Maleducada, trzymam w takim razie mocno kciuki za synka, żeby wszystko było dobrze.
Wiem, co znaczą częste wizyty, ile to stresu, my już na stałe też mamy rehabilitację różnego rodzaju i cały czas wizyty kontrolne ze starszą córą, mam nadzieję, że u Was będzie ok i los Wam tego oszczędzi.
Widzę, że też masz teraz 2 maluszki w domu, jak sobie radzisz?
Priinceseczka, spirytus w aptece.
Emalka, mi po jelitach jeździło nawet po pierwszej dwójce...a była ona dopiero tydzień po cc. Za to teraz nie mam z tym problemów.
Koalka, może chodziło o pierwszą dobę, żeby nie moczyć? Ja moczyłam i starszej i teraz.
Joasia, super, że udało się trochę nakarmić Gabrysia, czyli sonda poszła w niepamięć? A co za smoczki tam mają, nie takie jednorazowe nutricii?