reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Hahaha tez tak staram sie robić. To jest dzialanie na nasza podświadomość..jestesmy w stanie zniesc cos duzo lepiej dlatego staram sie funkcjonowac normalnie inie raz gadam do siebie

Dokładnie ;) u mnie w pracy nikt nie wie, więc muszę sobie radzić ;p a jeszcze dzisiaj służbowy wyjazd z kolegą, no masakra, ale daje radę ;p
 
reklama
Ja w pracy musiałam powiedzieć z uwagi na charakter pracy. A z rodziny i znajomych też kilka osób już wie. Rozumiem, że część z Was trzyma w tajemnicy temat ciąży w obawie przed poronieniem/ terminacją z powodu ciężkich wad?

Osobiście mam takie wahania nastroju, że już mam dość. Dziś od rana rycze i mam nastrój dystymiczny. Wszystko widzę w czarnych barwach. Pojechałam rano po zakupy, zrobiłam śniadanie sobie i mojej miłości, po czym nic nie zjadłam tak mnie mdlić zaczęło.
 
Ja pracuje w magazynie Lidla dostalam druga umowę do końca listopada akurat będę na macierzyńskim więc niemoga mnie zwolnić

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja nie mowie bo nie bylam jeszcze na wizycie. Chyba bardziej dla zasady.
Ale wczesniej mój narobil bajzlu bo jak z tym blednikiem bylam w szpitalu to mowil wszystkim bez pomyslunku ze nie zrobili mi tomografii bo moge byc w ciąży i kurcze pozniej jak z kims sie widzialam to juz byly pytania w stylu "co sie nie chwalisz"
Mama do mnie ze podobno w ciazy jestem a pozniej wydwaniala czy juz cos wiem z tymi badaniami i lekami ale wiedzialam o co na prawde pyta :p no i weź nie powiedz.
Takze wie moja mama i jedna kolezanka ktora wiedziala ze sie staramy.
 
Ja nie mowie bo nie bylam jeszcze na wizycie. Chyba bardziej dla zasady.
Ale wczesniej mój narobil bajzlu bo jak z tym blednikiem bylam w szpitalu to mowil wszystkim bez pomyslunku ze nie zrobili mi tomografii bo moge byc w ciąży i kurcze pozniej jak z kims sie widzialam to juz byly pytania w stylu "co sie nie chwalisz"
Mama do mnie ze podobno w ciazy jestem a pozniej wydwaniala czy juz cos wiem z tymi badaniami i lekami ale wiedzialam o co na prawde pyta [emoji14] no i weź nie powiedz.
Takze wie moja mama i jedna kolezanka ktora wiedziala ze sie staramy.
No ja też dopiero im powiem pod koniec kwietnia

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moj syn zobaczyl wczoraj ze poraz kolejny mam odruch wymiotny i lzy mu sie pokazaly..dopytywal sie mamoo co ci jest??? Ehh
Ja sie bardzo cieszę ale 2 razy juz sie poryczalam mam jakies napady mega dola dramat musze sie ogarnąć

Współczuję ci :sorry2: W sumie mam podobnie... nie wiem skąd to się bierze o_O

Dokładnie. Na początku jest bardzo ciężko, ale teraz jak laski podrosły widzę, że bliźnięta to błogosławieństwo. Razem się bawią i mniej domagają się ciągłej uwagi... Zdecydowanie jest więcej plusów niż minusów. :yes:
Po cichu liczę, mimo naszej czworeczki, że znowu nam się trafia bliźniaczki. :-D

Że się bawią razem to fajnie. Mama ma więcej czasu :) Ale ja bym się bała, że wyrobienie się z dwójką niemowlaków kosztowałoby mnie tyle czasu i energii, że dla starszego brakłoby już czasu :sorry: No i bliźniaki miałyby siebie, a kogo miałby starszy? ;) Tym bardziej, że więź między bliźniakami jest naprawdę specyficzna.. A tak będzie drugi chłopak to będą sobie mogli pogadać w przyszłości o męskich sprawach :p:D

Ja też od kilku dni mam mdłości, ale ja to sobie ciągle wmawiać, że nic mi nie jest i działa ;) dzisiaj szłam na piechotę do pracy i całe 25 minut powtarzałam sobie, że nic mi nie ma i w sumie było mi lepiej ;)
Raz miałam zabieg w znieczuleniu miejscowym i okazało się, że znieczulenie nie działa i całe 45 minut powtarzałam, że nic mnie nie boli, aż chirurg jak już szył to się śmiał, że myślał już ze z tego bólu zwariowałam ;p ale to na mnie działa ;)

Jak mnie znowu szarpnie na wymioty to będę sobie tak powtarzać :p Mam nadzieję, że zawartość żołądka nie wyleci na biurko, gdy ja będę powtarzać, że nic się nie dzieje :-D:laugh2:

Ja w pracy musiałam powiedzieć z uwagi na charakter pracy. A z rodziny i znajomych też kilka osób już wie. Rozumiem, że część z Was trzyma w tajemnicy temat ciąży w obawie przed poronieniem/ terminacją z powodu ciężkich wad?

Osobiście mam takie wahania nastroju, że już mam dość. Dziś od rana rycze i mam nastrój dystymiczny. Wszystko widzę w czarnych barwach. Pojechałam rano po zakupy, zrobiłam śniadanie sobie i mojej miłości, po czym nic nie zjadłam tak mnie mdlić zaczęło.

Ja nie powiedziałam w pracy bo jeszcze nawet na wizycie nie byłam :) zobaczę serduszko to powiem.. Nie mam wyboru, bo zastępstwo będę musiała szykować, a to potrwa ze dwa-trzy m-ce :D:o

Ja pracuje w magazynie Lidla dostalam druga umowę do końca listopada akurat będę na macierzyńskim więc niemoga mnie zwolnić

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom

Jak w magazynie to pewnie dźwiganie? To na l4 :tak::D
 
reklama
Do góry