reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Kiedy miałaś ostatnie usg? Moje ostatnie to połówkowe i trochę zazdroszczę dziewczynom, że sobie oglądają maluszki tak często ale z drugiej strony cieszę się, że z moją małą wszystko w porządku
emoji4.png

Moja położna też pytała o poród w domu ale ja tam wole w szpitalu, w razie czego są lekarze i ogóle. Szpital mam blisko i całkiem spoko jest także wole tam.
To Wasze centrum super
emoji4.png
Który Ty masz tydzień? Sorki ale gdzieś przeoczyłam albo zapomniałam. Kojarzę, że jakieś dziewczyny przyszły do nas z październikowych? One mają zamknięte forum? Nie możesz się tam dostać?
emoji4.png

najwazniejsze z ejest wporzadku ! przeszlam z corka tylko 2 usg i powiem ze mniej zmartwien nawet mialam mimo wszystko wtedy:) mniej skurczow, mniej siary i mniejszy brzuszek lol.. a problemy z chodzeniem mialam w koncowce

pozatym na tym usg teraz widzialam kazda konczyne osobno heheh takze tez duzo to sie nie naogladalam;p



Dokladnie tak, ja tez z dziewczynami sie niekiedy “rozjezdzam”, ale to z racji zamieszkania w innym kraju. Inne badania, inaczej ciaza prowadzona, itd. Mozesz nasze marudzenie przyjac jako cos co Cie czeka, wyciagnac dla siebie wnioski z przygotowan. Poza tym jestes juz nie swiezynka, wiec tez na podstawie poprzednich ciaz i porodow mozesz sie wypowiedziec.


Nie ma czegos takiego jak usg 3go trymestru. Z reszta w PL 8 lat temu tez nie bylo jak rodzilam mlodego. Tyle, ze wtedy chodzilam prywatnie, to USG bylo na kazdej wizycie, a teraz prywatnie nie chodze. Gdybym miala jakies watpliwosci to na pewno bym to sprawdzila np w pl przychodni tutaj, ale nie mam sie do czego przyczepic. Takze tak... czekamy cierpliwie ;)

wlasnie mialam dodac kolejny juz raz ze nie ma co porownywac prywatnej opieki za ktora sie placi do tej na NHS- NFZ bo to sie nigdy nie skleci

prywatnie zaczelam chodzic tylko z synem ze wzgledu na bole i krwawienia i nawet wtedy nie mialam tak czesto usg;p a ok 5 miesiaca wszystko sie unormowalo i do konca czulam sie dobrze gdzi w razie co moglam po prostu zadzwonic zapytac nieodplatnie. takze pod koniec tez nie mialam wizyt np co 2 tyg . tym bardziej ze nie czulam takiej potrzeby dzieki czemu zaoszczedzone pieniazki przeznaczylam na rzeczy ktore byly mi potrzebne.. tylu badan tez mi lekarka nie zlecala naprawde..a ja opieralam sie na niej gdyz zielona bylam w tym kompletnie:)

z corka na NHS tutaj , 2 scany , wszystko ladnie, moj brzuszek rosl w normalnym tempie;p itd.
i teraz tez na NHS i jak widzisz bede miec kolejny scan za nastepne 2 tyg. 6 czy ktorys juz nie licze i wrecz chcialam uslyszec ,,,,to widzimy sie za 4 tyg albo cos zeby tylko ktos mi powiedzial ze sie unormowalo ... no nic

zmierzyla malego .. ma niby 2983g
rzucal sie strasznie i dlugo mnie meczyla by go zmierzyc sprawdzic az mi sie slabo zrobilo i musialam wstac wrrr ..pozycja jaka trzeba przyjasc na usg jest dla mnie nie do przyjecia:( a ten pol h byl tak aktywny ze kobitki z poczekalni sie napatrzec nie mogly tak mi brzuch latal haha

wod wiecej troszke niz ostatnim razem 22.94
sprawdzala go i nie widziala nieprawidlowosci ale chca miec pewnosc ze polyka wody ... mowilam ze czka mi codzien i dlugo mimo wszystko...ale nastepna wizyta 4 pazdziernika

glowka 33cm a brzuszek niby na 37tydz ale i tak staram sie myslec pozytywnie bo to tylko maszyna a dzieci wlasnie rosna indywidualnie i moga miec dluzsze czy krotsze konczyny itd, eh
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzięki za przepis. Już nie mam siły do tych kotletow zawsze mi się rozwalaja... Daje im ostatnia szansę.
Ja wyprałam w normalnym proszku... I chyba wychodzi na to, że źle:( jeszcze będę coś tam prac z dziecinnych to może dorzucę jak nie zapomnę :)
swoje rzeczy piore w swoim plynie :)
tylko ciuszki itp. malego piore w jego i juz
 
najwazniejsze z ejest wporzodku ! przeszlam z corka tylko 2 usg i powiem ze mniej zmartwien nawet mialam mimo wszystko wtedy:)

pozatym na tym usg teraz widzialam kazda konczyne osobno td heheh takze tez duzo to sie nie naogladalam;p





wlasnie mialam dodac kolejny juz raz ze nie ma co porownywac prywatnej opieki za ktora sie placi do tej na NHS- NFZ bo to sie nigdy nie skleci

prywatnie zaczelam chodzic tylko z synem ze wzgledu na bole i krwawienia i nawet wtedy nie mialam tak czesto usg;p a ok 5 miesiaca wszystko sie unormowalo i do konca czulam sie dobrze gdzi w razie co moglam po prostu zadzwonic zapytac nieodplatnie. takze pod koniec tez nie mialam wizyt np co 2 tyg . tym bardziej ze nie czulam takiej potrzeby dzieki czemu zaoszczedzone pieniazki przeznaczylam na rzeczy ktore byly mi potrzebne.. tylu badan tez mi lekarka nie zlecala naprawde..a ja opieralam sie na niej gdyz zielona bylam w tym kompletnie:)

z corka na NHS tutaj , 2 scany , wszystko ladnie, moj brzuszek rosl w normalnym tempie;p itd.
i teraz tez na NHS i jak widzisz bede miec kolejny scan za nastepne 2 tyg. 6 czy ktorys juz nie licze

zmierzyla malego .. ma niby 2983g
rzucal sie strasznie i dlugo mnie meczyla by go zmierzyc sprawdzic az mi sie slabo zrobilo i musialam wstac wrrr ..pozycja jaka trzeba przyjasc na usg jest dla mnie nie do przyjecia:( a ten pol h byl tak aktywny ze kobitki z poczekalni sie napatrzec nie mogly tak mi brzuch latal haha

wod wiecej troszke niz ostatnim razem 22.94
sprawdzala go i nie widziala nieprawidlowosci ale chca miec pewnosc ze polyka wody ... mowilam ze czka mi codzien i dlugo mimo wszystko...ale nastepna wizyta 4 pazdziernika

glowka 33cm a brzuszek niby na 37tydz ale i tak staram sie myslec pozytywnie bo to tylko maszyna a dzieci wlasnie rosna indywidualnie i moga miec dluzsze czy krotsze konczyny itd, eh
Super że wszystko w porządku. Wow mały Wam rośnie jak na drożdżach, ciekawe czy rzeczywiście tyle już waży [emoji846]
 
Super że wszystko w porządku. Wow mały Wam rośnie jak na drożdżach, ciekawe czy rzeczywiście tyle już waży [emoji846]
tez tym pomyslalam ale sczerze Ci powiem ...ze czuje go idealnie przy skorze i tez czuje to ze urosl ... maly to napewno nie jest

wczoraj wieczorem przezylam koszmar...takiej zgagi okropnej jeszcze nie mialam..... wystapila mimo mojego niejedzienia przed spaniem itd... jeszcze bol z tylu plecow wzdluz przelyku i kregoslupa az plakalm z bezsilnosci i nawet mi ulzylo ....Maz sie zlitowal i po pierwwsza paczke Rennie pojechal do tesco... no zle sie czulam .... masaz mi troche pomogl ale mimo wszystko
w ogole dzis czuje jakbym miala gule w przelyku a jak oddycham to jakkby mnie cala klatka bolala eh
przetrwam
 
Ja bym pognala do lekarza. Jk po nocy nie schodzi i do tego doszedl bol, to nie ma co. Moze cos sie z nerkami dzieje, albo inne cuda wianki... a moze dzidzio cos mocno uciska. Lepiej to sprawdzic.



W zasadzie nie ma duzej roznicy miedzy rodzeniem w szpitalu, a w takim centrum, bo w szpitalu tez jest tylko polozna w trakcie porodu. W jednym i drugim miejscu mozna miec zzo, ale ja nie chce. Nawet gazu nie bede brala, bo ja chce wiedziec kiedy mam skurcz, choc i tak patrzac na poprzedni porod to moge go ominac ;) Jedyna roznica jest taka, ze w razie zatrzymania akcji, czy problemow z dzidziem, to musza mnie transportowac, ale jak to juz mi kilka osob opowiadalo, czasami szybciej jest kobieta przyjeta z karetki niz ta ktora na oddziale od kilku godzin sie meczy. Takze nie wiem czy to jest problematyczne... Mysle caly czas... W nastepna sobote maja w tym centrum coffee morning, takie otwarte drzwi z poczestunkiem, podjedziemy z mezem i wszystko bedzie wiadomo, a 4 pazdziernika z moja polozna to obgadam, bo jesli sie na centrum zdecyduje to ona do mnie przyjedzie :) z reszta jakbym domowy wybrala to tez mialabym polozna pod
telefonem.

ja musialam wybrac inny szpital oddalony o pol h bo w tym w moim miescie poucinlo sie wiele a ze ja mialam komplikacje przy porodach ( corke w tym szpitalu urodzilam) to wola bym rodzila w miejscu gdzie wszystko bedzie pod reka
i wdychalam gaz..juhuuu ale skurcze to i tak czulam Normalnie :p takze w sumie to niie wiem po co to wdychalam hahaha ale sie troche krecilo...to pamietam..
 
najwazniejsze z ejest wporzadku ! przeszlam z corka tylko 2 usg i powiem ze mniej zmartwien nawet mialam mimo wszystko wtedy:) mniej skurczow, mniej siary i mniejszy brzuszek lol.. a problemy z chodzeniem mialam w koncowce

pozatym na tym usg teraz widzialam kazda konczyne osobno heheh takze tez duzo to sie nie naogladalam;p





wlasnie mialam dodac kolejny juz raz ze nie ma co porownywac prywatnej opieki za ktora sie placi do tej na NHS- NFZ bo to sie nigdy nie skleci

prywatnie zaczelam chodzic tylko z synem ze wzgledu na bole i krwawienia i nawet wtedy nie mialam tak czesto usg;p a ok 5 miesiaca wszystko sie unormowalo i do konca czulam sie dobrze gdzi w razie co moglam po prostu zadzwonic zapytac nieodplatnie. takze pod koniec tez nie mialam wizyt np co 2 tyg . tym bardziej ze nie czulam takiej potrzeby dzieki czemu zaoszczedzone pieniazki przeznaczylam na rzeczy ktore byly mi potrzebne.. tylu badan tez mi lekarka nie zlecala naprawde..a ja opieralam sie na niej gdyz zielona bylam w tym kompletnie:)

z corka na NHS tutaj , 2 scany , wszystko ladnie, moj brzuszek rosl w normalnym tempie;p itd.
i teraz tez na NHS i jak widzisz bede miec kolejny scan za nastepne 2 tyg. 6 czy ktorys juz nie licze i wrecz chcialam uslyszec ,,,,to widzimy sie za 4 tyg albo cos zeby tylko ktos mi powiedzial ze sie unormowalo ... no nic

zmierzyla malego .. ma niby 2983g
rzucal sie strasznie i dlugo mnie meczyla by go zmierzyc sprawdzic az mi sie slabo zrobilo i musialam wstac wrrr ..pozycja jaka trzeba przyjasc na usg jest dla mnie nie do przyjecia:( a ten pol h byl tak aktywny ze kobitki z poczekalni sie napatrzec nie mogly tak mi brzuch latal haha

wod wiecej troszke niz ostatnim razem 22.94
sprawdzala go i nie widziala nieprawidlowosci ale chca miec pewnosc ze polyka wody ... mowilam ze czka mi codzien i dlugo mimo wszystko...ale nastepna wizyta 4 pazdziernika

glowka 33cm a brzuszek niby na 37tydz ale i tak staram sie myslec pozytywnie bo to tylko maszyna a dzieci wlasnie rosna indywidualnie i moga miec dluzsze czy krotsze konczyny itd, eh

Woooow, mamcia, prawie 3 kg pod serduchem taszczysz :) tak jak mowisz ciekawe jaki margines bledu ;)
Najwazniejsze, ze wszystko sprawdzone i nic niepokojacego nie wyszlo. Pisalas, ze w kazdej ciazy masz wiecej wod niz standartowo, takze moze to Twoja taka uroda.
Zdecydowanie popieram wybor szpitala z porzadnie wyposazona zarowno w sprzet jak i personel porodowka. Moze tym razem porod bedziesz miala jak marzenie, ale majac na uwadze wczesniejsze, lepiej dmuchac na zimne. Znowu w ten sam dzien mamy wizyte ;) ja tez ide 4 pazdziernika, dzien przed zakonczeniem pracy. Juz sie nie moge doczekac ostatnich dni w pracy i tego momentu kiedy powiem do zobaczenia za rok, choc i tak bede sie tam pojawiala z racji tego ze maz pracuje w tym samym szpitalu ;)
 
Woooow, mamcia, prawie 3 kg pod serduchem taszczysz :) tak jak mowisz ciekawe jaki margines bledu ;)
Najwazniejsze, ze wszystko sprawdzone i nic niepokojacego nie wyszlo. Pisalas, ze w kazdej ciazy masz wiecej wod niz standartowo, takze moze to Twoja taka uroda.
Zdecydowanie popieram wybor szpitala z porzadnie wyposazona zarowno w sprzet jak i personel porodowka. Moze tym razem porod bedziesz miala jak marzenie, ale majac na uwadze wczesniejsze, lepiej dmuchac na zimne. Znowu w ten sam dzien mamy wizyte ;) ja tez ide 4 pazdziernika, dzien przed zakonczeniem pracy. Juz sie nie moge doczekac ostatnich dni w pracy i tego momentu kiedy powiem do zobaczenia za rok, choc i tak bede sie tam pojawiala z racji tego ze maz pracuje w tym samym szpitalu ;)

hih znow w tym samym dniu .czekam na super wiesci od Ciebie;)
a wod, tak szczegolnie z synem dlatego staram sie myslec pozytywnie i zazdroszcze Tobie pracy i tej dobrej kondycji...mnie to calkowicie uziemilo ..sie juz na to nie nadaje haha
mi jest tak ciezko jak niektorym kobietom w ostanim tyg ciazy eh
juz zaczynam stekac a Maz sie smieje ze juz coraaaz blizej a tu jeszcze jednak troche czasu jest do konca oO
 
hih znow w tym samym dniu .czekam na super wiesci od Ciebie;)
a wod, tak szczegolnie z synem dlatego staram sie myslec pozytywnie i zazdroszcze Tobie pracy i tej dobrej kondycji...mnie to calkowicie uziemilo ..sie juz na to nie nadaje haha
mi jest tak ciezko jak niektorym kobietom w ostanim tyg ciazy eh
juz zaczynam stekac a Maz sie smieje ze juz coraaaz blizej
Ja tez mam 4 października [emoji3]
Pamiętam jak pisałysmy i planowałyśmy pracować do października. Ja sobie teraz nie wyobrażam stać dłużej niż 2 godziny. Wczoraj byłam tylko na zakupach a czułam się jakbym chodziła cały dzień..
Dziś to w ogóle jest kiepsko, skurcze mam dosyć często ale nie trwają długo i nie są bolesne, wiec narazie nie panikuje.
 
reklama
Ja tez mam 4 października [emoji3]
Pamiętam jak pisałysmy i planowałyśmy pracować do października. Ja sobie teraz nie wyobrażam stać dłużej niż 2 godziny. Wczoraj byłam tylko na zakupach a czułam się jakbym chodziła cały dzień..
Dziś to w ogóle jest kiepsko, skurcze mam dosyć często ale nie trwają długo i nie są bolesne, wiec narazie nie panikuje.
ta ..... haha do pazdziernika pamietam... a mam ciezko na zakupy isc i objesc polki w sklepie!... najlepiej jakbym mogla wejsc i od razu wyjsc hahah

takze to juz ostatecznosc

mysle o tej glowce malego ehhhhhh
mloda miala 34 cm w 37tyg jak sie urodzila a on juz ma 33cm ..poprosilam lekarke by sprawdzila drugi raz hahaha i wyszlo to samo lol ..mj syn mial 38cm w 38tyg jak sie urodzil oO a to duzoooooo


kochana co do tych skurczy to tez bywa ze mam czesto w dzien tyle ze trwaja krotko wiec mnie to uspokaja wlasnie
 
Do góry