reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

Ja nie mogę oderwać oczu od tego bobusia [emoji7] już wchodząc tu czytam po łebkach :( , jakichś pierdolowatych stron już wogole nie oglądam[emoji14].. Basiu u mnie akcja , kiedy zaczęłam czuć że rodze to dopiero moment kiedy przebili mi pęcherz to było z 5 min przed partymi i bolalo bardzo , po tym z 15 min partych ale to zupełnie inaczej bolało niż skurcze ,ale też znośnie .. 10 cm rozwarcia poszło nie odczuwalnie :) jestem mega szczęśliwa że nie zakończyło się cc, bez naciecia poszło, szybko. Po porodzie od razu na nogi zero bólu , krwawić przestałam wczoraj czyli nie cały tydz , teraz jeden podkład wystarcza na dzień i na noc i to tylko małe plamienie widać :) i tako :)

jestem w 37 tyg ciąży :) bedzie syn <3 , TP 11.11
 
reklama
Iza to szczęściara z Ciebie ale co sie dziwić, taki maleństwo urodziłaś wiec nie trzeba było kroić krocza a o te masaże i nacieranie olejkiem pewnie pomogło hihi :laugh2:
Tak serio to zazdroszczę Ci bo u mnie dziecko 4kg sie zapowiada wiec pewnie bede pocięta jak kurpiowskie wycinanki ;-)

Skrzat super taka pamiątka jak Basia była malutka a co córcia na to jak oglądała sama siebie maleńka?

mama4 dobrze ze maź wyrozumiały i pomaga, dobrze go wychowalas :laugh2:
U mnie także każda boć zarwana i spanie po godzinie wiec rozumiem twój ból :hmm:
 
Hejka, nie wiem czy ktoś pisał do mnie, zniknęłam tak nagle, bo trochę się działo u mnie, ale spokojnie - nie szpital i nie rodzenie :D
Gratuluję dziewczynom: Iza, EmKa i linka!! :) Brawo!!
Napiszę po krótce co u mnie:
diabetolog w czwartek: cukry ok, mam mierzyć teraz 4 razy w ciągu dnia, nie będzie insuliny i już się z nią nie będę widzieć do porodu.
imieniny miałam w piątek: mąż kupił szarlotkę, cukier po 2 kawałkach: 119 (czyli w normie)
wczoraj narobiłam kopytek oraz nalepiłam się pierogów z jagodami - robimy zapasy jak już mała będzie na świecie - wszystko już zamrożone w lodówce.
Piszcie co u Was, a jak jakieś pytanie takie pilne to lepiej prywatne, bo serio czasu obecnie coraz mniej, a jak będzie Marysia to już chyba w ogóle nie będzie...
 
iza wow wow wow! i takiego szybkiego porodu sobie życze :)

kliska kurcze podziwiam ze masz tyle siły. Umnie akcja pierogi trwa ok 3 h - a kregosłup po takim seansie to wygina mi się w 2 strone!!

mama czwórki- chyba na tym etapie każda z Nas ma gorsze dni. Ja czasami przenoszę góry... a potem innego dnia chowam się pod kocem i mój jedyny ruch to nacisnięcie pilota by zmienić kanał! JUż niedługo!!! Oby tylko siły wróciły :)
 
Basienka ja mogę napisać Ci ile trwał mój pierwszy poród[emoji6] wody odeszły o 1:00 w nocy i nic więcej się nie działo..jak dojechalam do szpitala mialam rozwarcie na 4cm (ale juz od 2mies chodzilam z rozwarciem na 3cm), po jakiś czopkach i zastrzyku skurcze zaczęłam odczuwać skurcze koło 3:30 ale takie bolesne już dopiero koło 5:00 byly i wtedy badanie-rozwarcie na 7cm, zadzwoniłam po męża bo polozna myślała że będę długo rodzić to położyła mnie na patologii a męża wysłała do domu[emoji6] także o 6:00 gdzieś wyladowalam na porodówce już z rozw 9cm tak do partych do 7:00 szło... synek ur się o 8:05[emoji2] także w sumie w książeczce małego wpisane mam ze poród trwał 4h i 35min [emoji2]

A ja nie mam dziś obiadu tzn mam ze słoika[emoji6] bo dziś wymyśliłam sobie robienie gołąbków i bigosu no ale czekam na zakupy dopiero[emoji6]

Ivi ja niestety też często robię coś w nd bo wtedy mąż ma wolne i albo pomoże albo chociaż przypilnuje małego a w tyg albo praca albo zawsze coś do załatwienia...

Mama czwórki ja to cieszę się że chociaż mam jakieś obiadki-zupki pomrozone dla młodego albo coś u babci zawsze dostanie to też często nie gotuje bo sił mi brak... ale nie jest mi z tym źle [emoji6] a Ty odpoczywaj jak mozesz [emoji2]

Skrzat ale Ci zazdroszcze spania [emoji2]

Iza super [emoji6] bardzo pozytywny post [emoji6] ja też już chce patrzeć na swojego bobasa [emoji2]

Gołąbki się gotują, Bigos też [emoji6] tak się dziś nawpierdz.... że urodze hahah [emoji2]

Jestem w 39 tc[emoji2] córeczka[emoji7] TP 06.11
 
Basienka tzn były ale ja ich wcale nie czułam, niby na 70% hehe... to akurat mi pasowało że nie było bo po co się za wczasy męczyć[emoji6]

Jestem w 39 tc[emoji2] córeczka[emoji7] TP 06.11
 
A u mnie Zu też chora. Już w piątek czułam, że coś się zapowiada no i dzis noc juz też była z głowy. Ja nie wiem czemu zawsze po dłuższej wizycie u teściów ona jest chora. Boje sie że jak pojde rodzic i wrócę to będzie to samo.

W ogóle to poszłam do galerii pochodzić troche i kupić jej czapke. Ostatkiem sił sie doczołgałam do siebie. Mam nadzieje, że choć ciut to podziała na szyjke.

Jestem w 38 tygodniu ciąży[emoji480]tp.8.11[emoji64]
 
Dziewczyny ktore maja za soba cc, powiedzcie ile czasu sie oczyszczalyscie? W piatek byla polozna i mowila ze 4 -6tyg.moze moge sie oczyszczac a u mnie wczoraj polecialy ostatnie resztki na wkladke i dzisiaj juz spokoj. Zastanawiam sie czy nie za szybko to poszlo
 
reklama
Princesseczka no u mnie prawie 2 miesiące. Bałam sie, że do wizyty u gina się nie wyrobię.
Może u Ciebie to cisza przed burzą.

Jestem w 38 tygodniu ciąży[emoji480]tp.8.11[emoji64]
 
Do góry