Zglaszam sie! Zaczelam 5tc (a w sumie to cchyba 6, nie wiem jak to napisać ) objawów raczej brak oprocz wczoraj wiecozrem i dzisiaj nad ranem bolu krzyza i brzucha, piersi przestaly bolec a jedyne co to wszystko mnie wkurzaJa sie czuje na razie jak na "koncu ogona", bo wiekszosc juz byla na wizycie albo widziala serduszko.... Ja zastanawiam sie kiedy isc na usg- Dzis jutro zaczynam dopiero 5tc:/ Sa tu dziewczyny na tak wczesnym etapie?? Bardzo sie denerwuje
Dziewczyny ktore maja objawy(jakiekolwiek) napiszcie kiedy wam sie zaczely i jakie?? Bo ja oszaleje niedlugo ze strachu
Edit: aa no i jeszcze zauwazylam, ze zaczelo mi sie odbijac czesciej niz zwykle
Ostatnia edycja: