reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2016

Ja też nie dam rady wszystkiego przeczytać... Cieszcie się, że możecie w ogóle karmić, bo co jakby się okazało, że nie możecie, bo z Waszym zdrowiem coś jest nie tak i trzeba podać modyfikowane? Ponadto - wrzućcie na luz. Ja też cały tydzień rozpaczałam, że będę musiała brać sterydy na małopłytkowość, że bolą mnie piersi od karmienia, ale że chce karmić piersią, a nie przechodzić na modyfikowane. Nie ma sensu się zadręczać - najwyżej dziecko będzie na piersi i na modyfikowanym albo w całości na modyfikowanym.
Ja tam z mężem robię kąpiele wieczorem i też moczymy to miejsce po szczepionce... A kikut pępowinowy jeszcze jest, ale już wisi na włosku.
A mi moje zdrowie zrobiło prezent na urodziny. Lekarz zdziwiony, pielęgniarka zdziwiona, ja zdziwiona: z 62 tys. płytek zrobiło się 321 tys. :szok: JAKIM CUDEM? Moja małopłytkowość zniknęła, więc sterydy odpadają i mleko modyfikowane też, więc mogę karmić piersią - oby tylko malutka nam przybierała na wadze, bo coś mały ma przyrost. Jestem myśli, że to się jeszcze zmieni :) Ważne, że już się tak nie martwię :)
 
reklama
Cześć! W końcu do Was mogę wrócić. Niestety miałam trochę komplikacji ciążowych i jakoś nie bardzo miałam siłę (ochotę) na bb.
Synek urodził się 25.10, ale dopiero dziś zdecydowałam się do Was zajrzeć - jakoś trudno mi było wrócić.
Nie wiem czy jeszcze któraś z Was mnie pamięta, tak czy inaczej muszę od nowa wdrożyć się w tutejsze dyskuje.

Miłego dnia mamuśki! :-)

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
 
Basienka - jeśli uważasz i masz podstawy twierdzić, że laktacja u Ciebie jeszcze się nie rozhulała, możesz spróbować metodę 7-5-3
"
Żeby sobie pomóc przy niedoborze pokarmu, relakatcji, rozkręcaniu laktacji w niektórych sytuacjach, możesz stosować odciąganie mleka laktatorem lub ręcznie. Dobrą metodą jest odciąganie metodą tzw. 7-5-3.

Żeby była ona efektywna należy ją kontynuować, co najmniej przez 7 dni, a czasem dłużej. Jest to tzw pełne odciąganie pokarmu i przebiega wg schematu Chele Marmet[3]. Polega ona na regularnym odciąganiu mleka z piersi po każdym karmieniu (nigdy przed!)

W pierwszej kolejności odciągamy, (chociaż lepiej powiedzieć pracujemy laktatorem na piersi, bo mleko nie musi lecieć na początku od razu) przez 7 minut z lewej piersi, potem 7 minut z prawej. Analogicznie odciągamy od razu potem z lewej 5 minut i 5 z prawej, a na koniec 3 minuty z lewej i 3 minuty z prawej. (Jeżeli jesteśmy w niedoczasie czas odciągania można skrócić do 5-3-2 minut.) Takie odciąganie możemy przeprowadzić zarówno ręcznie jak i za pomocą laktatora.

Cały cykl daje nam 30 – 20 minut pełnego odciągania mleka. Należy taką pracę powtórzyć ok 8 razy dziennie (tylko PO karmieniu) i przynajmniej raz w nocy."
Link do: Jak zadbać o produkcję mleka – {Mleko Mamy Rządzi – konkurs}

dziewczyny pamiętajcie tylko, że nie zawsze od razu po karmieniu dziecko zasypia. Oni będą coraz więksi i coraz więccej czasu spędzą na obserwowaniu otoczenia, nie tylko jedzenie i spanie..
 
Bede mama, Martusia, Maleducada gratulacje!

Maleducada, już wszystko w porządku?

Gaga, co u Was?

Ja też moczę miejsce po szczepionce i pępek, uszy też. Kikut jeszcze nie odpadł, położna mówiła, że gruba pępowina była i dlatego, choć wydaje mi się, że już niedługo.
 
Ja miejsce po szczepionce rowniez mocze na papek uwazam bo nie odpadl w calosci :-/

Jak to dziewczyny z tym spirytusem jest? ide do monopolowego i kupuje spirytus ktory rozcienczam? (Jak?)
czy jest jakis specjalny w aptece?

Na uszy staramy sie uwazac ale czasem cos tam mu sie chlapnie (moje dziecie nienawidzi mycia glowy. Drze sie tak mocno az sie zanosi)
 
Jeśli o laktacje chodzi - polecam z całego serca metodę opisana przez Ivi - przy starszym synu uratowała ona moja laktacje, chociaż wiadomo, wymaga sporo zaangażowania.

Milia dziękuję :-)
Czy w porządku tego nie wiemy tak do końca, mam nadzieję że będzie ok. Póki co czekają nas przez jakiś czas regularne wizyty u specjalistów i obserwacja jak się mały rozwija i w która stronę to zmierza.

Mi by nawet na myśl nie przyszło, żeby przy kąpieli omijać te miejsca, przecież już w szpitalu podczas kąpieli położne moczyly i było ok.

Jeśli chodzi o kikut to racja, jeśli pepowina gruba to może się długo trzymać, starszemu synowi odpadł dopiero jak dostaliśmy skierowanie na chirurgiczne usunięcie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
 
Ivi metodę znam Ale bardzo Ci dziękuję ze napisałaś ze po karmieniu ściągamy. Napewno bede próbować
Moja Polozna twierdzi ze jak dziecko wisi 40 min na cycu i nic....to pora na mm.
 
Mój kończy 19ego miesiąc , pępek jak się trzymał tak trzyma , trochę chirurg wyrwał reszta nadal siedzi ..jutro kontrole mamy :(

[emoji175][emoji7]synek już jest z nami [emoji7][emoji175]
 
reklama
Nie podaje sie juz wit. K tylko wit. D.
Na zmniejszenie pokarmu herbatke z szalwii i mięta.
A na przeziębienie lipa, bez czarny, granat. Czosnek naturalny antybiotyk. Właśnie zaczęłam dodawac go do obiadów i jest ok. Cytryne i miód też mozna ale wprpwadzac oddzielnie i obserwować.
Jak duże macie cięcia po cc? I czy już czymś smarujecie? Jakieś masci ns gojenie?
Moja misia też juz ma coraz dłuższe przerwy w spaniu. Wtedy obserwuje, keeka troszkę. Lubi na rączkach u mamy być. Wtedy robię jej inhalacje zeby nawilzyc śluzówki i super się przy tym wycisza. Lubi buczenie inhalatora. Super sprawdza się aplikacja z kołysankami

13.10.2016 córcia
 
Do góry