reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

A u mnie wody trochę jeszcze odchodzą bo czuje, ale szyjke mam zamkniętą dalej a małą czuje bardzo dokładnie, kopie, bryka, skacze, jakby nic jej nie przeszkadzało.. Więc jedynie to mnie uspokaja.. Rozmawiałam z nią żeby jeszcze poczekala bo Boże jak ja się o nią boję... Mam nadzieje ze posłucha.. [emoji120][emoji175]
 
reklama
A u mnie wody trochę jeszcze odchodzą bo czuje, ale szyjke mam zamkniętą dalej a małą czuje bardzo dokładnie, kopie, bryka, skacze, jakby nic jej nie przeszkadzało.. Więc jedynie to mnie uspokaja.. Rozmawiałam z nią żeby jeszcze poczekala bo Boże jak ja się o nią boję... Mam nadzieje ze posłucha.. [emoji120][emoji175]

Na pewno poczeka, u Ciebie w brzuchu jej najlepiej! Kiedy masz usg kontrolne w szpitalu, tak, żeby sprawdzili ile jest wód, może pecherz się zakleja. Słyszałam, że pęknięcie może zniknąć.
 
Oj czeka i walczy, czuje to, jest silna moja mała perełka [emoji175] Najgorzej jak tylko człowiek sam tu siedzi i myśli o wszystkim i niczym.. Najlepiej to chciałabym nie być tu sama no ale nikt nie może tu siedzieć od 15nastej do 20ej codziennie.. A byłoby mi o wiele łatwiej.. Donoszona to poprawnie, normalnie 37 tydzień rozpoczęty tak? Nie masz co się kochana przejmować, u mnie wyszła taka sytuacja co nie oznacza że tak będzie u Ciebie, napewno bedzie dobrze i urodzisz w terminie ! Nie masz co się zamartwiać :-* Dokładnie :-*

Donoszona to skończony 37 tydzień... czyli 37+0[emoji5] a maz nie moze cię odwiedzać codziennie? A ktoś z rodziny?
 
A u mnie wody trochę jeszcze odchodzą bo czuje, ale szyjke mam zamkniętą dalej a małą czuje bardzo dokładnie, kopie, bryka, skacze, jakby nic jej nie przeszkadzało.. Więc jedynie to mnie uspokaja.. Rozmawiałam z nią żeby jeszcze poczekala bo Boże jak ja się o nią boję... Mam nadzieje ze posłucha.. [emoji120][emoji175]
Musi posłuchać i sobie jeszcze troche posiedzieć w brzuszku. Trzymam kciuki żeby była tam jak najdłużej. Buziaki dla was :*
 
Na pewno poczeka, u Ciebie w brzuchu jej najlepiej! Kiedy masz usg kontrolne w szpitalu, tak, żeby sprawdzili ile jest wód, może pecherz się zakleja. Słyszałam, że pęknięcie może zniknąć.
Normalnie miałam w czwartek i wód nie było, później mi wieczorem tego samego dnia leciały więc się wytworzyly, dziś się pytałam o usg to mówią że w następnym tygodniu pod koniec bo ta z na tydzień robią bo ktg jest w porządku więc nie chcą napromieniowac tak często, nie wiem czy to dobrze czy nie, pisałam dziś do swojego ginekologa żeby im kazał mi zrobić bo się martwię właśnie czy przytyla, czy są te wody, czy szyjka dalej zamkniętą, czekam na odpowiedź. Nie chciałam dzwonić bo niedziela jednak jest, więc napisałam smsa mu, mam nadzieję że jutro da mi znać...

Też słyszałam że może się zakleić ale na ostatnim iść lekarz powiedział "mocne pęknięcie Pani ma" czy jakoś tak to ujął,n czyli nie wiem czy jest możliwość żeby to się zakleiło, bo niestety nie jest to mała dziurka...

Najgorzej teraz robić te usg bo przez brak wód plodowych, słabo cokolwiek zobaczyć... ciemny ekran i tragedia jest no....
 
Donoszona to skończony 37 tydzień... czyli 37+0[emoji5] a maz nie moze cię odwiedzać codziennie? A ktoś z rodziny?
Ja niestety jestem tu sama, nie mam kontaktu z matką swoją, tata zmarł a reszta rodziny w Polsce.. Jedynie to mam męża tutaj i jego rodzinę ale wiecie jak to jest.. Jedynie on przyjeżdża kiedy tylko może, no ale niestety cały dzień też nie da rady siedzieć... I moja chrzestna przychodzi ale też godzinkę dziennie i do domu, także resztę dnia jestem sama, wstaje, jjem, czekam do 15nastej, zaraz wizyty to jest okej, i zaraz już sama zostaje i już jest gorzej..
 
reklama
Normalnie miałam w czwartek i wód nie było, później mi wieczorem tego samego dnia leciały więc się wytworzyly, dziś się pytałam o usg to mówią że w następnym tygodniu pod koniec bo ta z na tydzień robią bo ktg jest w porządku więc nie chcą napromieniowac tak często, nie wiem czy to dobrze czy nie, pisałam dziś do swojego ginekologa żeby im kazał mi zrobić bo się martwię właśnie czy przytyla, czy są te wody, czy szyjka dalej zamkniętą, czekam na odpowiedź. Nie chciałam dzwonić bo niedziela jednak jest, więc napisałam smsa mu, mam nadzieję że jutro da mi znać...

Też słyszałam że może się zakleić ale na ostatnim iść lekarz powiedział "mocne pęknięcie Pani ma" czy jakoś tak to ujął,n czyli nie wiem czy jest możliwość żeby to się zakleiło, bo niestety nie jest to mała dziurka...

Najgorzej teraz robić te usg bo przez brak wód plodowych, słabo cokolwiek zobaczyć... ciemny ekran i tragedia jest no....

Pewnie wczesniej zdobią, jak trochę wód się uzupełniło będzie łatwiej zrobić i obraz będzie wiarygodny.
Może lekarz coś zadziała, żeby zrobili usg szybciej.
Pijesz dużo wody? Kciuki
 
Do góry