nika2000
Fanka BB :)
Ja tez nie śpię. Zreszta od tygodnia mam taki ucisk na przeponę, że mogę już tylko na siedząco spać. Niestety [emoji20]
Jestem ostatnio troche zalatana, wiec nie na bieżąco z czytaniem, ale próbuje Was nadrobić [emoji1]
Iza zaciskaj nogi, jeszcze troszkę musisz wytrzymać, trzymam kciuki!
Martini za Ciebie tez jutro mocne kciukasy, żebyś wreszcie mogła odetchnąć i mieć ta kwalifikacje na cc. Ja za tydzien mam wizyte i tez planuje poruszyć ten temat z moim lekarzem. Powiedział kiedyś ze u mnie i tak cc, ale ciekawa jestem jak to załatwi skoro nie pracuje w szpitalu. Chociaż możliwe, ze myśli ze tak jak poprzednio po prostu nie dotrwam do konca...
Katerineczka oj bidulko, trzymaj sie kochana, az nie moge sobie wyobrazic tego bólu. Mam nadzieje, ze szybciutko przejdzie, zdrowiej!
Odnosnie depresji to przy drugim jest chyba łatwiej. Bo chyb juz wiemy co nas czeka... Ja poprzednio mialam depresje przedporodową, a teraz jest duzo lepiej, choc czasami tez mi hormony dają popalić.
U mnie poza problemami ze snem troche zaganiany okres. Chce jak najwiecej pozałatwiać tak na wszelki wypadek gdybym musiała iść do szpitala. I tak z synem ogarniam badania, wizyty u lekarzy. Wlasnie skończył dwa latka wiec odrazu zrobiliśmy bilans dwulatka. Nasza pani dr rozpływała sie z zachwytu, ze wcześniaczek i tak ładnie nadrobił i taki duzy jest. Moje dziecię ze wzrostem i waga jest na 97 centylu, choc ze wzrostem to chyba tylko tak wpisała bo wydaje mi sie ze nawet wyskoczył poza siatkę. Duzy chłopak sie szykuje [emoji7] Przy okazji zaliczylismy narazie juz ostatnie szczepienie, na meningokoki. Wreszcie odetchnęłam, bo każde szczepienie przyprawia mnie o bol głowy na tydzien przed.
Jutro mamy imprezę urodzinowa dla dziadków i chrzestnych. Moj dzisiaj dom ogarnął a jutro ma gotować. Ja z racji problemow z ciśnieniem mało co robie, bo wystarczy ze pare minut postoje i juz czuje ciarki, ze skoczyło. Pojadę jedynie jutro tort odebrać.
Oj nie moge sie juz doczekać godziny zero, a z tego forum tp mam jako ostatnia i ten moj licznik z aplikacji jakoś tak powoli zmniejsza tą liczbę dni do porodu...[emoji12] Cos jednak czuje, ze przede mna wyzwanie, ze mały z brzuszka bedzie miał zupełnie inny charakterek niz pierworodny. Wtedy prawie nie czułam ruchów, syn nie wariowal i mimo, ze teraz jest ruchliwy to jako niemowlak przesypial trzy godziny od karmienia do karmienia, wcale nie płakał, jak odstawiłam mu nocna butle w ogole nie protestował, a teraz jak pojdzie spac o 20 to bez pobudek śpi do 8 rano. A młody tak mnie kopie, ze czasami chodze zgięta... Jeszcze tylko 8 tygodni, chyba wytrzymam [emoji3]
Jestem w 31tc, będzie syn[emoji7] TP29.11.2016[emoji4]
Jestem ostatnio troche zalatana, wiec nie na bieżąco z czytaniem, ale próbuje Was nadrobić [emoji1]
Iza zaciskaj nogi, jeszcze troszkę musisz wytrzymać, trzymam kciuki!
Martini za Ciebie tez jutro mocne kciukasy, żebyś wreszcie mogła odetchnąć i mieć ta kwalifikacje na cc. Ja za tydzien mam wizyte i tez planuje poruszyć ten temat z moim lekarzem. Powiedział kiedyś ze u mnie i tak cc, ale ciekawa jestem jak to załatwi skoro nie pracuje w szpitalu. Chociaż możliwe, ze myśli ze tak jak poprzednio po prostu nie dotrwam do konca...
Katerineczka oj bidulko, trzymaj sie kochana, az nie moge sobie wyobrazic tego bólu. Mam nadzieje, ze szybciutko przejdzie, zdrowiej!
Odnosnie depresji to przy drugim jest chyba łatwiej. Bo chyb juz wiemy co nas czeka... Ja poprzednio mialam depresje przedporodową, a teraz jest duzo lepiej, choc czasami tez mi hormony dają popalić.
U mnie poza problemami ze snem troche zaganiany okres. Chce jak najwiecej pozałatwiać tak na wszelki wypadek gdybym musiała iść do szpitala. I tak z synem ogarniam badania, wizyty u lekarzy. Wlasnie skończył dwa latka wiec odrazu zrobiliśmy bilans dwulatka. Nasza pani dr rozpływała sie z zachwytu, ze wcześniaczek i tak ładnie nadrobił i taki duzy jest. Moje dziecię ze wzrostem i waga jest na 97 centylu, choc ze wzrostem to chyba tylko tak wpisała bo wydaje mi sie ze nawet wyskoczył poza siatkę. Duzy chłopak sie szykuje [emoji7] Przy okazji zaliczylismy narazie juz ostatnie szczepienie, na meningokoki. Wreszcie odetchnęłam, bo każde szczepienie przyprawia mnie o bol głowy na tydzien przed.
Jutro mamy imprezę urodzinowa dla dziadków i chrzestnych. Moj dzisiaj dom ogarnął a jutro ma gotować. Ja z racji problemow z ciśnieniem mało co robie, bo wystarczy ze pare minut postoje i juz czuje ciarki, ze skoczyło. Pojadę jedynie jutro tort odebrać.
Oj nie moge sie juz doczekać godziny zero, a z tego forum tp mam jako ostatnia i ten moj licznik z aplikacji jakoś tak powoli zmniejsza tą liczbę dni do porodu...[emoji12] Cos jednak czuje, ze przede mna wyzwanie, ze mały z brzuszka bedzie miał zupełnie inny charakterek niz pierworodny. Wtedy prawie nie czułam ruchów, syn nie wariowal i mimo, ze teraz jest ruchliwy to jako niemowlak przesypial trzy godziny od karmienia do karmienia, wcale nie płakał, jak odstawiłam mu nocna butle w ogole nie protestował, a teraz jak pojdzie spac o 20 to bez pobudek śpi do 8 rano. A młody tak mnie kopie, ze czasami chodze zgięta... Jeszcze tylko 8 tygodni, chyba wytrzymam [emoji3]
Jestem w 31tc, będzie syn[emoji7] TP29.11.2016[emoji4]
Ostatnia edycja: