Hej, czytam Was cały dzień, ale dopiero mam czas odpisać.
Pani Diabetolog jak dla mnie słaba, w sumie nie powiedziała nic czego bym nie wiedziała, za to Pani położna w poradni super babka [emoji4] dietę dostałam, raczej niedożywiona chodzić nie będę, wręcz przeciwnie [emoji23][emoji23][emoji23] jeść mam tyle, że szok! 7 posiłków dziennie! No jak to tak [emoji15] bez przesady! No zobaczymy jak ro wyjdzie. Następna wizyta za dwa trzy tygodnie więc do końca ciąży może dwie wizyty będę miała w poradni diabetologicznej.
Później załatwiliśmy sprawę uznania ojcostwa, kolejna rzecz z głowy [emoji4]
Później podglądanie naszego synka [emoji4][emoji4][emoji4] synuś waży 1700g mamy 31+3 więc gigantem nie jest, ma wręcz wzorową wagę [emoji16] i na szczęście już główką do dołu. Buźki nie chciał pokazać, ale akurat coś tam sobie ssał lub gryzł jak to Pani doktor powiedziała [emoji4] następna wizyta za 3 tygodnie i tak już zostanie do końca ciąży [emoji4] mówiła, że nic niepokojącego nie widzi więc dzidziolek zdrowy, ufff... na następnej wizycie już dostanę zwolnienie do końca ciąży.