Kejti apropos dziecka to pogadalabym
Na ten temat z przełożona położnych od razu jakie masz oczekiwania , u nas w szpitalu było fak ze urodziłam dostałam młodego na brzuch - nie pamietam po jakim czasie zabrali mi go ale krótko i razem z mężem poszli na noworodki sie mierzyć ważyć itd maz bal sie go wziąć na ręce wiec dotykał w tym łóżeczku
dobił zdj filmiki , dla mnie to było ok bo w tym czasie odbywała sie ta brudna czesc porodu przy ktorej meza juz nie musi byc. Potem dostałam młodego do piersi niby 2h ale myśle ze krócej to było bo kolejna babka juz kończyła rodzic , ale wywieźli nas z mężem i dzieckiem do mojej sali , w nocy miałam małego przy sobie co prawda byłam po SN ale nje mogłam nawet wstać i poprosiłam położne by go wzięły choc na chwile wzięły go z łaska na 3h ja trochę odespalam, alw po SN nje zabierają, po Cc pierwsza noc tak i przywożą na karmienie , ale od rana juz zostaje z matka. Ciuchy szpitalne czyli tak każdy rzyg , kupka , siku poza pieluszkę wymiana ciuszków i ewnetualnie rożka , koleżance z sali pozwolili mieć swoje jak jej mały miał mega problemy ze skóra bo umowmy sie nje Piora tych ciuszków w proszkach dla dzieci rylko wszystko leci razem. Poza tym jak oddałaś dziecko do kąpieli w swoich ciuchach ro leciało do prania z innymi i tyle je widziałaś ... Ale fakf cieżko popatrzeć na te piekne bobasy w tych obtarganych ciuchach:/
Miła moja szyjka tez ręcznie dopiero jak fo zaniepokoiło cos to zmierzył dopochwowo.
Miła no na mnie ta położna patrzyła jak na idiotkę ze oddaje dziecko po SN , co z tego ze w nich przed niespalam z nerwów (wywoływany porod po raz 3) ,
Syn urodziny 18;40 a ja wstać nawet siku nie mogłam bo padalam na twarz tyle krwi straciłam wiec dziecko miałam przy sonie na małym łożku w sensie przy piersi bo nie miałam siły i odwagi fo odkładać do wózeczka a bałam sie go pezygniesc zasypiając - na szczęście sie zlitowała ...
Mama4 nie dobijaj sie ta cukrzyca niestety nie ma reguły domyślam sie ze to bie łatwe - ale z tego co wiem jest tu sporo mamuś na bb z rym problemem wiec moze poszukaj jakis wątków tam ba pewno podpowiedzą .
Bedzie wszystko dobrze kochana urodzisz zdrowe dziecko i zobaczysz bedzie dobrze ! Mogę ci przybić piątkę bo tez w każdej ciazy mam jakies perypetie ktore sprawiają ze nje przechodzę ciazy spokojnie alw musimy byc dobrej myśli
jak to pisali w alchemiku jesli w cos wierzysz fo cały wrzechswiat Ci sprzyja
wiec ja wierze a Ty?
Skrzat witaj
za mała waga tzn jaka ? Ile młodsza dzidzia ?
Princeseczka oj to fajnie ze dzidziusie Cie tak uspokajają
ja jak ostatnio oglądałam ciuszki ktore wróciły lub dostałam to tez az sie chce
Princeska tak leży sie razem i ti najmniejszy problem masakra jest jak łaski po poronieniu lezą na porodówkach ... To sopiero trauma ...
A z tym pionizowanjen to zależy od szpitala ...