reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

błagam zejdźmy z polityki :) bo to grozi wybuchem :D

u nas kończy się fajny dzień - po powrocie męża pojechalismy z dzieciakami do Burger Kinga, potem do jubilera po charms'y do mojej bransoletki (bo jednak nic nie miał dla mnie :D ). A ja kupiłam w końcu zestaw do rysowania - szkicownik, kredki, ołówki itd.. Marzy o malowaniu, to niech szuka swojego stylu :D I do tego perfum, bo ostatnio woda mu się skończyła :) wygląda na zadowolonego :D
a teraz niestety przerwa w świętowaniu.. czas wrócić do projektów bo w weekend kolejne zaliczenia i egzaminy. Mój "niechciej" cały czas trwa ;)
 
reklama
Mila zdrowia dla Małgosi. Oby szybko do dobrego lekarza się dostać.

My jak kupowalismy mieszkanie 6 lat temu to mój mąż upierał się na jedno na drugim piętrze bez windy. Ja powiedziałam że absolutnie bo już z garażem to już są 3 poziomy do pokonania a czy wózek czy większe zakupy to już duży problem. I postawiłam na swoim i teraz mąż jest wdzięczny za windę jak np teraz wszystkie zakupy on nosi. Także winda ważna sprawa [emoji5]

U mnie z poglądami podobnie jak u mamy czwórki i jest rozłam. Ale śmieszą mnie sytuację jak jesteśmy u męża w rodzinie to jaki to PiS dobry i wspaniały. A jak spotykamy się ze znajomymi popierajacymi po to jedzie na PiS a ja się później w domu z niego śmieje że tak często zmienia zdanie. [emoji5]

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Keejti, dobry plan :tak:

Mieszkałam na 4 piętrze ponad 20 lat i codzienne wchodzenie i wnoszenie zakupów to pikuś, jednak wnoszenia wózka czy dziecka nie wyobrażam sobie, za stara już jestem i kondycja nie ta...

Mamo czwórki, nic pediatra nie powiedział, jak go chciałam przycisnąć, to powiedział, że ma 6 różnych koncepcji, ale nie będzie mówił jakich, bo nie chce nas straszyć... Więc i tak się oczywiście stresuję, bo wygląda na to, ze straszne te koncepcje... Infekcję wykluczył i powiedział, że tu niestety kończą się jego kompetencje, bo nie może zlecić żadnych dodatkowych badań, bo NFZ go ogranicza i pora iść do specjalistów.

Emalka, dziękuję.
 
Ja też przez ponad 20 lat na 3 piętro się tarabaniłam - nigdy więcej...

Milia-Trzymam kciuki za córeczkę. Życzę z całego serca, żeby to nie było nic poważnego. Daj znać , jak tylko będzie coś wiadomo.
 
Keejti tez wpadlam na ten patent z wozkiem w aucie :D tyle ze nie wiem czy u mnie nie byl by na stale... meza nie mam codziennie w domu.
 
Dziewcxyny jednak jak rano przegielam z tym sprzataniem tak choruje do teraz...

Jostyna chcialabym miec choc troche Twojego spokoju i opanowania jednak ze mnie jest niezly szogun.. maz moze potrzebuje czasu zeby docenic taki skarb.. a co do zadan.. ja tez wszystko ogarniam choc teraz (w ciazy) musi wiecej pilnowac malego.. zreszta Niko tak lgnie do niego ze nie ma innej opcji.. a dla mnie to duze odciazenie..

Netta a to toxo mialas zle czy ta cyto cos tam czy pierwszy raz w tej ciazy?

Martini wiec to moze przez to pobolewa.. a odpoczywalas? Pomoglo troche?

Milia oczywiście ja zawsze wychodze z.zalozenia ze lepoej nastawic sie.na.gorsza opcje niz pozniej sie rozczarowac.. jednak moze pediatra powiedzial ze cos.mysli ale.nie chce straszyc bo tak naprawdę nie wie a nie che wyjsc na glupka... oby to nie byko nic powaznego... mocno trzymam kciuki za Gosie i jej zdrowko :-*
Co do Lilith masz calkowita racje.. to nie wypada.. co by nie bylo to jest wielka tragedia z ktora musi teraz sobie.poradzic..

Joasia jak tam sprawy u Ciebie? jak Ci dzis poszlo? :-)

Ide spac.. mam nadzieje ze dzis sie wyspie.. dobrej nocki
 
Co do tego ze sie zastanawiamy co do Lilith myśle, ze to nic złego bo nie chodzi tu o to ze któraś z nas jest "ciekawska" czy broń Boże chce snuć jakies niedorzeczne insynuacje, bardziej chodzi o to, ze jednak trochę sie zżylysmy . Oczywiście nikt nie bedzie jej naciskał pytał itd bo wiadomo bez względu na przyczynę tragedia jest ogromna dla nich. Natomiast myśle ze pytanie było raczej retoryczne bo wiadomo ze teraz musza to "przeżyć" , przejść żałobę ... I dojść do siebie i myśle ze każda z nas ktora miała okazje ja poznać życzy jej jak Najlepiej i modli sie za jej Aniołka. Moje zastanawianie jest raczej oparte na faktach , jesli ktos rozważa opcje amnio to woli wiedzieć o skutkach i ewentualnych przypadkach . Ja akurat samego amnio nie robiłam
Ani w pierwszej ani teraz bo ogromnie bałabym sie ryzyka .

Aob odpoczywaj .

Mila oby wizyty były jak najszybciej - lekarz nie mogl dać jakiegos
Skierowania na cito? Albo cokolwiek nawet do szpitala zeby zbadali za jednym razem by była jasność - jak ma 6 diagnoz to macie czekać na terminy z NFZ ...? Nasza służba zdrowia mnie rozwala na łopatki :/

A temat polityki to nie na moje nerwy a tym bardziej nie na to forum -
Mamy sie nie denerwować ...:)




2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
Hej mamusie.
Dzień znowu zapowiada się piękny dzień i aż żal, że do pracy trzeba będzie choć na kilka godz. jechać. Na razie tylko stary punkt funkcjonuje, ale i tak trzeba doglądać. Za wcześnie się co do tego drugiego pochwaliłam i okazało się, że jeszcze formalności z sanepidem nie pozałatwiane były. Dopiero dziś lub jutro ma być decyzja, więc start jednak najwcześniej od poniedziałku.
Jadę dzisiaj ostatnie 2 mieszkania obejrzeć, oferty czynszowe należy złożyć do 13.06. i później trochę nerwów w oczekiwaniu na wyniki,Strasznie bym chciała, żeby się udało z tym mieszkaniem, jak będzie czas pokaże...

Aob- jak dzisiaj samopoczucie? Przeszło wszystko?

Emka- w sprawie amnio doskonale Cię rozumiem. Też z niej zrezygnowałam. Właśnie teraz powinnam być już w gabinecie( termin miałam na dziś na 7.30) ale strach przed utratą ciąży był zbyt duży.
Co Bóg da- trzeba będzie przyjąć...

Mam jeszcze pytanko odnośnie anemii. Bo już sama nie wiem, jak interpretować te wyniki. Podobno w ciąży hematokryt jest fizjologicznie obniżony i nie jest to nic złego. Ja mam 34, przy normach 37-47, do tego hemoglobina w dolnej granicy normy czyli 12( norma 12-16) i erytrocyty na prawidłowym poziomie. Przy anemii erytrocyty też raczej powinny być obniżone. Miała któraś rozpoznaną anemię na podstawię niższego tylko hematokrytu i hemoglobiny. Pytam, bo zaczęłam się faszerować czerwonym barszczem kiszonym, który niestety nie służy zbyt dobrze mojemu żołądkowi i pojawiły się pewne sensacje;-) ;):eek:
 
Witam ja na sekundę tylko bo dzieci do przedszkola i zaraz dzień mamy u 6 latka ;)

Mama 4 zależy jak nisko masz parametry ja miałam w ciąży z michasiem skierowanie do szpitala bo gin był przerażony bo hemoglobiny 5 u mnie wynosiła i odrazę było wpisane anemia mimo że tylko hemoglobiny, ale wszyscy byli zdziwieni ze chodzę ....
i miałam zastrzyki do mięśniowe ale też niewiele podniosły
 
reklama
Mamo czwórki ja hemoglobiny mam tyle co Ty i hematokryt 36. Mój gastrolog stwierdził że trzeba zbadać ilość żelaza i ferytyny. I dał skierowania. Żelazo żeby sprawdzić jaki jest zapas a ferytyny by zobaczyć jaka jest zdolność wiązania żelaza. Wspomniałam o tych wynikach i badaniach ginekologowi to powiedziała że nie jedna ciężarna chciałaby mieć hemoglobine 12 i hematokryt 36. Także wg niej to jeszcze nie jest żadna tragedia [emoji5]

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry