reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

Joasia na widać kwestia tradycji ja od małego miałam mocno postny wielki Piątek, ale znam np tez wiele ludzi którzy nie pójdą dziś w nocy do kościoła i nawet nie wiedzą po co niby i co się tam będzie działo - kwestia tego co rodzice przekazują.

Gaga dziś to mniej ważne, o jutro pytałam.
 
reklama
Maleducada no ja to bym nie dała rady bez jedzenia :-) ale nie jem żadnego mięsa, szynek itp.Wczoraj chleb z białym serem na śniadanie i kolację a na obiad ziemniaki i śledź w śmietanie a właściwie sama śmietana,bo śledź surowy i zastanawiałam się czy mogę. Normalnie dzisiaj u mnie w domu nic się nie je aż do powrotu ze Swieconki :-) ale ja i Mała to nie damy rady do 14, bo swiecenie w kościele popołudniu mamy.Nie jestem super praktykujaca, bo w instytucję kościoła nie wierzę :-) ale w święta i piątki post raczej trzymam :-)
 
Venuss ooo, to u mnie nie było postu do powrotu ze świeconki. Koszyczki swoją drogą ale się jadło śniadanie tylko postne, dlatego pytałam Was bardziej o śniadanie jutro przed msza... Bo chyba na całonocne czuwanie żadna się nie porwie? Ja na pewno bym w takim stanie nie poszła na cala noc :-)
 
Samotnaja ja czasem mam takie kołatanie serca.Mama czwórki ma rację zmierz ciśnienie.Jezeli będzie się to powtarzać to powiedz lekarzowi, bo u mnie to od tarczycy było.Teraz wyższa dawka leku i jest ok.A równie dobrze może tak czasami być, bo serce pompuje więcej krwi.
 
U nas jutro śniadanie normalnie :-) ze swieconka.Moze dlatego, że do Kościoła zawsze rano.No na nocke to nie ma mowy.Kiedys się nachodzilam na nocne czuwania, ale jak już pisałam przestałam.
 
Już czekam aż się najem :-) rano obudziłam się z takim apetytem na makowca, którego upieklam, ale trudno musi poczekać :-) słodyczy tez nie jemy
 
Co do postu to ja tylko wystrzegalam sie potraw miesnych i w sumie tak bylo zawsze. Ostatnio tesciowa dzwonila zebysmy poscili bo to bardzo duzoly grzech. Ja nie mam 5 lat zeby mnie ktos pilnowal czy poszcze czy nie. Rybe nawet nam dala. Usmazylismy rybe a pozniej TZ pojechal na Maca. Powiedzialam mu ze przeciez post jest i jego mamusia prosila o post, ale mimo to pojechal. Uwazam ze to jego sumienie i nie mialam zamiaru toczyc z nim o to wojny.

Co do omdlen to dzisiaj w nocy lezalam.na lewym boku i mi sie slabo robilo. Polozylam sie na plecach i przeszlo:-)
 
Maleducada ja zaproponowałam mężowi, ale on nie wyobraża sobie iść z Zuzią. U nas jest super nabożeństwo od 21 do 1 w nocy . Ja bym poszła, ale sama nie chce.
 
agulek teraz ciesz sie ciaza i nie myslcie juz o najgorszym :) Bedzie dobrze :)
Milego dnia Ja farbuje naturalnie jajka pozniej pojde poswiecic i poogarniam :) Ja jakos duzo jedzenia w swieta nie robie tylko sernik jakas salatke :)
 
reklama
Ja juz wyslalam TZ ze swieconka. U mnie dzisiaj strasznie leje deszcz. Musze jeszcze podjechac po rajstopy takie grubsze troche bo TZ mi wczoraj kupil ale 15 den.
No i jutro chrzciny. Tz bedzie podawal a ja chyba usiade sobie gdzien na koncu kosciola bo w niedziele goraco mi sie robilo i musialam wychodzic. Oczywiscie TZ mowi zebym siedziala z przodu z jego rodzicami ale ja juz mam wizje tego jak bedzie.mi duszno i bede musiala przeciskac sie przez caly kosciol zeby zaczerpnac powietrza...
 
Do góry