reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

Princeseczka mój też wybrzydzal na początku bo on by chciał mamusi kotleciki. Teraz już słowem się nie odezwie póki ja nic nie powiem. Wie że może sobie sam ugotować ale że nie umie to się nie odzywa.

Współczuję Ci że ma takie podejście do gotowania... Ja bym nie mogła jeść ciągle ziemniaków... Mimo że bardzo lubię.

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Milia doczytalam, dziekuje za wyjaśnienia. Mi tu nikt nie mówił o takim teście..ciekawe. I to prawda.. Ze często usg i pappa jedno a potem jest inaczej i to w obie strony. Ile kosztuje w Pl ten test??


Inka.. Ty już tu byłaś na forum wcześniej?
Mało przybralas..
W 1 ciazy 15kg w 2 13kg. Mi to obojętne ile przybędzie, choc wole mniej niż dużo. Po ciąży zrzuce z dodatkiem mam nadzieje.
 
Lilith wiesz jak widze jak moj brat skacze kolo bratowej albo inny (kolega z pracy)kolo swojej narzeczonej to twierdze ze moj jest dziwny... ten kumpel ma wieksza wiedze o ciazy niz ja... co chwila cos czyta. Jak z nim o czyms rozmawiam to dopowiada. Mojego tam nie interesuje co sie dzieje ze mna itp.jak mi przeczytalam kiedys ze w ciazy jest sie nie ogarnietym i ze.mozna tyc od drugiego trymestru po 0.5kg tygodniowo to mi powiedzial zebym glupot juz nie czytala...
No nic nie poradze. Tesciowa tez jest taka "chlodna". Czasem byl chory z goraczka a ta do pracy kazala mu chodzic bo jak zaniesie l4 to beda zli na niego...takie gadanie miala ona i on teraz gada tak samo..ze ciaza to nie choroba i niektore kobiety do samego porodu pracuja (gada to wiedzac ze mam teoche meska robote..).w niedziele mu powiedzialam pare slow i troche sie uspokoil
 
Milia, 99% to już dużo...nie orientuję się niestety w tych tematach bo tak jak pisałam wcześniej mój gin tego nie "praktykuje" ale życzę Ci żeby testy wyszły ok i byś mogła się cieszyć zdrowym dzieciątkiem
Princeseczka, też myślę że powinnać pogadać z mężem - wytłumacz mu na spokojnie jak się czujesz i że wcale nie jest łatwo gotować z mdłościami i słabościami 1 trymestu; bo jak go rozpuścisz i nie przygotujesz teraz to później przy małym dziecku tez mogą Ci się zdarzać takie sytuacje.... a po co sie denerwować

Lilith, pisałam już jakieś 1,5 - 2 tyg. temu ale komp mi padł i nie miałam "łączności"
Ale wszystko nadrobiłam wiec jestem już na bieżąco.
A odezwała się do Ciebie Dorotka? też o niej ostatnio myślałam bo przestała sie odzywać na wizytowym...;(

No na szczęście udało mi się nie przytyć za wiele, chociaż wcale się nie ograniczałam z jedzeniem, ale do samego końca byłam aktywna zawodowo (z tym że pracuje w domu) i bardzo dużo spacerowałam, do tego obowiązki domowe i tak jakoś wyszło:) po porodzie też nie było tragedii ze zrzuceniem ale brzuch już niestety nie wrócił do swojej formy - mam spore rozstępy i totalny brak jędrności na brzuchu i udach, ale coś za coś - może tym razem uda mi sie zmotywować do ćwiczeń i będzie lepiej...
 
Ostatnia edycja:
Lilith, od 2300 do 2700 zł, jest też test Harmony, ale on wykrywa trochę mniej nieprawidłowości. Oba badają DNA dziecka wyodrębnione z krwi matki. Z tym, że jak znalazłam Nifty w Krakowie za 2300 zł, to okazało się, że wcześniej trzeba zrobić u nich usg prenatalne za 250 zł, bo innego nie honorują, a tam wypełnia się też jakiś test z dokładnymi pomiarami. A ja już na prenatalne zapisałam sie do tego lekarza, co chciałam i bez sensu drugi raz kasę wydawać na to samo. Na szczęście w innym miejscu tylko 50 zł drożej mi zrobią i uhonorują to usg, które będę miała - zresztą robię dzień po dniu, nawet zostajemy na noc w Krk, bo to usg mam na 20:40 dopiero, to rano na pobranie krwi i wtedy do domu. Tylko psa pierwszy raz oddajemy do hotelu i stresujemy się tym.

Inka, dziękuję :)

Ja bardzo dużo słodyczy jadłam w ciąży, nawet 2x dziennie coś słodkiego wciągałam, ale wcześniej też jadlam codziennie i byłam szczupła, nie przypuszczałam, że tak to się skończy... Kilka m-cy temu zrobiłam sobie detoks od słodyczy i teraz jem już rzadko, przynajmniej w porównaniu do tego, co kiedyś. Powiedzmy raz na 2 tygodnie, max raz w tygodniu. Więc mam nadzieję, ze będzie lepiej teraz. No i od razu po porodzie odchudzanie, wtedy w ogóle o tym nie myślałam, tylko zajadałam stres, a za odchudzanie wzięłam się w listopadzie dopiero.
 
Milia no to rozumiem. Trzymam kciuki za wynik koniecznie daj znać.

Linka neosine na początku blokuje chorobę ale to lek homeopatyczny każdy ma inne podejście.

Mój w pracy to ja sama do obiadu:p
 
ja robie tą zupke :) i czytam w przelocie co piszecie ;) pytali mnie czy ksiazki jakies przyniesc jak zaczne byc na zwolnieniu, zeby nie nudzic sie ..a tu takie tempo na forum, ze ksiazek nie trzeba :)
 
reklama
Linka u mnie ostatnio groprinosin zadziałał - został tylko katar, ale nie jakiś uciążliwy
Tylko że na syrop synek zareagował właśnie wysoką temperaturą - byłam u pediatry to mówił żę to prawidłowa reakcja obronna organizmu i że właśnie dzięki temu wybronił się przed chorobą
życzę zdrówka dla synka

ale się objadłam ;) wymyśliłam sobie w końcu makaron z łososiem i szpinakiem w sosie śmietanowym...mniam pyszne było...
 
Do góry