reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

Agucha -w czerwcu będę miała 21 urodziny ;) czyli jeszcze 20. ale ciąże planowaliśmy i bardzo się cieszymy , ja zawsze chciałam być młodą mamą , a mój chłopak sporo starszy to czas też i na niego , gadał,że dziadkiem nie chce być jak ojcem zostanie bo jeszcze musi mieć siłę piłkę kopać z dzieckiem ;p
 
reklama
Agucha ja w pierwszej ciąży miałam 18 lat jak się dowiedziałam, a urodziłam 2 dni po moich 19 urodzinach :) Tak Nikola się cieszy :) Mówi, że chciałaby i brata i siostrę , więc najpierw brat, potem siostra, a potem żeby było po równo to drugiego brata :D Tak sobie młoda wykminiła :)
 
Agucha rodzilam sn a skończyło sie cc. Ginów u nas na pęczki, ale on jest naprawdę dobry w tym co robi i uratował nas przy porodzie. Może by mnie tu teraz nie było, a Zuzy na pewno, taki konował był na dyżurze. Mój akurat przechodził i chyba Bóg go tam nasłał, bo on raczej na ginekologii jest i robi operacje i zabiegi babkom. A to była niedziela i zobaczył mnie na porodówce. Zrobił szybko badanie i powiedział, że w te pędy na sale operacyjną. Pierwszy przypadek kiedy mąż tam mógł też być bo pchał z położną łóżko, a lekarz od razu się przebrał, wziął innego co był pod ręką. Na szczęście anestezjolog był dostępny i za 15 mint Zuza była już po tej stronie brzucha - tak długo bo ciężko było ją wyjąć. Powiedział, że nie było fizycznej możliwości jej urodzić. Wykończyłybyśmy się tam pewnie obie. A ten co miał dyżur debil mi oksydowane przy pełnym rozwarciu podpiął i mówił ciągle "rodzimy".
 
Dzień dobry!
Tekila współczuję, ale i tak prędzej czy później trochę będziesz na zwolnieniu i macierzyński, a co jak wrócisz i np będziesz zbyt zmęczona?

Linka ale super! Mi się marzy duża rodzinka:)

Agucha pewnie witaj, czasem same za sobą nie nadążamy :)

Hehe Joasia ta nieszczesna maszynka, ja niestety w pracy chodzę w spódnicy, więc nie mam wyjścia.

Zana nie masz wyjścia, produkcję czas zacząć :)
 
Agucha to juz masz pomoc przy malenstwitr w postaci cory :-) 30lat to jeszcze nie tak duzo :-)

Zana lepiej sie nie nsakrecac, a pozniej milo zaskoczyc :-)


Joasia no ciezko sobie wyobrazic, ze nie spieszy Ci sie do gin, e przynajmniej zobaczysz teraz wszystko bez niepotrzebnych stresow:-)
 
Żana -jeszcze co do usg to dodam ,że jak gin powiedziała "jaka piękna ciąża" a potem przesunęła monitor do mnie i zobaczylam jakieś dwa punkciki to się wystraszyłam ,że to bliźniaki ! , na szczescie ten drugi punkcik to ciałko zolte . a mialam takie obawy ,poniewaz u mnie w rodzinie byly 4 albo 5 przypadkow blizniat!!! wiec wcale az tak bym nie byla zaskoczona tym faktem ;) . Dziwie sie natomiast teraz sobie ,ze tak sie ciesze ,ze jedno jak zawsze marzylam o bliznietach, ale jak sie dowiedzialam o ciazy to jednak cos sie zmienilo we mnie i "wystraszylo mnie" . bo co innego tak sobie marzyc i gdybac a zmierzyc sie z rzeczywistoscia,chodzi o to ,ze moj chlopak wyjezdza do pracy po 7 wraca przed 18 ,praktycznie bym musiala zostac caly dzien sama z dzieckiem,wszystko na mojej glowie, wiec nie mam pojecia jak ja bym sobie dala rade sama z dwojka malych dzieci,zwlaszcza,ze to moja pierwsza ciaza i nie mam doswiadczenia zbyt wielkiego. Ale jedynaka tez nigdy nie chcialam miec ,wiec kto wie ,moze druga ciaza bedzie mnoga ,hehe;p
 
Marti a ja bym chciała dwojeczke naraz chociaż w sumie na początek.
Kurcze czuje się taka malolata przy Was, że aż mi glupio;p nie zrozumcie mnie źle nie ze Wy starsze tylko że ja młodsza. ;) i takie życie nie ustabilizowane. Nie wiem jeszcze co z mieszkaniem i takto.
 
Marti ja jak zaszłam w ciążę, to miałam jeszcze 18 lat, rodziłam jak miałam 19, ale rocznikowo już 20 i taka jest wersja oficjalna :D pierwsza ciąża to była wpadka, a po tatusiu nie ma już śladu, co ja przeżyłam, to moje. Trzymam za Was kciuki, fajnie jest urodzić w młodym wieku, pod warunkiem, że są warunki. Ale z biologicznego punktu widzenia to dobra decyzja, ma się siły, szybko się uczysz, szybciej dojrzewasz, myślę, że dzięki dziecku moje życie totalnie się zmieniło i tylko na lepsze.

Joasia, boże, ale przejścia... Życzę Ci, żeby tym razem było normalnie, w końcu kiedyś musi. A jak rodzić normalnie, to tylko przy kimś z głową.

Żana, o, to chyba jestem starsza od Ciebie. Dobrze liczę? :) dobrze, że Młoda już Ci ustawiła plany rodzinne, by byś mogła mieć jakieś wątpliwości, a tu problem z głowy :p Moja jeszcze nie wie, no i generalnie chyba chwilowo nie chce. Twierdzi, że dom mamy za mały (właśnie wprowadziliśmy się z mieszkania w Krakowie do 150m :oo:).
 
reklama
To ja sie czuje juz całkiem staro - nawet maz sie wczoraj zdziwił jak lekarzowi mowilam wiek 32 hehheh :) no cóż życie :) jedni sa piękni i młodzi a inni sa wciąż piękni i nadal młodzi hehe :)

Witam nowa koleżankę , ktory to tc?
 
Do góry