]

@Ewela2805 czyli Wy już w domku??? jakoś przeoczyłam chyba :zawstydzona/y: a jak Twoje wody? Już nie ciekną? uzupełniły się?
Ja nie w domku niestety.. [emoji17] I nie wyjdę do porodu napewno, bez wód mnie nie puszczą bo pilnują tutaj leków, i żebym żadnej infekcji nie dostała..
Ciekną trochę, się uzupełniają na bieżąco ale i wyciekają, nie w dużych ilościach, ale wczoraj miałam jeden mocniejszy skurcz to chlupneło znowu..
 
Dokładnie tak.. Tak pierwsze [emoji4] Ale coś sam zaczął mówić teraz że będzie mi pomagał we wszystkim, żebym się nie martwiła, że obiecuje i wogule, także zobaczymy [emoji4] Jak narazie bardzo dobrze zaczął! I wogule jakby się jakoś zmienił odkąd mi te wody odeszły.. [emoji175] Ciekawe czy to nie tymczasowe haha ! Mam nadzieje że nie..
To normalne, martwi się o swoje dziewczyny :) napewno będzie się o was teraz troszczył. Mój mąż od 4 tygodni przejął wszystkie moje obowiązki i radzi sobie naprawde nieźle. Codziennie śniadanko do łóźka, obiady, kolacje do tego każda moja zachcianka, troche tego jest :)
 
Chyba jednak nieprędko... 2 godziny po odstawieniu kroplówki dalej to samo, czyli regularne skurcze - lekarz powiedział, że jak nie da mi leków to przewiduje 2-3 godziny i będzie po wszystkim ... w sensie już nic nie będą mogli zrobić.
Ja też sie boje że zostanę październikową mamą, 2 dzień na magnezie 3x 50 ml i stetydach na płucka wczoraj skurcze i szyjka 10mm, a po takiej dawce magnezu już słabo i ciężko
 
A nie masz już powoli odstawiać luteiny? Ja od tygodnia jestem na zmniejszonej dawce i już jutro ją całkowicie odstawiam, a dzisiaj 35 i 0.

@piorunem trzymam kciuki, żebyście były jeszcze jak najdluzej w dwupaku. Może uda się jeszcze zahamować te skurcze.

W końcu skonczyłam pakować torby do szpitala, łącznie ze wszystkimi pierdółkami :D
A zaczełam ją pakować 3 tygodnie temu, aż niemożliwe że tyle czasu zajęło mi kompletowanie wszystkiego ^^ Także mega się cieszę, że ten punkt już odhaczony :D

Wczoraj wieczorem dzwonił Pan ze sklepu, że wózek i fotelik są do odebrania, także dzisiaj wieczorem Mąż wraca z furą dla Malutkiej :D
Jeszcze tylko czekam na łożeczko, ale też w ciągu tygodnia powinno przyjść :)

U mnie cała noc przespana - no nie licząc 4 pobudek na siusiu ;) Ale ogólnie jak zasypiam ok 23-24 tak wstaję między 9 a 10 :)
Tydzień temu zwiększył mi dawkę 3x1 luteiny 100. Teraz jestem w 34 tc+0 więc może za tydzień na wizycie też powie, żebym odstawiła??Nie wiem. A Ty w jaki sposób odstawiasz? Od razu przestajesz czy stopniowo zmniejszasz dawkę?
Podobno jak się odstawi lutkę to wtedy szybko zaczyna się akcja porodowa, ale to pewnie wszystko zależy od organizmu kobiety-jak wszystko

No nareszcie nadszedł taki dzień. Córka wcześnie wstała, więc nie ma że boli, o 12 jej powiedziałam dzieci teraz w przedszkolu śpią i ty też śpisz. Usnęła. I ja w końcu mogłam położyć się i przespać. Już tak mnie zmogło, że nie słyszałam kiedy wszedł mąż, wyłączył tv i zamknął drzwi do mnie, a mamy skrzypiącą podłogę i nie ma bata bym normalnie tego nie słyszała. Wstałam trochę zmarznięta, choć spałam pod kocem, jednak przemęczenie robi swoje. Zaraz trzeba budzić córkę, bo znowu będziemy siedzieć nie wiadomo ile na wieczór.

Super, że udało Ci się chwilę odpocząć, sen jest bardzo regenerujący.
 
No nareszcie nadszedł taki dzień. Córka wcześnie wstała, więc nie ma że boli, o 12 jej powiedziałam dzieci teraz w przedszkolu śpią i ty też śpisz. Usnęła. I ja w końcu mogłam położyć się i przespać. Już tak mnie zmogło, że nie słyszałam kiedy wszedł mąż, wyłączył tv i zamknął drzwi do mnie, a mamy skrzypiącą podłogę i nie ma bata bym normalnie tego nie słyszała. Wstałam trochę zmarznięta, choć spałam pod kocem, jednak przemęczenie robi swoje. Zaraz trzeba budzić córkę, bo znowu będziemy siedzieć nie wiadomo ile na wieczór.

A twoja córeczka jeszcze ma drzemki w dzień? Ile ma lat, przypomnij?
Mój ancymon jakoś półtora roku miał jak zadecydował, że koniec ze spaniem w dzień [emoji33][emoji28][emoji23]pózniej tylko sporadycznie... jestem ciekawa jaki drugi będzie... chyba śpioch [emoji848][emoji16]

Jak byłam w niedzielę u bratanicy na urodzinach to wszyscy twierdzili, że mam dużo mniejszy brzuch niż ze starszą córką, ale ja mam wrażenie, że moja skóra już więcej nie wytrzyma, jakby miała pęknąć.

Ja nie wiem czy większy czy mniejszy, ale właśnie w pierwszej ciazy bardzo mnie swedzial brzuch, choć rozstępu żadnego nie miałam, ale widocznie tak rósł.. teraz zaś prawie w ogole mnie nie swędzi... naprawdę każda ciąża inna [emoji16]
 
reklama
A mnie teraz chyba najbardziej swędzi brzuch-porównując do poprzednich ciąż.
Rozstępy mam, ale nie wiem czy nowe czy stare, jak urodzę wtedy będę więcej widziała, bo teraz to po prostu wiem, że są.
Brzuch też jest teraz inny. W poprzednich ciążach mogłam spokojnie golić okolice intymne do samego końca bez pomocy męża czy lusterka. Teraz już od jakiegoś czasu nic nie widzę i mąż robi mi depilację :)
 
Do góry