zostawic Was na pol dnia i prosze ,,ile czytania;p
ja tez dzis bylam... cos tam porobilysmy, pogadalysmy mam cwiczenia do domu... nastepna wizyta za 3 tyg,
ubaw byl bo kiedy laska zaczela mnie wyginac mlody szalal jak opetany, brzuch falowal haha
zauazylam ze coraz gorzej jak wsiadam do auta... bo wiesz,, najpierw jedna noga a druga ciagniesz i no coz ..boli
ale i tak z kroczem u mnie lepiej przez zwolnienie i odpoczynek
za to mlody ciagnie jakby w dol , jakby na pechrzu lezal i temu za dlugo chodzc nie daje ray, musze miec przerwy
tak i juz mam to 3 raz ,,,,dzis caly dzien z malymi przerwami, skora szczypie swedzi koszmar wrrrr a bylam pewna ze mnie to juz nie doswiadczy,,w koncu to 3 ciaza no coz...jest jescze gorzej kiedy mlody sie wypina niezle
i jak tak ma na wszystko dawac , dokladac sie i pomagac w zamian za kontrole to mozna juz podziekowac,..niektorzy to nie potrafia dac wolnej reki tylko musza wszystko po swojemu.
czyli pieniedzy nie dala/? no to niezla babcia
obejdzie sie i Maz dobrze zrobi;..za wczsu trzeba pokazac co gdzie jak bo potem jest tylko gorzej co do takich zachowan
gratulacje dorodnego szkraba
ja wizyta i scan w czwartek 14,45
:
Maz chcual sie udac ale on konczy o 15 takze .... moze jakby sie spotkanie opoznilo w co watpie ....