reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Dobra, ja po wizycie.. mega mieszane uczucia. Wszystko powiedziałam lekarzowi, jak na spowiedzi [emoji5] i o tej akcji, i o tym, że coraz częściej czuję bol w kroczu.. chyba przez główkę małego.
Na samolocie zbadał szyjkę i powiedział, że zamknięta. Wiec odetchnęłam. Pózniej ja zmierzył dopochwowo... No i ma 2,5cm wiec nie jest źle, skróciła sie trochę ale na ten tydzień to już ok. A pózniej zbadał maleńkiego. I już widziałam po wymiarach, że będzie trochę większy, ale on zawsze tak miał, wiec sie srednio przejęłam. Pomierzył, posprawdzał nerki, przepływy, cos tam jeszcze , wszystko ok i na koniec mówi wstawiając - No to mamy 2700.
I pierwszy raz straciłam panowanie u lekarza i zawołałam -Ile? On uśmiech do mnie i mówi, że usg moze sie mylić, w jedna bądź druga stronę.. Na razie idzie mi na wagę końcowa trochę ponad 4kg, ale - dalej ciągnie jakby nigdy nic- pani będzie mniejszy, tak 3100-3200, max 3500.
To liczę szybko jak on to liczy, a on dalej... Bo pani nie dotrwa do 40tygodnia.
Tłumaczył, że szyjka zamknięta i super, ale już miękka, synek ciężki i naciska i wg niego urodzę jak pierworodnego, w 37 skończonym... plus minus. Wiec do wielkiej wagi nie dojdzie. I ze 3 tygodnie powinnam wytrzymać, a jak przyjde na wizytę to będzie 36+5 chyba, to moze już będzie sie cos działo... a moze nie. Ale raczej długo nie będę chodzić już w ciazy.
I teraz mam zagwozdke...
bo z 1.strony chce rodzic SN i nie mam ochoty wypychać byczka... a z 2.strony jak mi tak powiedział, to mam wrażenie, że przenoszę albo chociaż urodzę po 39 tygodniu, ale wtedy ile on będzie ważył?
A z 3 strony czy ja wierzę, że on taki duży jest? [emoji85] tak srednio... cos mi sie wydaje, że urodzę pózniej i wcale nieduże dziecko [emoji16]
Kurde, jakoś do mnie to nie dociera. Niby wielki nie jest... ale mógłby być mniejszy noooo.... [emoji848]
A ja przybrałam 1kg od ostatniej wizyty, a moje dziecko 900gr w 3 tygodnie [emoji5]
Dita sama wiesz ze dzieciaczek wyjdzie kiedy będzie gotowy, ale skoro lekarz mówi ze może być wcześniej, pierwszy tez był z tych okolic to rzeczywiście może tak być ze będzie wcześniej i spokojnie urodzisz te 3200 :) jak nie zaczniesz rodzic 37tc to możesz się zacząć zastanawiać :D
 
reklama
Te 3200to jest takie wiesz... optymistyczne [emoji5] teraz przybrał 900 w 3tygodnie, musiałby mocno zwolnić żeby przybrać tylko 500gr w tym czasie... ech, nie ma co sie zamartwiać na zapas...
A pierworodny miał w 37+0 całe 2900 na usg, a wyszedł dzień później z waga 3100[emoji23] wiec ten trochę większy już jest... wiec jak ma wyjsć z podobna waga co brat? Nawet przed czasem... myśle, że raczej 3400, ale to już chyba wypcham [emoji106][emoji5]
 
Ja to dziś dermatologa miałam.
Lekarka mnie pocieszyła że mam nadreaktywną skórę. Raczej jednak atopową i muszę się pogodzić z emolientami.
Teraz dostałam maść robioną i za 2 tygodnie do kontroli.

Aha, czyli taka twoja uroda? [emoji33] a ta maść to jakas inna? Oby teraz pomogła [emoji106]

@Dita piękne wymiary młodego :) wiesz, że usg może przekłamywać.
Będzie dobrze, spokojnie.
Ważne, aby głowa się zmieściła.
Reszta za głową przejdzie hihi.

Tak, lekarz tez sie śmiał, że usg przekłamuje. I dodał pod nosem- W dwie strony [emoji85] bardzo zabawny ten mój lekarz... [emoji6]
Już sie trochę uspokoiłam, co ma być to będzie, biorę na klatę, choć nie ukrywam, ze trochę zaskoczona jestem. Zmęczyła mnie psychicznie ta wizyta. Sorki, za moje przezywki. Innym tłumaczę, uspokajam, a sama zareagowałam jak dzierlatka piętnastoletnia [emoji16][emoji85]
Będę wierzyć, ze będzie dobrze i tyle. Co ja się usg przejmuje... ważne, że dziecko zdrowe [emoji106]
Choć ten brzuszek duży trochę mnie zaniepokoił.. ale ok. Nie bede o tym myślec [emoji106][emoji5][emoji23]
 
Te 3200to jest takie wiesz... optymistyczne [emoji5] teraz przybrał 900 w 3tygodnie, musiałby mocno zwolnić żeby przybrać tylko 500gr w tym czasie... ech, nie ma co sie zamartwiać na zapas...
A pierworodny miał w 37+0 całe 2900 na usg, a wyszedł dzień później z waga 3100[emoji23] wiec ten trochę większy już jest... wiec jak ma wyjsć z podobna waga co brat? Nawet przed czasem... myśle, że raczej 3400, ale to już chyba wypcham [emoji106][emoji5]
A dziecko nie zwalnia z wagą później? Cały czas tak samo przybiera? Wychodzi że u ciebie 300 gram tygodniowo?
 
reklama
A dziecko nie zwalnia z wagą później? Cały czas tak samo przybiera? Wychodzi że u ciebie 300 gram tygodniowo?

Właśnie ja wierze, ze zwolni. Liczę, że zwolni.. musi zwolnić. To znaczy on dopiero teraz tak dużo przybrał... ostatnio 700gr, teraz 900gr.. a zwalnia chyba już w donoszonej? W tych ostatnich tygodniach....Czyli po 37..
Tak licząc, że zwolni i będzie po 200gr tygodniowo to wyjdzie tak 3300, bo brakuje mi 3 tygodnie i 2 dni do 37 tygodnia... ale każdy dzień to więcej gram. A już licząc, że dalej będzie przybierał do 37 po 300, No 250gr to tak będzie 3600 [emoji53] wiec do 40 koniecznie musiałby zwolnić... ale tej opcji nie biorę pod uwagę. W ogole. Pierwsza opcja - rodzi sie w skończonym 37 tygodniu z waga do 3400 (nie biorę tej 3600 pod uwagę [emoji5]), druga opcja- rodzi sie pózniej, nawet w 39, ale zwalnia z masa ewentualnie usg oszukuje i nie jest większy niż nooo.. 3600, moze 3500[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Do góry