reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja wreszcie dotarła do domu.
Dzidzilka 240g, łożysko poza ryzykiem przodowania 4cm od ujścia :)
Wszystkie pomiary udało się zrobić z każdej strony się maleństwo zaprezentowało ;)
Nóżki rozkraczone na żabkę więc też pez wątpliwości moje przeczucia się sprawdziły i będzie druga panienka :laugh2:
Gratuluję zdrowej dzidzi :)
Super, że Ci się sprawdziły przeczucia, a jak reakcja córeczki?
 
reklama
Cześć dziewczyny:) dopiero znalazłam to forum i pomyślałam że spróbuję się przyłączyć do wspólnych oczekiwań. mam nadzieję, że mnie przyjmiecie mimo że tak późno. Sam temat postaram się nadrobić od początku, żeby Was wszystkie poznać :) Ja 9 listopada spodziewam się córeczki. Mam 30 lat i to moja pierwsza ciąża. Ciążę prowadzę na NFZ i jak dotąd jestem (o dziwo;)) zadowolona.We wtorek miałam USG połówkowe (u lekarki poleceonej przez moją prowadzącą) - malutka rozwija się ok, wszystko jest jak trzeba, ale okazało się ze mam pępowinę dwunaczyniową :hmm: trochę się zmartwiłam, tym bardziej że lekarz na pierwszym badaniu prenatalnym nie stwierdził tej nieprawidłowości, twierdził że jest trójnaczyniowa czyli prawidłowa. Sama lekarka (dość niemiła zresztą i wyjątkowo oszczędna w odpowiedziach na wątpliwości :oo2:) stwierdziła, że tak wcześnie tego się nie ocenia i po badaniu skierowała nas na echo serduszka w 24 tygodniu, powiedziała, że zazwyczaj wszystko jest ok jeśli nie ma (a u nas nie ma) dodatkowych wad. Dziś idziemy jeszcze na prywatna wizytę do ginekologa, mam nadzieję, że mnie uspokoi. uff, tyle na razie o mnie i mojej malutkiej Lili...
Witaj Madzia!
Jak się czujesz?
Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :) Właśnie tak ciemnych od razu nie braliśmy pod uwagę, tylko te Romance nas kuszą, bo kurzu na tym nie widać, tylko boimy się że zżółknieją, że zostaną na nich plamy nie do zmycia, np jak się kawę wyleje, czy dziewczynki coś narobią.
 
@agunia666 , właśnie takich wspomnień po SN się obawiam :sad:

Dziewczyny, jakie są Wasze wrażenia po porodach naturalnych? Czy macie jakieś przykre doświadczenia? Problemy z wyjściem dziecka na świat? Komplikacje po porodzie? Uszkodzenie dziecka? Nietrzymanie moczu? Niesatysfakcjonujący seks dla któregoś z partnerów? Czy też to było dla Was doświadczenie, które nie zostawiło żadnych przykrych śladów, ani fizycznych, ani psychicznych?

To wszystko sprawia, że porodu naturalnego się obawiam. Nie bólu, ale komplikacji. A nawet nie mam z kim szczerze pogadać, bo albo to temat tabu, albo za samo wspomnienie o tym, że myślę o alternatywie jestem nieco... piętnowana.

Hej, ja mam tokofobię, w zasadzie widziałam dla siebie opcję tylko cesarki. Ale wyszło, ze córka się spieszyła. O 14.50 odeszły mi wody o 19.30 była już na świecie. Ja się najbardziej bałam bólu, wzięłam znieczulenie. Powiem szczerze zmniejszyło tylko ból i to na krótko. Ale... ja nie wspominam tego porodu źle, wręcz marzę by drugi mieć taki sam. Był ze mną mąż, nacinano mnie, ale wcześniej pytano o zgodę, bo miałam przygotowany plan porodu, skserowano go i nim się kierowano. I byłam w normalnym szpitalu, żadnym prywatnym. Lewatywy nie musiałam mieć, bo po odejściu wód, jeszcze w domu wszystko mi się samo ładnie oczyściło. Po porodzie na drugi dzień normalnie śmigałam. Bardzo krótko w zasadzie krwawiłam, ale lekarz i wcześniej położna (jak już byłam w domu) wszystko sprawdzali i ok. Rana mi się ładnie goiła. Seks? Hm mąż nie widzi różnicy, bo pytałam go o szczerą odpowiedź, dla mnie było jeszcze lepiej niż przed. Po prostu doznania lepsze. Nietrzymanie moczu? Hm, teraz w ciąży nr 2 muszę latać co chwila, problem raz się zdarzył jak kichnęłam, ale przed drugą ciążą a po pierwszej nie było takich problemów.
 
Dziewczyny, dzięki za opis, każda taka wymiana doświadczeń wpływa na moją decyzję. Na razie mam w głowie mętlik, bo co kobieta, to inne doświadczenia.

@Igorowelove , skoro było źle, to czemu nie wolałabyś CC?

Co do minusów CC - jeden z ginekologów powiedział mi, że wiele zabiegów w późniejszych latach, które można byłoby przeprowadzić w sposób nieinwazyjny, z powodu cesarki wymagają ponownego cięcia. Miał na myśli tutaj laparoskopię i laparotomię.
 
Dziewczyny, dzięki za opis, każda taka wymiana doświadczeń wpływa na moją decyzję. Na razie mam w głowie mętlik, bo co kobieta, to inne doświadczenia.

@Igorowelove , skoro było źle, to czemu nie wolałabyś CC?

Co do minusów CC - jeden z ginekologów powiedział mi, że wiele zabiegów w późniejszych latach, które można byłoby przeprowadzić w sposób nieinwazyjny, z powodu cesarki wymagają ponownego cięcia. Miał na myśli tutaj laparoskopię i laparotomię.
Uwierz że czasem strach ma wielkie oczy, wiem jak to zabrzmi, ale obie ciąże są planowane, ale pierwszą przepłakałam ze strachu. Ale nie było źle, był ból i to potężne, największy jaki sobie mogłabym wyobrazić, jakiego się właśnie bałam, ale dałam radę.
 
@agunia666 , właśnie takich wspomnień po SN się obawiam :sad:

Dziewczyny, jakie są Wasze wrażenia po porodach naturalnych? Czy macie jakieś przykre doświadczenia? Problemy z wyjściem dziecka na świat? Komplikacje po porodzie? Uszkodzenie dziecka? Nietrzymanie moczu? Niesatysfakcjonujący seks dla któregoś z partnerów? Czy też to było dla Was doświadczenie, które nie zostawiło żadnych przykrych śladów, ani fizycznych, ani psychicznych?

To wszystko sprawia, że porodu naturalnego się obawiam. Nie bólu, ale komplikacji. A nawet nie mam z kim szczerze pogadać, bo albo to temat tabu, albo za samo wspomnienie o tym, że myślę o alternatywie jestem nieco... piętnowana.

Rodziłam na wspomnianej tu Karowej w 2016 roku. Trafiłam na porodówkę w poniedziałek ok 20, dostałam od razu salę. Najpierw gaz, potem przy 2 cm zaproponowali zzo, na co ochoczo przystałam.
Między kolejnymi dawkami skurcze idące z krzyża mega bolały, po kolejnej dawce super ulga. Była noc więc poszłam spać, Łącznie wybrałam 5 dawek, potem nastąpiła 2 faza. Położna bardzo pomagała, nacięła mnie za moją zgodą. Zrobiła to sprawnie, bo nic nie czułam, szycia też nie. Dziecko nie miało problemów z wyjściem na świat, ja dobrze współpracowałam bo byłam wypoczęta. Dziecko nie zostało uszkodzone. Nie mam problemów z nietrzymaniem moczu, co do seksu, chyba zszyli ciaśniej :laugh2:
W ogóle nie mam traumy po porodzie, nic nie ciągnęło potem, nie bolało, szwy zdjęli jeszcze w szpitalu. Niestety, długo rodziłam, bo jakieś 17 godzin ale to był 1wszy poród więc mówili że tak może byćo_O
 
reklama
Nadrobiłam. Nie wiem jak to się dzieje, ale na forum przeważnie nie starcza mi czasu... wchodzę raz na tydzień i nadrabiam ;)
My w poniedziałek mieliśmy połówkowe i wszystko w jak najlepszym porządku ;) dalej dziewczynka ;p
Odebrałam też w końcu wyniki testu papa i nawet się trochę zdziwiłam, bo z usg prenatalnego ryzyka wyszły mi dużo niższe niż z wieku, a z testu papa jeszcze dużo dużo niższe, więc chyba dobrze ;)

Wracając z połówkowych podjechaliśmy do sklepu z wózkami, bo najprawdopodobniej ciężko będzie nam znaleźć czas wcześniej niż w październiku ... obejrzeliśmy bardzo dużo wózków i na 99% kupimy cybex priam lux. Prosiłam Panią tylko o pokazanie wózków z dużą gondolą i rzeczywiście ta w priam jest długa, co do szerokości to w tych hmmm wózkach takich z plastikiem od dołu gondola jest szersza, ale myślę, że ta będzie ok. Co do głębokości to w porównaniu z innymi jest dużo głębsza. A musimy mieć składaną na płasko, więc te skorupy odpadają ;p co do spacerówki to chyba największa (jeśli chodzi o długość) jaką nam Pani pokazała. Co do wykonania i jakości to też do niczego nie mogłam się przyczepić.
Pod uwagę brałam jeszcze mutsy i2, ale odpadł - gondola nie składa się na płasko, jest mniejsza i płytsza. Sam wózek przy mojej drugiej opcji wydaje się dość toporny. Mój Mąż stwierdził, że wszystkie inne wózki, które pokazała nam ta Pani wydają się przy tym cybexie ciężkie i toporne. Także chyba zostanę z tym, który jako pierwszy nam się spodobał w necie ;)
Zostanie mi jeszcze kolor do wyboru i zamówimy we wrześniu lub październiku ;)
 
Do góry