reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

W wigilię hmm jakoś przeżyje. Nie jestem wielkim fanem dań wigilijnych. Właściwie tylko barszczyk grzybowy z uszkami jest dla mnie obowiązkowy.

Bardziej tęsknię za sushi. Mam zamiar zaszaleć w urodziny. [emoji6] już zamówiłam u męża tort:
1477376790795.jpg


Jestem w trakcie 37 tygodnia.
Z Polą spotkamy się 15 listopada (cc) [emoji480][emoji253][emoji179]
 

Załączniki

  • 1477376790795.jpg
    1477376790795.jpg
    36,2 KB · Wyświetleń: 234
reklama
Dzień Dobry

Mamajasiaja też nie zamierzam odpuszczać świątecznej wyżerki ;)

przydało by mi się skoczyć do urzędów i pracy zmienić adres zameldowania a tak mi się nie chce :/ a pogodę na dziś zapowiadają to fajnie by mi się chodziło
 
Linka, świetna wiadomość! :)

Nie mogę chodzić, straszny nacisk na spojenie, wczoraj wieczorem prawie płakałam, resztę planów porządkowych odkładam jednak na powrót ze szpitala, jak lepiej się poczuję, chyba że jutro się zmobilizuję popołudniu, byle dotrwać do czwartku...

Skrzat, to ta koleżanka z Francji, o której pisałaś, że dopóki nie urodzi, nie będziesz się jeszcze szykować na swój poród?;)
 
Mamajasia jak zjem parę uszek z kapustą i grzybami to ilość tego farszu będzie znikoma ;) zresztą wczoraj w wątku wizytowym był poruszony temat jedzenia przy kp żeby jeść w miarę wszystko tylko nie które produkty wprowadzać pomału i w nie dużych ilościach i obserwować dziecko :)
 
mamajasia - drugą córkę urodziłam 3 tygodnie przed świętami Wielkiej Nocy :) Na święta się "wkurzyłam" ograniczeniami i .. jadłam wszystko, od bigosu po żurek ;) Wszystko zależy od dziecka. Małej kompletnie nic nie było :)

Linka ale super!! serio zazdroszczę że masz już to za sobą :) a mały żółty czy nie? I jak z kp?

Princeseczka - jak z kp?

dziewczyny "rozpakowane" - jak wasza codzienność? dajecie radę? maluchy spokojne czy raczej z wymagających? Opowiadajcie :) :)
 
reklama
Do góry