reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

Emka mi wogole nie bolą , ani razu ała nie powiedzialam [emoji23] za chwilę będą mierzyć rozwarcie... jednak jeszcze leży :( ale płacze :(

jestem w 37 tyg ciąży :) bedzie syn <3 , TP 11.11
 
reklama
Milka nie bedzie czasu na płacz :)

Iza a jak długie masz skurcze ? Masz jakas apke do mierzenia ja mierzyłam na aplikacji enfamil pokazuje długość i odstęp miedzy nimi


2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
Ale emocje!!! Trzymam kciuki dziewczyny!!!
Zreszta wy na luzaku a ja chyba bardziej kazdy porod przeżywam niz rodząca! Pewnie dlatego, ze nie wiem co mnie czeka.

Gaga załóż mu jakies majtki, ewentualnie stara koszulkę, cos bawełnianego zeby powietrze miało dostęp do rany ale zeby ja zakryć.


Jestem w 35tc, będzie syn[emoji7] tp29.11.2016[emoji4]
 
Witam wszystkie przyszłe mamy :biggrin2: dopiero teraz odkryłam forum, czego strasznie zaluje... Ale może i dobry ten moment.. nie wiem czy to dobre miejsce na pisanie tego czy nie, ale zaryzykuję, może jednak ktoś coś powie. otóż termin przyjscia na swiat mojego synka to 2.12.2016, jednak ja mam przeczucie, ze to po prostu nastapi wczesniej :hmm: odczuwam coraz to silniejszy strach, przede wszystkim przed bolem :unsure: przez to tez pojawily sie u mnie klopoty ze snem, ktorym nadrabiam w dzien... Cala ciaza przebiegala bardzo dobrze mimo ze od malego mialam problemy z nerkami. No i pomijajac wymioty dzien w dzien do 4 miesiaca, ale poszlo "w zapomniane", teraz znowusz meczy zgaga :baffled: lekarza prowadzacego ciaze mam swietnego, jednak MIMO WSZYSTKO mam tyle obaw... Boje sie, ze nie bede potrafila przec. Ponadto nie jestem odporna na bol, i ogolnie ze mnie panikara... Boje sie, ze nie zdaze czegos zakupic dla maluszka (w zasadzie mamy dla maluszka wszystko oprocz poscieli i kilku kosmetykow), strach jest doslownie o wszystko, pojawil sie dopiero teraz !!!! Calutka ciaze bylam spokojna z cudownym samopoczuciem i w sumie nadal by takie bylo gdyby nie to okropne obawy. Kocham synusia od pierwszego kopniecia :-D I wiem ze ten bol z pewnoscia pojdzie w zapomniane gdy dostane Jasia na raczki... Jednak jakies slowo otuchy ?? Przyszle mamusie, tez borykacie sie z takimi obawami ???
 
reklama
Do góry