reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

On taki jest i dużo rzeczy mogłabym przytoczyć :D

U nas placa za gosci, alkohol, napoje, torta, dekoracje. Suknie kupiłam sama. Bo rodzice nie mieli akurat gotówki. Ale w zamian za fotografa placa. Ale cały czas mówię że sami zapłacimy. Jak nie będą mieli.
Mój dostał na garnitur, 1000zl i miał za te pieniądze się ubrać razem z butami koszula, spinkami do niej itp. No ogólnie calusienki.
A obrączki musimy sami, i jeszcze pytania kiedy. A i u mnie i u niego w rodzinie obrączki kupuję mlody, zresztą tak jest chyba ogólnie przyjęte.

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
reklama
U nas to jakoś tak było że i tak razem mieszkaliśmy i dziecko więc tak szybko ale nie żałuję. Mieliśmy termin na sierpień i przyspieszylismy wszystko.

Słuchajcie co można w ciąży stosować na zaparcia czy może bardziej usprawnienie pracy jelit, leki czy jakieś jogurty? Już dłuższy czas mam problem nie tylko w ciąży że mi wszystko zalega i jakoś chciałabym to ruszyć bo brzuch boli

A poza tym mam ochotę na zapiekanke a piekarnika brak i albo patelnia albo toster:/
 
To my zrobiliśmy obiad weselny a na drugi dzien u taty/dziakow moich na ogrodzie grilla.. i za wszystko placilismy sami, ale tak chcielismy, bo tescie jeszcze mieliby z czego dac, ale moj ojciec juz nie za bardzo, a nie dalabym mu sie zadluzyc.. a ze mieszkalismy juz dlugo razem, wiec wszystko wspolnie i obraczki tez :-)

Nooo to sie rozpisalam..

Moj dzien dzis taki slaby znow, ale to nie wina ciazy akurat i na szczescie, bo minie :-)


A na zaparcia nie wiem, ale jogurt mysle, ze pomoze.. a moze czopek glicerynowy... chociaz musialabus zobaczyc w ulotce czy mozna...
 
Keejti masz fajnie ze wszyscy tak daleko. A jak musisz syna zostawić to z kim?
Milagros moja Tesciowka to pitwora ale moja matka nie lepsza. Na szczęście mieszkają baardzo daleko.
Jak Dex mial 6 tyg. Przyleciała do nas, to była planowana wizyta jeszcze przed porodem.. Ile ja łez wylalam, że była.. A kobita się tak starała.. Poważnie.. Mlody był u niej tylko dwa razy na rekach, jak sama dalam inaczej nie pozwalalam dotknąć. Choć z córką miałam pidobnie do każdego.. Takie hop i to długie po porodzie.
Ja mam do niej mega uraz..A kuedys była dla mnie jak matka.. Mój mąż był chowany przez nią na slugusa. Obiad, sprzątanie, zakupy, zajmowanie się 7 lat młodszym bratem..nawet auta sama nie zaparkowala bo za dużo wysiłku.. A ten brat? Cycek mamusi. Właśnie jak Twój. Tego nie rób, tamtego nie dotykaj..Bo mój zrobi za niego. On mając 13 lat to był taki kaleką jakich mało..na pole nie wychodził..Tylko przed kompem.. Nawet mu pozamiatac nie wolno było, co się będzie biedaczek schylal, w koncu mój jest od zapierdzielania..
Przed ślubem kupiła nam z ojcem mieszkanie.. A potem ile się naobiecywala..jak z Judyta w ciazy była, o Jeju.. A w rezultacie ani razu nie przyszła, nawet sliniaka jej nie kupiła hihi.

A Ty nie chciałabyś teraz do rodziców się przenieść, do czasu przeprowadzki??
Bo niby to juz tuż tuż ale jak Ci tak źle to nic dobrego..i pewnie trochę samotna się czujesz??

Keejti Ci dobrze mówi.. Faceci ciazy nie czują na początku..Nie rozumieją tego, stoją tylko z boku..jak ruchy poczuje albo zobaczy na scanie duzacdzidzie, najlepiej tych 3d to będzie co innego. A oni go nie podjudzaja przeciw Tobie??

Druga sprawa..Moja kuzynka ma 3 dzieci.. I męża.. Który też jest jak dziecko.. Zapierdziela do roboty i jeszcze obsługuje jego i te dzieci.. Ale on to ma jeszcze tupet.. Np.zaprosi mojego tatę jak ona jest w robocie a on z dzieckami, wysepi kasę i jeszcze mu zostawia dziecka do opieki.. Nikt w rodzinie go nie toleruje..



Jak mi się mocci zachciało! Mrozonej z maca pychaaaaaaa!! Maz kupił..
 
Keejti, mi gin dała Lactulose. Cudo. Stosowałam po cc wcześniej. Tylko uważaj, ja za dużo lyknelam i miałam biegunkę.
 
O sok już lepiej brzmi a zupke ostatnio miałam zrobić z kapusty to akurat się przyda.
Lilith jak mieszkałam pod Warszawą chodził do żłobka tutaj jak byłam w pracy była opiekunka a teraz na zwolnieniu się z nią umówiłam że jak będę potrzebowała lub złe się poczuje a ona będzie mogła to będzie przychodzić bo Julek ja bardzo lubi. A poza tym mam tu rodzona siostrę z mężem że 4km od nas.a ostatecznie dwie siostry ojca z rodzinami w tym jedna cora już też z mężem na swoim także w awaryjnej sytuacji mam obstawe. Na szczęście na razie tylko z opiekunki i siostry korzystam. A na czas porodu to jeszcze się pomyśli. Przy julku mama na tydzień przyjechala a teraz jeszcze nie wiem.

To kiepsko jak masz źle relacje ale z drugiej strony tyle dobrze ze nie mieszka obok
 
reklama
To masz dobrze, ja nie mam tu nikogo.. Co z Dexterem jak pójdę na cc to nie mam pojęcia bo on nie jest nauczony. Jeszcze nigdy go nie zostawiłam z kimś innym, nawet w domu. Tylko maz go zabierał.. Opiekunce w życiu bym nie zostawiła ale to ja tak mam dziwnie..

Spróbuj ten syrop na zatwardzenie. Na pewno jest u was. On jest taniutki, starczy na długo i słodki hihi.
 
Do góry