reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2016

reklama
Zaraz będę Was czytać
Szlag mnie chyba trafi z tym całym cc i lasockim. Dzisiaj zawiozlam tamte buty i do 2 tyg odp a ja durna zamiast pow ze chce nowe to zaznaczylam poprawka ew nowe ale nic...
Babcia kupiła sandałki...Sz darł się przy zakładaniu ,potem jakos pomierzylismy. W końcu wzięliśmy drozsze. .. W domu zrobiłam zdj mamie i wysyłając coś mi mignelo...patrzę a tam od środka przy gumie jakby peknieta. Dawaj do butów i na 2 pęknięcia...jak można mieć takiego pecha noooo :/ Wkurzylam się bo muszę jutro kombinować z moim jak zanieść a z Sz to nie ma takiej opcji bo tam za dużo atrakcji...
1464544505-1d1mld.jpeg


Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Diabliczka w CCC i lasoscki niema co kupować kilka razy tam buty oddawał porażka jakąś , a to kleili a to coś kombinować byle by nowych niedawno ani oddać pieniędzy omijam teraz szerokim łukiem :) ja to uwielbiam hm i tam ciuchy dla dzieci , buty ... starszy woli jakieś adidasa pumy itd to w decatlonie tam niema problemu z wymianą na inne ;)
 
Linka bledowska tak? Niby pod nosem a nigdy nie byłam :p

Nininka trzymam kciuki żeby w związku się jednak poukładalo, a Ty chyba póki co nie możesz tracić na to siły, musisz skupić się na dziecku i tyle.

Aob a ja właśnie koniecznie chce rodzic w Polsce, nie wyobrażam sobie tam cc z moją znajomością języka :p zresztą tam za poród pewnie trzeba byłoby płacić. No i teraz to tak całkiem w ciemno, więc ja jeśli pojadę to miesiąc po porodzie. Zresztą lot trwa 3 godz więc raczej mały spoko to przetrwa.

Nininka a ja bym jednak spróbowała się z nim umówić i pogadać na neutralnym gruncie, Ty słuchasz rodziców, on kogoś tam, nic dobrego z tego nie wyniknie. Uważam, że to wszystko powinniście przegadac WE DWOJE.

Lilith tak, znam też kilka przypadków ludzi którzy szybko z UK wracali, ale ogólnie wiem że stosunek zarobków do kosztów życia jest tam korzystniejszy, a skoro mąż chce spróbować to nie mam zamiaru podcinac mu skrzydeł. Jakie benefity? I co znaczy "co z dziećmi później" bo nie wiem w jakim kontekście pytasz.

Diabliczka ja się przejechałam na lasockim i więcej nigdy nie kupię.

A ja dziś byłam u rodziców, miałam odpocząć, ale na dzień dobry awantura, że nie byłam na wczorajszym pogrzebie. No kurde. Żadne argumenty nie trafiały bo żona kuzyna też w ciąży i była. A tu przecież nie o samą ciążę chodzi, ale ciąża + upał + krzyczące dziecko (bo mój synek ostatnio głośny) na rękach + tak przykre wydarzenie to już dla mnie za dużo. Liczyłam że mama zrozumie, ale skąd. Przykro mi. A najlepsze ze widzi jak się czuje, dziś mnie chciała na IP wiezc ale to ze na pogrzebie nie byłam jej zdaniem niewybaczalne.
Jedyne co, to na poprawę humoru najadlam się czereśni :-)
 
Ostatnia edycja:
Aaa to my się na żadne zasiłki nie nastawiamy :-) po prostu tu brak perspektyw, mąż chce zobaczyć jak się żyje gdzie indziej, ustaliliśmy że nawet jak będzie super to max kilka lat i wracamy, po prostu widać że potrzebuję odmiany, a skoro się natrafia okazja to czemu by nie skorzystać.
Btw: nie wiecie może jak najtaniej wyjdzie transport dość dużej i ciężkiej przesyłki do UK, bo zastanawia się jak sprzęt tam przetransportować i czy w ogóle się to opłaca czy lepiej tu sprzedać a tam kupić nowy...

Napisane na D6503 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Lilith to juz kumam.. racja z tym ze juz jednak naruszony..

Maleducada mi wlasciwie nie chodzilo o sama podroz bocja z 3miesiecznym synkiem jechalam ponad 60km autem tam i z powortem i bylo ok ale o sam fakt przeprowadzki, uzadzenia sie i ogolnie wszystkiego z tak malusim dzieckiem...

Ide usypiac mlodego i sama spac :-)
 
No teraz już nie wiadomo czy benefity w ogole przyznają. Na dzieci Oki ale dopłaty nie wiem..dawniej trzeba było rok przepracować.
Ty zostaniesz z dziećmi w domu a mąż do pracy a za co żyć chcecie na początku? Zależy gdzie chcecie się przenieść.. Ceny wynajmu są różne. Auto, duże opłaty, co miesiąc ubezpieczenie plus Road tax. Za dom jeszcze tax, woda, TV to dodatkowe stałe opłaty. Szkoła..
Z firmą są zajebiste dopłaty z UE. Ale.. Mąż musi być na beneficie od szukania pracy i rozkrecajac firmę szukać roboty. Na to ma określony czas.. Jak nie zdarzy mogą go wezwać na test, który sobie niedawno wprowadzono. Jak go nie przejdzie to nara, do domu.. Za to kasę dostanie na sprzęt etc jak doradca stwierdzi, że warto. Tu muszę dokładnie wypytac mojego, bo sam chciał firmę zakladac ale go jeden benefit zblokowal..to nie zawsze tak łatwo działa. Szczęście.. I nie chce w błąd wprowadzić.
Pamiętaj, że musisz mieć dokumenty przez tłumaczy przetłumaczone.typu akty urodzeń, małżeństwa etc.
Bez benefitow płacisz za dentystę. Pierwsza wizyta 18f, druga chyba 45f trzecia prawie 100f i tak co ubytek. Za receptę płacisz od ilości leków, każdy lek ma stała kwotę. Jak tylko maz będzie zarabiać a Ty w domu, bez benefitow to jakoś tego nie widzę.. No i nowi imigranci mają troszkę lipe.. Bo teraz angole się czepiają, jest masowka znowu żeby się załapac przed referendum.
Mowie to wszystko na swoim tez przykładzie..kiedyś było cholernie ciężko..cholernie.. Na chleb czasem nie było.. Trzeba być przygotowanym na każdą możliwość. I rozumiem co mówisz..w Pl są marne perspektywy..wiec warto próbować.
Wy macie lepiej, bo rozumiem jest rodzina.. To ekstra. Zawsze wsparcie..
My byliśmy sami. Mąż przyleciał musiał w 3 dni sam ogarnąć dom i robota a nawet nie wiedział gdzie zanocuje pierwszej nocy.
Chcecie wracać po kilku latach a dzieci? Chyba przywykna do tutejszego życia.. Choć ludzie i tak robią..na trochę.. I wravaja..

Do przeprowadzki van, najlepiej samemu. Na tym się nie znam.

My planujemy przeprowadzkę do Szkocji z całym dobytkiem i to dopiero będzie.. Bo my tu całe życie swoje mamy..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Katarineczka ja czesto czuje a szczegolnie przy zmianie pogody
Linka a to Ci dopiero...ile człowiek nie wie :)
Nininka może zawalcz o związek, no chyba że nie ma szans...Ja jednak bym chyba spasowala. ..nic na siłę. Ciężko też napisać coś kiedy nie jest się w takiej sytuacji
Keejti o masz ,jednak trzeba było odpocząć

To teraz już wiem o lasockim... za późno trochę :/
Ja sobote całą przelezalam ...nawet nie wyszlam na zewn. Tak mi bylo niedobrze,skurcze ,bole brzucha i jeszcze twardy ze jiz wydygalam.
Teraz idę paznokcie pomalować ooo

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry