reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

My już po wizycie. Młody troszkę zwolnił i dziś (32+3) ma 1970g:) poza tym wszystko ok. Następna wizytę mam 12.10, a później 29.10.
Co do obrocenia główka w dół... Mój już od 2 tyg tak sobie siedzi, ale lekarz powiedział że jeszcze może się przekręcić, wiec dziewczyny chyba na spokojnie, bo widać jest jeszcze trochę czasu.
Juz prawie 2 kilogramy szczęścia nosisz pod sercem, super ze wszystko ok [emoji4]
Dobra, ja po wizycie.. mega mieszane uczucia. Wszystko powiedziałam lekarzowi, jak na spowiedzi [emoji5] i o tej akcji, i o tym, że coraz częściej czuję bol w kroczu.. chyba przez główkę małego.
Na samolocie zbadał szyjkę i powiedział, że zamknięta. Wiec odetchnęłam. Pózniej ja zmierzył dopochwowo... No i ma 2,5cm wiec nie jest źle, skróciła sie trochę ale na ten tydzień to już ok. A pózniej zbadał maleńkiego. I już widziałam po wymiarach, że będzie trochę większy, ale on zawsze tak miał, wiec sie srednio przejęłam. Pomierzył, posprawdzał nerki, przepływy, cos tam jeszcze , wszystko ok i na koniec mówi wstawiając - No to mamy 2700.
I pierwszy raz straciłam panowanie u lekarza i zawołałam -Ile? On uśmiech do mnie i mówi, że usg moze sie mylić, w jedna bądź druga stronę.. Na razie idzie mi na wagę końcowa trochę ponad 4kg, ale - dalej ciągnie jakby nigdy nic- pani będzie mniejszy, tak 3100-3200, max 3500.
To liczę szybko jak on to liczy, a on dalej... Bo pani nie dotrwa do 40tygodnia.
Tłumaczył, że szyjka zamknięta i super, ale już miękka, synek ciężki i naciska i wg niego urodzę jak pierworodnego, w 37 skończonym... plus minus. Wiec do wielkiej wagi nie dojdzie. I ze 3 tygodnie powinnam wytrzymać, a jak przyjde na wizytę to będzie 36+5 chyba, to moze już będzie sie cos działo... a moze nie. Ale raczej długo nie będę chodzić już w ciazy.
I teraz mam zagwozdke...
bo z 1.strony chce rodzic SN i nie mam ochoty wypychać byczka... a z 2.strony jak mi tak powiedział, to mam wrażenie, że przenoszę albo chociaż urodzę po 39 tygodniu, ale wtedy ile on będzie ważył?
A z 3 strony czy ja wierzę, że on taki duży jest? [emoji85] tak srednio... cos mi sie wydaje, że urodzę pózniej i wcale nieduże dziecko [emoji16]
Kurde, jakoś do mnie to nie dociera. Niby wielki nie jest... ale mógłby być mniejszy noooo.... [emoji848]
A ja przybrałam 1kg od ostatniej wizyty, a moje dziecko 900gr w 3 tygodnie [emoji5]
Dita, ja myślę, że Ty urodzisz idealnie w terminie i idealne wagowo dziecię, przecież musisz dać nam wszystkim najlepszy przykład [emoji3]
A tak serio za te 3 tygodnie z hakiem będziesz mieć ciążę donoszoną więc możesz rodzić a biorąc pod uwagę ryzyko błędu Twój maluch na pewno jest troszkę mniejszy niż wskazuje usg, a nawet jeśli nie jest to teraz przystopuje. Nie martw się na zapas!
 
reklama
Juz prawie 2 kilogramy szczęścia nosisz pod sercem, super ze wszystko ok [emoji4]Dita, ja myślę, że Ty urodzisz idealnie w terminie i idealne wagowo dziecię, przecież musisz dać nam wszystkim najlepszy przykład [emoji3]
A tak serio za te 3 tygodnie z hakiem będziesz mieć ciążę donoszoną więc możesz rodzić a biorąc pod uwagę ryzyko błędu Twój maluch na pewno jest troszkę mniejszy niż wskazuje usg, a nawet jeśli nie jest to teraz przystopuje. Nie martw się na zapas!

Będzie dobrze, już nie smece!!! [emoji5][emoji106][emoji16]
 
@Dita_333 ja też myślę, że nie będzie tak źle z wagą. A czym bliżej 40t to lepiej dla maluszka, jego płuc itd.
A jeżeli chodzi o wagę i usg, to mój pierwszy syn zgodnie z usg 2 dni przed porodem ważył ponad 4kg, a jak się urodził 3.5, także nie ma co się denerwować. Na pewno maluszek będzie w sam raz!

Tak, będę sie tego mocno trzymać... co ma być to będzie [emoji5][emoji106] u mnie akurat usg z pierwszym synkiem pomyliło sie w druga stronę.. [emoji5] to tylko sprzęt...
Ale naprawdę lepiej urodzić bliżej 40 tygodnia? Myślałam, że jak ciąża donoszona to wszystko już tam jest ukształtowane i gotowe do wyjścia w razie Wu... ze nie da sie tak idealnie określić momentu zapłodnienia i stad te marginesy różnych terminów porodów.. [emoji53]
 
Tak, będę sie tego mocno trzymać... co ma być to będzie [emoji5][emoji106] u mnie akurat usg z pierwszym synkiem pomyliło sie w druga stronę.. [emoji5] to tylko sprzęt...
Ale naprawdę lepiej urodzić bliżej 40 tygodnia? Myślałam, że jak ciąża donoszona to wszystko już tam jest ukształtowane i gotowe do wyjścia w razie Wu... ze nie da sie tak idealnie określić momentu zapłodnienia i stad te marginesy różnych terminów porodów.. [emoji53]
Ja też słyszałam że jak już donoszona to czyli że wszystko już ukształtowane i nie ma problemów [emoji4]
 
Też mi się wydaje że najbezpieczniej jest rodzić około 40 tc. Niby 37tc to już ciąża donoszona, ale dzieci różnie się rozwijają i dla niektórych te 2-3 tygodnie to bardzo dużo.
Nie ma co debatować nad wagą i która kiedy urodzi. Jeżeli żadna na własne życzenie nie będzie przyspieszać to dzieciątko wyjdzie takie jak potrzeba i kiedy potrzeba.
Zazwyczaj jest tak, że te kobiety, którym wróżą poród przed terminem bądź te co walczą lekami i leżeniem o każdy tydzień ciąży, rodzą dokładnie w terminie lub nawet po hehehe także nie ma reguły. Wrzucamy na luz i spokojnie oczekujemy na nasze mniejsze i wieksze dzieciątka[emoji16][emoji16][emoji16][emoji175][emoji175][emoji175]
 
Tak, będę sie tego mocno trzymać... co ma być to będzie [emoji5][emoji106] u mnie akurat usg z pierwszym synkiem pomyliło sie w druga stronę.. [emoji5] to tylko sprzęt...
Ale naprawdę lepiej urodzić bliżej 40 tygodnia? Myślałam, że jak ciąża donoszona to wszystko już tam jest ukształtowane i gotowe do wyjścia w razie Wu... ze nie da sie tak idealnie określić momentu zapłodnienia i stad te marginesy różnych terminów porodów.. [emoji53]

Teoretycznie tak, ale nie ma się co spieszyć. Czasami dziecko potrzebuje wiecej czasu niż 38t. Ja od lekarza słyszałam, że lepiej rodzić później niż wcześniej. Choć w wiekszosci przypadkow maluch oraz nasze ciało zdecyduje kiedy ma nastąpić poród.
 
reklama
Do góry