Sorry Ivi ale to dalej nie to samo. Ja juz od dawna nie swiruje i wszystko przyjmuje na spokojnie, fajnie przelatuje mi dzień za dniem. Co do detektora to mam już swoją wiedzę po synku i teraz jak juz wylapalo to wylapuje, nigdzie nie pisałam, że jest nagle cisza. Pisalam tez, ze do boli jestem przyzwyczajona, mogą być takie czy inne i nie panikuje. Ale od wczoraj wieczora wyraźnie czuje co innego a i maluszek się głębiej schował to pidglad słabszy i sorry ale nie musze się w siebie wsłuchiwać by czuć, że usiąść nie mogę czy, ze mnie bardzo ściska.. I już to pisalam..
Mam jutro wizyte to nie swiruje, doczekam. Ale pizaluc się czy wypytac mam prawo bo sama wiem najlepiej co jest u mnie norma a co nie.
Maleducada kebab pycha.
A jak było z synem w ciazy? Może on potrzebuje rozmowy? Wie, że teraz czujesz się gorzej i tak będzie częściej?
Mam jutro wizyte to nie swiruje, doczekam. Ale pizaluc się czy wypytac mam prawo bo sama wiem najlepiej co jest u mnie norma a co nie.
Maleducada kebab pycha.
A jak było z synem w ciazy? Może on potrzebuje rozmowy? Wie, że teraz czujesz się gorzej i tak będzie częściej?