Maleducana zdrowka dla synka! Teraz to już piwinno być lepiej.
Gosiu a ze tak zapytam ile on ma lat? Nie smutaj się, myśl o dzidzi.. Ja z moim zamieszkalam mając niecałe 18 lat.. Dla mnie zawsze był cudowny ale jaki to był dzieciak! Nawet jak przylecielismy do UK to jeszcze długo walczylam z nim i chciałam go zmieniać.. Robił takie rzeczy, ze ciężko pomyśleć.. Dużo co prawda z nim przeszłam..bywało mega ciężko bo to trudny mega typ ale teraz.. Po prostu zmadrzal na lata.. Niestety faceci na pewien sposób zawsze zostają dziećmi..jak nie omprezy bo kumpel wyciągnął, tak jakieś mało odpowiednie zainteresowania, wydatki czy brak zrozumienia nas, naszych wymagań.. Potrzeby pomocy..no kurcze.. Na pewno nie warto się przejmować bo na dobre nam to nie wychodzi..
Gadanie chyba nie wiele daje.. U nas lata temu było podobnie..niby rozumie, Oki, poprawi się po czym zas to samo..
Ivi a Ty jak tam dajesz rade? Mi po tamtym wpisie zas zle było hihi jakbym sobie wykrakala.
Nessi, bardzo dobra wiadomość :-)
Gosiu a ze tak zapytam ile on ma lat? Nie smutaj się, myśl o dzidzi.. Ja z moim zamieszkalam mając niecałe 18 lat.. Dla mnie zawsze był cudowny ale jaki to był dzieciak! Nawet jak przylecielismy do UK to jeszcze długo walczylam z nim i chciałam go zmieniać.. Robił takie rzeczy, ze ciężko pomyśleć.. Dużo co prawda z nim przeszłam..bywało mega ciężko bo to trudny mega typ ale teraz.. Po prostu zmadrzal na lata.. Niestety faceci na pewien sposób zawsze zostają dziećmi..jak nie omprezy bo kumpel wyciągnął, tak jakieś mało odpowiednie zainteresowania, wydatki czy brak zrozumienia nas, naszych wymagań.. Potrzeby pomocy..no kurcze.. Na pewno nie warto się przejmować bo na dobre nam to nie wychodzi..
Gadanie chyba nie wiele daje.. U nas lata temu było podobnie..niby rozumie, Oki, poprawi się po czym zas to samo..
Ivi a Ty jak tam dajesz rade? Mi po tamtym wpisie zas zle było hihi jakbym sobie wykrakala.
Nessi, bardzo dobra wiadomość :-)