reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

Milagros ja też właśnie w drodze na pobranie. Ale tylko morfologia i próby watrobowe. Współczuję tego obciążenia glukozą, nigdy nie miałam jeszcze ale widziałam już kilka osób które źle to znosily [emoji53] trzymam kciuki.

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Milagros trzymam kciuki !

Najgorszy ten głód, ja też na pobraniu słabo sie czułam bo laboratorium oddalone o 25km i wez wstan i dojedz na glodnego przy mdłościach. Cale szczęście mamy tam super bo sa dwie oddzielne kolejki na zwykle pobranie i na pilne- czyli głównie same kobiety w ciąży.
 
U mnie też pisze że kobiety w ciąży bez kolejki. Ale jeszcze głupio mi się wpychac skoro nic nie widać jeszcze [emoji19] A różni ludzie się trafiają i nie chce mi się z nimi dyskutować

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie już widać to mogę się wpychać :D ale ja tam spedze dwie godziny więc nie wiem czy jest sens skoro do pobrania muszę podejść 3razy :D

Linka ja też uważam że karma wraca, ma co chciała.
Co do prasowania, ja nie prasuje bo nigdy nie mam porządku w szafce mój tak samo,szkoda mojego czasu.

Pranie teściowa zrobiła więc mam wolne dziś będę dogorywac po badaniu[emoji14]

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
Z tym wchodzeniem bez kolejki ciezka sprawa, bo ludzie sa nerwowi i wiecznie sie gdzies spiesza.. ja to kiedys uslyszlam, ze jak jestem w ciazy to mam duzo wolnego czasu to moge sobie poczekac i to byl komentarz kobiety..

Wczoraj po poludniu bylo juz slonce a dzis znow zaczyna padac..

1461652100-1d1mld.jpeg
 
Hej dziewczyny:-)

Widze temat obciazenia glukoza..ja jeszcze tego nie mialam nigdy w zyciu..
Na sama mysl sie boje. Tam tyle czasu trzeba spedzic..co by sie stalo jakbym zwymiotowala?? Na drugi dzien powtorka??
 
To śnieg?? No nic trzeba wyciągać sanki :-)

U mnie w laboratorium to jest luksus bo są numerki. Jak podchodzisz sie rejestrowac i musisz Pani że jesteś w ciąży bądź sama to zauważy po badaniach od razu dostajesz numerek na drugą kolejke i nie musisz nic nikomu tłumaczyć więc wspolczuje tym kobieta które muszą walczyć o przetrwanie w kolejce. Ostatnio jak byłam na pobraniu miałam przed sobą 4 kobietki w ciąży i kilka za mną. Zero miejsc siedzących. Wszystkie zajęte przez strszych ludzi. Najlepsze było to że dwie Panie w ciąży siedziały w kolejce ze swoimi partnerami nad głową. I kiedy one wchodziły na pobranie to faceci ciach i na krzesło. Miałam mega mdłości bo inaczej taka litanie bym puściła. Jak jego kobieta w ciąży ma miejsce to jest ok ale innej nie ustapi tylko grzeje tyłek bo za długo stał przecież:-) a te bidne Panie w widocznej ciąży tylko zerkały na sytuacje.
 
Milagros mimo ze odpowiedź już dostałaś to też sie wypowiem ;) przede wszystkim sie nie stresuj nawet jak cos wyjdzie to gorzej to wygląda :p ja mialam robiona 2 razy z racji tego ze pierwsza wyszła źle, wynikow oczywiscie nie pamiętam ale jak podniose 4 litery to moge napisac :p u mnie nie bylo tak źle mimo ze bralm insuline na noc. Moglam spokojnie wypić puszke pepsi czy zjeść pół kilo czereśni;) oczywiscie wszystko z godzinna przerwa ale mozna było. Najgorzen wspominam sniadanie i kolacje. Na kolacje moglam zjesc tylko i wylacznie serek wiejski ( do dzisiaj mam wstręt;)) no i ma wszelki wypedek zawsze szlam z psem na siki. A na pierwszy posiłek jadlam tylko serek homogenizowany z biedronki i tylko jeden smak xD reszta podbijala mi cukier xD
Najgorzej było z pieczywem no i to bylo upierdliwe...najgorszy pierwszy tydzień testowania poznien juz z górki ale trzymam kciuko zeby nic nie wyszlo :D
 
reklama
Koalka-moj tez zawsze siada na moje miejsce:-) ale jak wychodze z pobrania to on wstaje a ja siadam. U nas jest tak ze po pobraniu mowia zeby posiedziec 5 minut. I gdyby nie zajal to ludzie ktorzy czekaja do rejestracji by siedzieli...

U nas labolatorium niby od 7 ale ostatnio bylam 6.45 i juz byl jeden punkt pobran czynny a w sumie sa trzy. Te dwa otwieraja od 7. Raz pijechalam na 7.10 to tyle ludzi bylo przede mna ze w kolejce do rejestracji spedzilam 20 minut. A przed 7 ludzi jest garstka i mimo ze jeden punkt otwarty to leci szybciej niz pozniej przy trzech.
Niestety nie ma zadnej kolejki dla kobiet w ciazy, dlatego ja zawsze wole byc przed 7
 
Do góry