Listopadowe mamy 2018

[maksimas]

Dzisiaj postanowilam isc na pierwsze zakupy dla dziecka. Bylam w jakis 10 sklepach i wyszlam z niczym. Tyle tego jest, nie wiem ktore rzeczy sa najpotrzebniejsze. Siostra dala mi wozek, lozeczko, wanienke, fotelik.Wiec te najdrozsze rzeczy mam z glowy. Chcialam dzisiaj pokupywac kilka ciuszkow, butelke, smoczek, termometr i nic nie kupilam procz kilku spioszkow. Jaka butelka jest dobra? ktory smoczek?? Zdezorietowalam sie bardzo. Wrocilam z placzem. Nic nie wiem o dzieciach, mam 36 lat a nigdy nawet nie zmianialam pieluchy. A za niecale 4 misiace bede to robic 15 razy dziennie. Jestem zupelnie zielona w tym wszystkim. Moja mama sie tylko smieje ze mnie. Mowi: zobaczysz jak sie urodzi wszystkiego sie nauczysz. Przestan panikowac!!!
Czy ktoras z was tez tak miala?? Rzeczywiscie niepotrzebnie panikuje? Zaczynam sie powoli stresowac

 

[azamamew]

Dzisiaj postanowilam isc na pierwsze zakupy dla dziecka. Bylam w jakis 10 sklepach i wyszlam z niczym. Tyle tego jest, nie wiem ktore rzeczy sa najpotrzebniejsze. Siostra dala mi wozek, lozeczko, wanienke, fotelik.Wiec te najdrozsze rzeczy mam z glowy. Chcialam dzisiaj pokupywac kilka ciuszkow, butelke, smoczek, termometr i nic nie kupilam procz kilku spioszkow. Jaka butelka jest dobra? ktory smoczek?? Zdezorietowalam sie bardzo. Wrocilam z placzem. Nic nie wiem o dzieciach, mam 36 lat a nigdy nawet nie zmianialam pieluchy. A za niecale 4 misiace bede to robic 15 razy dziennie. Jestem zupelnie zielona w tym wszystkim. Moja mama sie tylko smieje ze mnie. Mowi: zobaczysz jak sie urodzi wszystkiego sie nauczysz. Przestan panikowac!!!
Czy ktoras z was tez tak miala?? Rzeczywiscie niepotrzebnie panikuje? Zaczynam sie powoli stresowac

Ja panikuje jak sobie poradzę z dwójką, dzisiaj córka dała mi tak w kość, że mam łzy w oczach. Nie wiem jakim cudem nakarmię młodszą, skoro starszą muszę mieć cały czas na oku. Totalnie nie potrafi się niczym zająć. Nawet na placu zabaw biega od jednego miejsca do drugiego, nigdzie nie posiedzi. Strasznie krzyczy na wszystko i będzie budzić młodszą. W dodatku każdy posiłek to produkowanie się, żeby jadła. To daj jej do ręki to zrób tak, żeby jadła A w dodatku muszę zrobić tak by obie nie przeszkadzały mężowi w pracy w domu i oczywiście zrobić normalne prace domowe.

 

[Paulaaa25]

Dzisiaj postanowilam isc na pierwsze zakupy dla dziecka. Bylam w jakis 10 sklepach i wyszlam z niczym. Tyle tego jest, nie wiem ktore rzeczy sa najpotrzebniejsze. Siostra dala mi wozek, lozeczko, wanienke, fotelik.Wiec te najdrozsze rzeczy mam z glowy. Chcialam dzisiaj pokupywac kilka ciuszkow, butelke, smoczek, termometr i nic nie kupilam procz kilku spioszkow. Jaka butelka jest dobra? ktory smoczek?? Zdezorietowalam sie bardzo. Wrocilam z placzem. Nic nie wiem o dzieciach, mam 36 lat a nigdy nawet nie zmianialam pieluchy. A za niecale 4 misiace bede to robic 15 razy dziennie. Jestem zupelnie zielona w tym wszystkim. Moja mama sie tylko smieje ze mnie. Mowi: zobaczysz jak sie urodzi wszystkiego sie nauczysz. Przestan panikowac!!!
Czy ktoras z was tez tak miala?? Rzeczywiscie niepotrzebnie panikuje? Zaczynam sie powoli stresowac

Nic się nie martw, wszystkiego z czasem się nauczysz. Żadna z nas nie wie co podpasuje naszym maluchom, ja kupiłam butelki avent, w zestawie był smoczek ale nie wiem czy akurat będzie pasować mojej córce. Co do pielęgnacji malucha, po kilku dniach będziesz miała zmianę pieluchy w jednym palcu [emoji4]
Z ubranek kup sobie jakieś body i pajacyki, najlepiej rozpinane po całości i w kroku, te ciuszki najlepiej się sprawdzają na początek. Co do kosmetyków polecam blog Srokao, dziewczyna analizuje składy kosmetyczne. Najlepiej wypadają kosmetyki hipp i babydream z rossmanna [emoji4]

 

[Igorowelove]

Dzisiaj postanowilam isc na pierwsze zakupy dla dziecka. Bylam w jakis 10 sklepach i wyszlam z niczym. Tyle tego jest, nie wiem ktore rzeczy sa najpotrzebniejsze. Siostra dala mi wozek, lozeczko, wanienke, fotelik.Wiec te najdrozsze rzeczy mam z glowy. Chcialam dzisiaj pokupywac kilka ciuszkow, butelke, smoczek, termometr i nic nie kupilam procz kilku spioszkow. Jaka butelka jest dobra? ktory smoczek?? Zdezorietowalam sie bardzo. Wrocilam z placzem. Nic nie wiem o dzieciach, mam 36 lat a nigdy nawet nie zmianialam pieluchy. A za niecale 4 misiace bede to robic 15 razy dziennie. Jestem zupelnie zielona w tym wszystkim. Moja mama sie tylko smieje ze mnie. Mowi: zobaczysz jak sie urodzi wszystkiego sie nauczysz. Przestan panikowac!!!
Czy ktoras z was tez tak miala?? Rzeczywiscie niepotrzebnie panikuje? Zaczynam sie powoli stresowac

Pierwsza pieluchę mojemu dziecku zmieniała kobieta, która leżała ze mną na sali poporodowej, bo się bałam [emoji14] nigdy nie widziałam nawet jak ktoś przewijał dziecko, a później poszło z górki. Umiałam przebrać, umiałam przystawić do piersi, ubrać, wykąpać samo przyszło, więc spokojnie

 

[maksimas]

Nic się nie martw, wszystkiego z czasem się nauczysz. Żadna z nas nie wie co podpasuje naszym maluchom, ja kupiłam butelki avent, w zestawie był smoczek ale nie wiem czy akurat będzie pasować mojej córce. Co do pielęgnacji malucha, po kilku dniach będziesz miała zmianę pieluchy w jednym palcu [emoji4]
Z ubranek kup sobie jakieś body i pajacyki, najlepiej rozpinane po całości i w kroku, te ciuszki najlepiej się sprawdzają na początek. Co do kosmetyków polecam blog Srokao, dziewczyna analizuje składy kosmetyczne. Najlepiej wypadają kosmetyki hipp i babydream z rossmanna [emoji4]

Wielkie dzieki. O kosmetykach jeszcze nawet nie myslalam. Za 4 tyg zaczynam szkole rodzenia. Mam nadzieje, ze tam mi doradza w sprawie pielegnacjii noworodkow. I w ogole w sprawie wyprawki do szpitala. W mojej rodzinie juz dawno nikt nie rodzil w zimie . Same letnie dzieciaczki. Wiem, ze wyprawka zimowa troche rozni sie od letniej. Nie wiem co mam kupic. Na razie i tak nie ma duzego wyboru w sklepach. Poczekam jak te wszystkie letnie wyprzedaze sie skoncza.

 

[maksimas]

Pierwsza pieluchę mojemu dziecku zmieniała kobieta, która leżała ze mną na sali poporodowej, bo się bałam [emoji14] nigdy nie widziałam nawet jak ktoś przewijał dziecko, a później poszło z górki. Umiałam przebrać, umiałam przystawić do piersi, ubrać, wykąpać samo przyszło, więc spokojnie

Hahahaha, mam nadzieje,ze ja tez bede miala taka fajna kobietke na sali, ktora mnie wyreczy. Wlasnie tego sie obawiam, ze bede sie bala dotknac wlasne dziecko, by je nie skrzywdzic

 

[Naan34]

Dzisiaj postanowilam isc na pierwsze zakupy dla dziecka. Bylam w jakis 10 sklepach i wyszlam z niczym. Tyle tego jest, nie wiem ktore rzeczy sa najpotrzebniejsze. Siostra dala mi wozek, lozeczko, wanienke, fotelik.Wiec te najdrozsze rzeczy mam z glowy. Chcialam dzisiaj pokupywac kilka ciuszkow, butelke, smoczek, termometr i nic nie kupilam procz kilku spioszkow. Jaka butelka jest dobra? ktory smoczek?? Zdezorietowalam sie bardzo. Wrocilam z placzem. Nic nie wiem o dzieciach, mam 36 lat a nigdy nawet nie zmianialam pieluchy. A za niecale 4 misiace bede to robic 15 razy dziennie. Jestem zupelnie zielona w tym wszystkim. Moja mama sie tylko smieje ze mnie. Mowi: zobaczysz jak sie urodzi wszystkiego sie nauczysz. Przestan panikowac!!!
Czy ktoras z was tez tak miala?? Rzeczywiscie niepotrzebnie panikuje? Zaczynam sie powoli stresowac

Kochana mam 34 lata, pierwsze dziecko w drodze i zero doświadczenia. Też na początku wchodziłam do sklepu i reagowalam jak Ty. Dalej mam mega dużo wątpliwości i nieraz rezygnuje z jakiegoś zakupu bo mnie mentalnie przerasta.
Mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie. Wierzę że tryb mama sam się odpali automatycznie. Na bieżąco będę pytać i szukać informacji. Już nieraz zdawałam głupie pytania na tym forum i nie jedno jeszcze zadam . Także nie jesteś sama.

 

[Płomyk*]

@maksimas jest wątek "wyprawka" zajrzyj tam bo dziewczyny wrzucały całe listy wyprawkowe fajnie rozpisane. Poczytaj, przeanalizuj po swojemu i już masz własną listę
Będzie dobrze
A w szpitalach położne są też od tego żeby pomagać na początku w pielęgnacji. Jak poprosisz to pomogą na pewno w pierwszej dobie a później samo poleci

 

[Mama Zuzi i Antosia]

Dzisiaj postanowilam isc na pierwsze zakupy dla dziecka. Bylam w jakis 10 sklepach i wyszlam z niczym. Tyle tego jest, nie wiem ktore rzeczy sa najpotrzebniejsze. Siostra dala mi wozek, lozeczko, wanienke, fotelik.Wiec te najdrozsze rzeczy mam z glowy. Chcialam dzisiaj pokupywac kilka ciuszkow, butelke, smoczek, termometr i nic nie kupilam procz kilku spioszkow. Jaka butelka jest dobra? ktory smoczek?? Zdezorietowalam sie bardzo. Wrocilam z placzem. Nic nie wiem o dzieciach, mam 36 lat a nigdy nawet nie zmianialam pieluchy. A za niecale 4 misiace bede to robic 15 razy dziennie. Jestem zupelnie zielona w tym wszystkim. Moja mama sie tylko smieje ze mnie. Mowi: zobaczysz jak sie urodzi wszystkiego sie nauczysz. Przestan panikowac!!!
Czy ktoras z was tez tak miala?? Rzeczywiscie niepotrzebnie panikuje? Zaczynam sie powoli stresowac

Nic się nie martw! Myślę, że szkoła rodzenia dużo Ci pomoże. Jeżeli chodzi o ubranka to spróbuj ściągnąć jakaś listę wyprawki z neta, pytaj nas tutaj i wszystko wypośrodkuj. Nawet jeżeli czegoś Ci zabraknie to w dzisiejszych czasach wszystko można szybko dokupić [emoji4]
Przede wszystkim ważne jest Twoje nastawienie. Jeżeli będziesz głośno twierdzić że jesteś zajebista i sobie we wszystkim poradzisz, to tak będzie. Nie wolno myśleć inaczej. Kochana instynkt macierzyński pojawi się szybciej niż myślisz i wiele rzeczy bedziesz robiła idealnie bez wcześniejszego"szkolenia". Kochana czarne myśli blokujesz i wierzysz w siebie!

 

[maksimas]

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Moja mama i siostra tez tak mowia. Instynkt macierzynski przyjdzie szybciej niz mysle. Pobuszuje po necie, popytam sie poloznych na szkole rodzenia. W sumie to mam jeszcze kilka miesiecy by wszystko uporzadkowac.