Listopadowe mamy 2016

[Priinceseczka]

Ewa-ja dla swietego spokoju pojechalabym do lekarza.
Wlasnie dziewczyny u bratowej skurcze zaczely sie juz rano ale byly nieregularne. Pozniej byla biegunka, nastepnie siku i na papierze niteczki krwi. A pozniej juz skurcze byly coraz bardziej regularne. Zadnych skurczy przepowiadajacych we wczesniejszych dniach nie bylo. W niedziele byla na ktg i tez nic nie wyszlo a tu hops i maly juz na swiecie. W poniedzialek 1sierpnia rozwarcie bylo na opuszek palca i szyjka gietka-tylko to zapowiadalo porod :-)

 

[Deleted member 158337]

Princeseczka super, jak ja marzę o takim porodzie hahahahahaha i życzę takiego szybkiego każdej z nas
Kiedy idziesz odwiedzić maluszka?

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka

 

[Priinceseczka]

Milagros-poczekamy do ich wyjscia ze szpitala i wtedy odwiedzimy w domku pewnie w sobote wieczorem albo w niedziele:-) oby tylko nic sie nie przyplatalo. Ale musze przyznac ze maly jest kserokopia mojego brata. Nawet polozna tak powiedziala jak maly tylko wyszedl na swiat! Stwierdzila ze brat sie nie wyprze i to prawda hihihi:-)

Ja tez chcialabym miec taki porod, ale nie nastawiam sie na to ze bedzie cuudownie i szybko:-) chcialabym byc pozytywnie zaskoczona :-)

 

[linka1985]

Dodzwoniłam się do ośrodka zrowia zalecenia nie panikować i czekać co będzie się działo , bolerioze ciężko wykryć w badaniach a nawet jak wyjdą negatywne to nie daje 100 procent pewności ze niema .. Antybiotyk bez sensu na chwile obecna bo co ma się stać to się stanie ..

 

[emalkadream]

Tak linka teraz to tylko obserwować czy się nie zaczerwieni. Wtedy dopiero antybiotyk. A borelioza to do 10 lat wstecz od zakażenia może wyjść.
U mnie w rodzinie też na dziś jest termin Antoniego. Skurcze są już drugi tydzień ale bardzo nieregularne. Także też będę mieć opowieści na świeżo. [emoji5]

Jestem w trakcie 26 tygodnia

 

[Deleted member 158337]

Princeseczka w sumie tak niech sobie odpocznie
A co do nastawienia niby dobrze myśleć pozytywnie a z drugiej strony ja też wolę się nastawić że nie będzie lekko a się później miło zdziwic

Linka myślę że będzie dobrze bo zareagowalas szybko, nie chodził synek kilku dni z tym kleszczem

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka

 

[emalkadream]

Ja sobie tłumacze że do tego porodu trzeba podejść zadaniowo. Robić wszystko by jak najszybciej wylazlo i słuchać położnej. [emoji12] wczoraj obejrzałam 3 odcinki Porody cud natury i przy każdym naturalnym płakałam na koniec. Ale była babka że rozdarcie poszło za szybko nie zdążyli znieczulic i ona była poza światem,zupełnie bez kontaktu. Sama później przyznała że ma luki w pamięci z tego bólu. Ale była też taka która nie chciała znieczulenia i dobrze jej poszło.

Jestem w trakcie 26 tygodnia

 

[mama-czwórki]

Emalka- też oglądam porody i łza mi sie kręci w oku za każdym razem jak maluch zaczyna pierwszy raz krzyczeć. Ten program to lepszy wyciskacz łez niż najlepszy dramat. Jak babeczki już są w fazie parcia to ledwo się powstrzymuję , żeby nie przeć razem z nimi

Linka- dobrze,że obędzie się bez antybiotyków i nieprzyjemnych dla dziecka badań.

Ewa- pewnie już pojechałaś, ale jeśli nie to jednak bym na Twoim miejscu odwiedziła IP. Absolutnie nie chcę Cię straszyć ale przed porodem organizm często sam się czyści i pojawia się biegunka więc lepiej skontrolować to u lekarza.Daj znać jak się czujesz.

 

[Joasia_1986]

Ja o porodzie nie chce myśleć narazie. Co będzie to będzie.
Tez myślałam jak Emalkadream przed porodem z Zu, ale wyszło jak wyszło.

Mam wyniki glukozy.
Na czczo 88
Po godzinie 134
Po 2 godzinach 110

Jestem w 28 tygodniu ciąży

 

[aob66]

Linka nie słyszałam o wyciąganiu strzykawka ale mam nadzieję nigdy nie skorzystać bo akurat kleszczy też się boje... dobrze ze udało się całego wyciągnąć...

Milagros u mnie też tak często podskakuje brzuch przy czkawce a przynajmniej tak myślę [emoji6] na następny raz policze hehe[emoji6]

Emalka to kciuki i dla mam Antka[emoji2]

Ewa i ja tak jak dziewczyny poszłabym na ip albo zadzwoniła chociaż do gin...
Ja rodzilam bez jakichkolwiek znieczuleń ale pamiętam wszystko hehe [emoji6] choć jakby trwało to dłużej to już nie wiem...

Priinceseczka ja też się przestraszylam że to już ale mąż tak panikować że ktoś musial zachować spokoj i padło na mnie hehehe [emoji23]

Mama czwórki ja ciągle myślę kiedy lekarz a przed samą wizyta muszę sobie przypominać [emoji6]

Joasia widzę że miałaś wygodnie podczas czekania na pobranie krwi[emoji6] i wyniki dobre [emoji6]