reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2017

Zalecasz *

3jgx3e3kcgkoqah3.png
 
reklama
@89Katia doskonale Cie rozumiem. Sama musialam zostawic core a sama isc do szpitala. Znam ten bol odprowadzania i odbierania dziecka ze zlobka/przedszkola i jak tu full serwis odpoczywac?
Dostalam wysypki na twarzy i szyi ciekawe co to za cholerstwo
 
Oszczędzajęcia się , dużo lez i będzie wszystko dobrze , ja mam też prawie 3 latka w domu i mam krwiaka na macicy i leżę,dostałam zakaz wożenia syna do przeczkola przez to i młody siedzi ze mną w domu, ale mam blisko rodziców i mi pomagają dużo przy nim.

Chyba będę prosiła męża żeby woził Małego do zlobka, a ja jedynie będę odbierała. Niestety dziadkowie j teściowie są 300km od nas :( także możemy liczyć tylko na siebie.

@Marika92 powodzenia!!!!! I koniecznie daj nam znac


Synek [emoji170] luty 2014
Walentynka [emoji169] listopad 2017
 
Chyba będę prosiła męża żeby woził Małego do zlobka, a ja jedynie będę odbierała. Niestety dziadkowie j teściowie są 300km od nas :( także możemy liczyć tylko na siebie.

@Marika92 powodzenia!!!!! I koniecznie daj nam znac


Synek [emoji170] luty 2014
Walentynka [emoji169] listopad 2017
Pomimo że mam "teściów" 3 km.os siebie, to też jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na siebie. Dlatego doskonale cię rozumiem. Myślę, że spacer do żłobka nie zaszkodzi, a przynajmniej się trochę Dotlenisz :)

Marika, kciuki za wizytę :)
 
Ja już po wizycie. Bardzo się denerwowałam, bo dziś rano znów wróciły mi te brązowe plamienia i to dość obfite. Na szczęście lekarz mnie uspokoił, krwiak niestety nadal jest i to dość spory, bo 1,5 x 4 cm ale na szczęście się organizuje i podobno niedługo nie powinno być po nim śladu :)
Pooglądam sobie maluszka, szaleje tam że szok, nawet widziałam jak rączkę do buzi wkłada;) Ma 8,7 cm
Także nie muszę już ciągle leżeć, mam się tylko oszczędzać i dużo odpoczywać.
Jestem więc zadowolona.
Jedynie TSH wyszło mi bardzo niskie i muszę się skonsultować z endokrynologiem.
 
Jestem po. U mnie średnio. Lekarz chciał mnie do szpitala położyć :(
Na macicy coś mi wyrosło. Nie wiadomo czy mięśniak czy krwiak się tworzy. Dziecko żyje i ruszało się, ale nawet nie zmierzył ile ma cm. Dostałam luteinę dopochwowo i nakaz prowadzenia oszczędnego trybu życia. Boje się :( ale muszę myśleć pozytywnie


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Tak koniecznie trzeba nastawić się pozytywnie. Odpoczywaj ile wlezie. Będzie dobrze. Mocno przytulam. A kiedy kazał ci się zgłosić na kontrolę?
 
@89Katia nie ma co za dużo myśleć tylko się oszczędzać! Może to rzeczywiście krwiaczek i stąd plamienie, to ostatecznie nic strasznego :) a odprowadzanie dziecka zostaw mężowi, spacer jest zdrowy ale poranne zrywanie się z łóżka to nic fajnego, lepiej się porządnie wyspać a po południu odebrać syna :)

@Marika92 jeszcze raz kciuki!

@bejbi nie zazdroszczę sajgonu w pracy i jeszcze ta ospa, uważaj na siebie!
 
reklama
Gdybym nie miała 3 latka w domu to pewnie rozważyłabym szpital. Ale na razie staram się nie panikować. Będę brała luteinę i będę maksymalnie się oszczędzała. Ale muszę małego zaprowadzić i odebrać ze żłobka. Gdyby pojawiło się plamienie, krwawienie, bol brzucha to bezwzględnie szpital.




Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Mąż nie da rady np. rano odwozić synka? To już by było odciążenie.
 
Do góry