reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Oj kochany, nawet się nie spodziewałam, on odrazu mi powiedział że ogarnie wszystko żebym się nie martwiła ale wiesz jak to bywa z facetami... Ale patrzę że wszystko posprzątane, nasze pranie wyprane nawet i nawet zapas zakupów zrobił na powrót haha [emoji4][emoji175]

jak widzisz nie wszyscy faceci aby po pracy mieć czas dla siebie hehe
Bardzo dobrze to o nim świadczy i to że Tobie też będzie łatwiej mogąc liczyć na swoją drugą połowę:) :):):)
faceci nie wszyscy tacy sami . Ja z Mezem na równi dbamy o Nasze gospodarstwo domowe bo zarówno jak ja mam coś z faceta tak mój mąż ma coś z kobiety hehe .. i dla niego sprzątanie np. jest bardzo ważne ..czy też obiad ale nie w sensie że wymaga odemnie wszystkiego a to że sam się poczuwa bez proszenia
jest tak jak sobie wymarzyłam i tak funkcjonowaliśmy razem od początku


No widzisz, zemnie wszyscy się śmieją, że póki pracowałam to wszystko było ok., a teraz L-4 od września i już jakieś akcje...

I to take bywa . że długi czas żadnych dolegliwości bólowych noc a potem szpital a laski bólami o skurczami od połowy ciąży i przenoszą o
 
reklama
jak widzisz nie wszyscy faceci aby po pracy mieć czas dla siebie hehe
Bardzo dobrze to o nim świadczy i to że Tobie też będzie łatwiej mogąc liczyć na swoją drugą połowę:) :):):)
faceci nie wszyscy tacy sami . Ja z Mezem na równi dbamy o Nasze gospodarstwo domowe bo zarówno jak ja mam coś z faceta tak mój mąż ma coś z kobiety hehe .. i dla niego sprzątanie np. jest bardzo ważne ..czy też obiad ale nie w sensie że wymaga odemnie wszystkiego a to że sam się poczuwa bez proszenia
jest tak jak sobie wymarzyłam i tak funkcjonowaliśmy razem od początku




I to take bywa . że długi czas żadnych dolegliwości bólowych noc a potem szpital a laski bólami o skurczami od połowy ciąży i przenoszą o
Cieszę się kochana że trafiłaś na kogoś takiego, pielęgnuj ten związek :-*
Mój właśnie to taki typ lenia, tzn musi być czysto, ugotowane, poprane i wszystko na tip top ale zawsze ja się tym tylko zajmowalam, chyba że chora byłam czy coś to zawsze pomógł, jak zaszlam w ciążę to tez pomagał ile mógł ale nie wiem.. teraz wiem że dużo roboty było ale patrzę że wszystko zrobił, bardzo pozytywnie mnie tym zaskoczył [emoji7]
 
Chyba jednak nieprędko... 2 godziny po odstawieniu kroplówki dalej to samo, czyli regularne skurcze - lekarz powiedział, że jak nie da mi leków to przewiduje 2-3 godziny i będzie po wszystkim ... w sensie już nic nie będą mogli zrobić.

I jak ci przestają podawać leki to znowu masz skurcze i co? Znowu kroplówka? Czyli cały czas jesteś pod kroplówka w sumie? [emoji53]


wiesz co Edytka. szyjka może się skrócić i bez typowych oznak a nie musi przy owych dolegliwościach które masZ . każdy ma inne doświadczenia

też czasem myślę i rozważam każde ukłucie ale nie chce zwariować!!
także tylko
spokój Nas uratuje:)

Myśle, że gdybym panikowała to wczoraj już po tych skurczach z bólem i biegunkach już bym do szpitala jechała. Ja właśnie zakładam ze to nic takiego, ale o ile łatwiej by mi było gdybym tego nie miała jak w 1.ciàży[emoji85]
Ja nie nowie o analizowaniu czy wkręcaniu sobie, ja po prostu chciałabym nie mieć ani tych wczorajszych skurczy przez godzinę, ani tych biegunek czy czego tam jeszcze...
Dlatego chce 37 tydzień [emoji5][emoji106]spokoj duszy [emoji28]
A dzisiaj np.jest ok i luz blues [emoji16]zobaczę wieczorem [emoji847]
Poza tym u mnie zaczęło sie teraz takie cos. W skończonym 34, a zaraz 35 tydzień - to już chyba bliżej jak dalej.. wcześniej w ogole nie narzekałam. Moze L4 mi nie służy [emoji53][emoji28]

Mąż teraz na czysciutko dom posprzątał też [emoji4]
Kochany maz [emoji847][emoji16]
 
Cieszę się kochana że trafiłaś na kogoś takiego, pielęgnuj ten związek :-*
Mój właśnie to taki typ lenia, tzn musi być czysto, ugotowane, poprane i wszystko na tip top ale zawsze ja się tym tylko zajmowalam, chyba że chora byłam czy coś to zawsze pomógł, jak zaszlam w ciążę to tez pomagał ile mógł ale nie wiem.. teraz wiem że dużo roboty było ale patrzę że wszystko zrobił, bardzo pozytywnie mnie tym zaskoczył [emoji7]


tzn. pracowałaś i po pracy resztą obowiązków? o Nie nie . ze mną nie ma tak łatwo haha:p my Wszystko wspólnie
Ewela to będzie wasze pierwsze? ..dobrze jest postarac się troszkę to wypośrodkować..obowiazki ..ja nie pisze że samemu leżeć do góry brzuchem nie pracując ale kiedy dochodzi praca dziecko to jednak co 2 osoby we wszystkich obowiązkach to nie jedna:)
pomaganie sobie dziś pomaga bardzo nie tworzyć w przyszłości sporow i głupich przyzwyczajeń

ale najważniejsze dziś że się sam z siebie zreflektował:) tacy docenia dana prace a nie tylko wymagać :)

pielęgnuje pielęgnuje i doceniam to napewno
 
Młody tak mi skopał lewy jajnik, myślałam, że zejdę
emoji33.png
emoji33.png
emoji33.png

@majacyr ja też za tydzień wizyta. Teraz mi ustalił po dwóch tygodniach, żeby sprawdzić szyjkę.
Moja koleżanka z pracy pierwszy poród przed czasem-wcześniak, teraz termin ma na 8 lub 9 października i jeszcze cisza. Także nie ma reguły.
Powiem szczerze, że mam już dość wkładania tej luteiny. Jest to dla mnie nie przyjemne, jeszcze 3 razy dziennie grzebać tym paluchem tam.
Do tego druga pachwina zaczyna mnie boleć. Chodzę jak kaleka.

A nie masz już powoli odstawiać luteiny? Ja od tygodnia jestem na zmniejszonej dawce i już jutro ją całkowicie odstawiam, a dzisiaj 35 i 0.

@piorunem trzymam kciuki, żebyście były jeszcze jak najdluzej w dwupaku. Może uda się jeszcze zahamować te skurcze.

W końcu skonczyłam pakować torby do szpitala, łącznie ze wszystkimi pierdółkami :D
A zaczełam ją pakować 3 tygodnie temu, aż niemożliwe że tyle czasu zajęło mi kompletowanie wszystkiego ^^ Także mega się cieszę, że ten punkt już odhaczony :D

Wczoraj wieczorem dzwonił Pan ze sklepu, że wózek i fotelik są do odebrania, także dzisiaj wieczorem Mąż wraca z furą dla Malutkiej :D
Jeszcze tylko czekam na łożeczko, ale też w ciągu tygodnia powinno przyjść :)

U mnie cała noc przespana - no nie licząc 4 pobudek na siusiu ;) Ale ogólnie jak zasypiam ok 23-24 tak wstaję między 9 a 10 :)
 
No nareszcie nadszedł taki dzień. Córka wcześnie wstała, więc nie ma że boli, o 12 jej powiedziałam dzieci teraz w przedszkolu śpią i ty też śpisz. Usnęła. I ja w końcu mogłam położyć się i przespać. Już tak mnie zmogło, że nie słyszałam kiedy wszedł mąż, wyłączył tv i zamknął drzwi do mnie, a mamy skrzypiącą podłogę i nie ma bata bym normalnie tego nie słyszała. Wstałam trochę zmarznięta, choć spałam pod kocem, jednak przemęczenie robi swoje. Zaraz trzeba budzić córkę, bo znowu będziemy siedzieć nie wiadomo ile na wieczór.
 
I jak ci przestają podawać leki to znowu masz skurcze i co? Znowu kroplówka? Czyli cały czas jesteś pod kroplówka w sumie? [emoji53]




Myśle, że gdybym panikowała to wczoraj już po tych skurczach z bólem i biegunkach już bym do szpitala jechała. Ja właśnie zakładam ze to nic takiego, ale o ile łatwiej by mi było gdybym tego nie miała jak w 1.ciàży[emoji85]
Ja nie nowie o analizowaniu czy wkręcaniu sobie, ja po prostu chciałabym nie mieć ani tych wczorajszych skurczy przez godzinę, ani tych biegunek czy czego tam jeszcze...
Dlatego chce 37 tydzień [emoji5][emoji106]spokoj duszy [emoji28]
A dzisiaj np.jest ok i luz blues [emoji16]zobaczę wieczorem [emoji847]
Poza tym u mnie zaczęło sie teraz takie cos. W skończonym 34, a zaraz 35 tydzień - to już chyba bliżej jak dalej.. wcześniej w ogole nie narzekałam. Moze L4 mi nie służy [emoji53][emoji28]


Kochany maz [emoji847][emoji16]

już pisałam że jak się zajmiemy praca to mniej się na zdrowie narzeka:p mi np. szybciej choroba przechodzi bo się tak o tym nie myśli kiedy czlek praca zajęty:p

no a ciąża to też inaczej. i pewnie coś w tym jest W L4 wzmaga złe samopoczucie heheh
 
już pisałam że jak się zajmiemy praca to mniej się na zdrowie narzeka:p mi np. szybciej choroba przechodzi bo się tak o tym nie myśli kiedy czlek praca zajęty:p

no a ciąża to też inaczej. i pewnie coś w tym jest W L4 wzmaga złe samopoczucie heheh

To u mnie L4 wzmogło biegunki i bolesne skurcze [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Ciężko Was nadrobić [emoji4][emoji23] a zaledwie 4 godzinki byłam nieobecna [emoji16]

Fajnych Mężów macie Dziewczyny [emoji4][emoji4][emoji4]
Ja się boje, że przez to moje L4 mój ukochany się rozleniwił i w domu niewiele sam zrobi [emoji85] bo większość rzeczy robię ja on tylko śmieci wynosi i czasem łazienki ogarnie. Pewnie jak będzie trzeba to sam poogarnia, ale miło by było gdyby czasem mnie odciążył [emoji16][emoji16]
@azamamew może to dobra wróżba i córa się przyzwyczai do drzemki [emoji4][emoji16]
 
reklama
tzn. pracowałaś i po pracy resztą obowiązków? o Nie nie . ze mną nie ma tak łatwo haha:p my Wszystko wspólnie
Ewela to będzie wasze pierwsze? ..dobrze jest postarac się troszkę to wypośrodkować..obowiazki ..ja nie pisze że samemu leżeć do góry brzuchem nie pracując ale kiedy dochodzi praca dziecko to jednak co 2 osoby we wszystkich obowiązkach to nie jedna:)
pomaganie sobie dziś pomaga bardzo nie tworzyć w przyszłości sporow i głupich przyzwyczajeń

ale najważniejsze dziś że się sam z siebie zreflektował:) tacy docenia dana prace a nie tylko wymagać :)

pielęgnuje pielęgnuje i doceniam to napewno
Dokładnie tak.. Tak pierwsze [emoji4] Ale coś sam zaczął mówić teraz że będzie mi pomagał we wszystkim, żebym się nie martwiła, że obiecuje i wogule, także zobaczymy [emoji4] Jak narazie bardzo dobrze zaczął! I wogule jakby się jakoś zmienił odkąd mi te wody odeszły.. [emoji175] Ciekawe czy to nie tymczasowe haha ! Mam nadzieje że nie..
 
Do góry