reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

Dzisiaj u mnie pogoda mi jaka. Niby słońce świeci a zimno. Posiedzielismy troszkę na polku a teraz czas na jedzenie. Dalej mnie brzuch boli cholercia :/ dysze jak parowóz już i często mecze się . Na weekend byli moi rodzice a dzisiaj mój tato ma badanie kości w Lublinie . Wyniki za jakieś 2 tyg i to czekanie najgorsze. Mamcia mi zrobiła paszteciki z mięsem,naleśniki z serem,pierogi ruskie i z truskawkami mniam
Z Sz poczułam wyraźne kopnięcie ok 18-20 tyg a teraz też mniej więcej od środy takie przesuwania. Od 2-3 dni jakby wypuklenia ale to nie są kopniecia typowe. Dziwne troche. Wiecej niz musniecie
1465210854-1d1mld.jpeg


Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przykra wiadomość od Lilith (*)
U mnie nieciekawa sytuacja z mężem - ogólnie mąż nie cieszy się z trzeciego dziecka (ale za bardzo nie chce o tym pisać)...byłam dzisiaj w aptece i chyba z tego zamartwiania nagle zemdlałam i gruchnełam o ziemie...pierwszy raz w życiu taka sytuacja. W pierwszej ciąży owszem często słabo mi się robiło ale zdarzyłam zareagować, wyjść na powietrze, usiąść a dzisiaj normlanie w ciągu 3 sekund i leze.
Życze udanego dnia..
 
Jostyna rozmawiajcie duzo... Dacie radę.. U nas czwarte mimo ze zarzekalismy sie ze juz dość;) i tez łatwo nie jest, ale rozmowy rozmowy ...
A ten upadek na pewno nie groźny? Wszystko ok?




Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Trochę tyłek mnie boli bo upadałam na plecy ale już ok. Brzucho ocalało;) Panie farmaceutki się przestraszyły bo nie wiedziały, że w ciąży jestem..ale posiedziałam, napiłam się wody i wróciłam do normy;)
Z mężem to już nie mam siły, kłócić się nie mam zamiaru, ani stresować. Będzie chyba najlepiej jak dam na luz i poomijam, przestanę się odzywać to przemyśli. Niech przemysli...
Dałam mu szanse - po akcji jak się dowiedział o ciąży, teraz już nie mam zamiaru. Az porządnie zrozumie..
 
Jostyna czasami luz tez duzo daje i może za dużo powiedziane ... Nie kręcenie się koło nich...tzw olanie
Ciężko też doradzić kiedy się nie zna sytuacji. Może zacznij coś robić dla siebie. Jakiś spacer,lody czy spotkanie Tule kochana bo ciężko jak kłótnie są :( uważaj na siebie nerwy też zrobiły swoje

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Trochę tyłek mnie boli bo upadałam na plecy ale już ok. Brzucho ocalało;) Panie farmaceutki się przestraszyły bo nie wiedziały, że w ciąży jestem..ale posiedziałam, napiłam się wody i wróciłam do normy;)
Z mężem to już nie mam siły, kłócić się nie mam zamiaru, ani stresować. Będzie chyba najlepiej jak dam na luz i poomijam, przestanę się odzywać to przemyśli. Niech przemysli...
Dałam mu szanse - po akcji jak się dowiedział o ciąży, teraz już nie mam zamiaru. Az porządnie zrozumie..

Może warto poczekać aż mąż przywyknie do myśli o 3 dziecku i poczekać jak on zacznie temat.
Mam nadzieje, że nic Ci się nie stało i wszystko w porządku. Dbaj o siebie.
 
Jostyna robiłaś morfologię ostatnio? Ja ostatnio kilka razy zasłabłam, ale bez utraty przytomności. Po prostu całkowicie opadłam z sił i zrobiło mi się ciemno przed oczami. Dziś odebrałam wyniki morfologii i mam prawdopodobnie początki anemii.
Co do ilości dzieciaczków - u nas będzie teraz piąte. Nie wiem jakie u Was są różnice wieku. U nas najmłodsza trójka 4,6,7i pół i ostatnio super się bawią we trójkę. Potrafią sobie już razem zorganizować czas i zabawę , często bez naszej ingerencji.O dziwo jest łatwiej niż z jednym, bo dzieci się nie nudzą. Spędzają czas na wspólnej zabawie. Jak będą starsze będą dla siebie na pewno dużym wsparciem. Teraz mąż marudzi, a jak maleństwo się już urodzi to pewnie świata nie będzie poza nim widział.

diabliczka- pierożki wyglądają mega apetycznie. Smaka mi narobiłaś, a robić się nie chce....
 
Aob żebyś Ty dzisiaj mój porządek widziała. Mam nadzieję na brak niezapowiedzianych gości. Pogoda się popsula a pranie czeka i wogole jakiś ciężki nastrój mam. M poszedł do pracy i my sami. U nas jakoś smutno bo zmarł mój kuzyn napewno slyszalyscie w wiadomościach 3 chłopców pod lokomotywa zginęło, miał 20lat, dziś jest właśnie pogrzeb. A w sobotę był pogrzeb znajomej która spadła z wiaduktu przy moście poniatowskiego i też dziewczyna młoda 26lat.same tragedie wkoło i to jakieś dolujace.

Justyna wiem o czym mówisz. Ja tez mam ciężkie chwile z mężem ale powoli zaczyna wychodzić na prostą. Dużo nam lepiej odkąd razem do kościoła chodzimy, planujemy się na odnowę zapisać. Zresztą on chodzi dobrowolnie na terapię i to pomaga najbardziej. Mam nadzieję że zrozumie że sama sobie go nie zrobiłaś i że pokocha to dziecko. Może potrzebuje czasu aby wszystko się ułożyło.

Aob jak to miło że pamiętasz! Tak to właśnie to mieszkanie tylko że ja zakręcona w ciąży źle policzylam tyle tych schodów było a to jednak 2 pietro;) i okolica ta co mieszkam teraz a mąż do pracy chwila moment. No i nie wiem czy nie najlepszy żłobek i przedszkole w całym mieście pod nosem. Lekko pp znajomości będę prosiła żeby mi Julka wzięli. Przeprowadzka od 1 lipca. Nie mogę się doczekać żeby zrobić sobie po swojemu i zacząć szykować wyprawkę. Mąż też się cieszy ze w końcu do większego i już kolor ścian do dziecięcego wybiera:) ma wolne akurat na koniec czerwca to będzie malował ;)

A ja wczoraj wieczorem od rodziców wróciłam. Wybrałam ten rowerek, mama zła była że bez pedałów ale szybko zdanie zmieniła tak mu super idzie. Mały się wyszalal bo to duży dom na wsi co innego niż tutaj.

Ivi fajne właśnie jakiś voucher na to co lubi. Coś szalonego. Albo właśnie przydatne jak portfel. Mój ma w lipcu urodziny i bym go nad morze zabrała ale pewnie kasy na to nie będzie.

Koalka planujesz się przenieść i na swoje iść? Już coś się orientowalas?

Dziewczyny ja też poczułam ruchy kilka razy i byłam pewna że to to a teraz od paru dni nic. Gdybym miała detektor to bym się uspokoiła. Ale we środę wizyta. Też jeszcze do końca płci nie znam
 
Kłócić się nie kłócimy i nie kłóciliśmy..
Ale teraz mam duży żal i nie czuję abym miała w nim wsparcie.
Ale mam dwóch wspaniałych synków i dla nich będę szczesliwa, i dla tej mojej dzidzi też będę bo dzieci to moje największe szczęście.

Różnica między chłopcami to 1,7miesiecy ale rocznikowo rok po roku, jak maleństwo się urodzi to starszak będzie miał (za 2 miesiace) prawie 5 a młodszy skończone 3. teraz bawią się non stop ze sobą- bardzo msiesznie bo komentują całą zabawe, rozmwiaja z zabawkami i takie tam słodkości;);) To dzieciaki dają mi ogromną siłę.
Anemia zaczynała mi się ale już biorę tardyferon o ponad miesiąca. Jutro właśnie ide na pobranie krwi, wiec zobaczę co będzie. W poprzedniej ciąży nie mdlałam a miałam anemie, brałam doustnie żelazo ale też nic nie dało i ostatecznie domięśniowo zastrzyki z żelazem.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny ja też poczułam ruchy kilka razy i byłam pewna że to to a teraz od paru dni nic. Gdybym miała detektor to bym się uspokoiła. Ale we środę wizyta. Też jeszcze do końca płci nie znam

Ja czuje ruchy już od 12 tygodnia. Byłam w szoku, że tak wcześnie ale może to ze mam w brzuchu dwójkę powoduje, że wcześniej zaczęłam czuć ruchy. Nie bez znaczenia jest też to że to moja 3 ciąża. Ciężko mi powiedzieć.
 
Do góry