reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

Keejti ja uważam że w dzisiejszych czasach studia w większości to straszna głupota, więc się nie przejmuj tym, że ich nie masz. A niektóre kierunki to w ogóle kpina. Nazwy z kosmosu wzięte i co po tym robić to ja nie wiem. Mieszkałam z dziewczyną, która robila dwa jednocześnie i większość czasu spała, lub siedziala na necie. Żałuję że nie poszlam w jej slady, byabym zdrowsza, bo moje studia zażarły mi mnostwo nerwow.
Ludzie teraz idą w większości dla papierka lub żeby przedłużyć sobie młodość. Ja mówię studentom, że jak im tu źle, to żeby zastanowili się nad tym, czy na prawdę przez najbliższe parenaście lat chcą w tym siedzieć. Liczy się fach w ręku. Ja żałuję że nie poszłam na jakieś kursy fotografii, stylizacji, czy grafiki komputerowej. A tak na prawdę chciałam tańczyć lub myślałam też o szkole teatralnej, ale rodzice mi moje artystyczne zaciągi wybili z głowy. W sumie na scenie spędziłam 11 lat. Ale skoro "masz łeb do przedmiotów ścisłych" to rodzice chyba poza polibudą to widzieli dla mnie nie wiem... może medycynę, ale nienawidziłam biologii w szkole.
 
reklama
Witam sie padnieta..

Nie dosc ze wymioty do nocy to jak mlidy pieknie zasnal po 7 tak spal do 1 i zas pobudka, wiercil mi się do 4 wiec nie spalam za wiele.. Na szczęście wstal 8.30.. To się zbierać mogę spokojnie..

Hmm ja w pierwszą planowana ciaze zaszłam mając jeszcze 17 lat, wiek przecież nie ma znaczenia? Cora urodzona jak miałam 20.. A teraz już starawo się czuje haha.

Witam nowa mamę, rozumiem że cora nie wie jeszcze? moja w maju 10 lat kończy.
 
Sorki dziewczyny że się nie udzielam od wczoraj działamy w tym domu u czasu brak, czuje się bardziej dobrze dziś 3 dzień bez nospy ;-), a nie leżę, uważam na siebie ale nie leżę, gdyby nie to że od czatu do czasu mnie zemdli to zapomniałabym że w ciazy hi, teraz czekam na pobranie krwi.

3 mam kciuki za wszystkie wizyty.
 
Keejti, jakie z d*py? Ja zaczynałam kosmetologie a później dziennikarstwo, to dopiero życiowe :D a skończyłam na finansach i dzieki temu mam fajną pracę, zresztą mogłam się domyśleć wcześniej, że z matematyką mi po drodze :)

Architektura wnętrz ... :rolleyes2: też mi się marzy!

Żana ja wynajmowałam chwilę, kiedy sprzedałam już mieszkanie i czekałam na dom, Płaciłam 2600 :szok::szok::szok: samego odstępnego 1600, czynsz ponad 600 MASAKRA! Szlag mnie trafiał, zwłaszcza że mieszkanie było zaszczurzone, ale zależało mi, żeby Oliwka mogła sama dojść do szkoły no i nie było innego wyjścia :/

Joasia, masz rację z tymi kursami. Ja rzuciłam kosmetologię, zrobiłam kilka kursów i otwarłam firmę (sto lat temu) i dało się bez studiów pracować i zarabiać.


cześć Iza :)
 
Lilith witaj :) Moja w styczniu skończyła 10, to równolatki :)

Nie wie, chwilowo nie ma jej w domu, wraca za tydzień. Na razie nie wie nikt, zapisałam się na wizytę jutro, nie wiem, czy nie za wcześnie, ale akurat był termin :D Też miałaś przerwę w dzieciakach :) a jak Córa się zapatruje na rodzeństwo?
 
Pociąga pociąga, ale ta wizja matury i to dopiero za rok.
Iza cześć a myślałam że jestem sama, a jakie okolice?
 
U mnie przerwa ze względu na długość starań..ponad 7 długich lat nim nagle się okazało, że w ciazy z synem jestem. Jak corka była młodsza prosiła o rodzenstwo..plakala, ze jest sama i była zachwycona jak się dowiedziała o ciąży, choc wtedy juz była tak duża, że jej wszystko jedno było. Za to na scanie, jak płeć sprawdzalismy poplakala się bardzo.. Ze brata będzie miała.. Teraz są nierozlaczni. Spędza z nim bardzo dużo czasu, uwielbiają się. Na wieść o obecnej się poplakala nie z radości.. Bardzo bała się odrzucenia.. Ze sama zostanie. Teraz jest już dużo lepiej i nie może się doczekać jak będzie mogła się pochwalić.

Idę się zbierać powolutku..źle mi, nie wiem jak dojadę a nerwy ogromne..
 
reklama
Do góry