Witajcie.. Dzis masakra jakas.. Jak nigdy wszyscy, lacznie ze mną obudzili się o 6.. Noc koszmary Mialam heh.. Mój pojechał core do szkoly zawiezc i po drodze przywiezie muffiny śniadaniowe z mcdonalda. Może mało zdrowe ale chcę niam niam. Nie wiem jak przetrwam dzisiejszy dzień..
Czy to normalne, że raz się ma mdłości, raz nie, pitem coś innego a na następny dzień znowu nic? Poprzednie ciaze zakończone pozytywnie to był dramat, az mi pidawano tabsy antywymiotne tu czy kroplowki bo ja wymiotowalam cały czas.. Teraz nic.. Wiem, że każda ciąża inna ale to mi się źle kojarzy.. Przy stracie mdłości czy wymiotow brak..
Ivi, tez tak robilam haha. Wiec rozumiem. Jak znalazłam stare paskowe i zobaczyłam, że kreska nie idealna to panikowalam..ale już kilka dni temu na powtorce wyszło jak nalezy. Testy jeszcze mam, piwtorze pewnie dla samej radości widzenia tych dwóch upragnionych krech.
Odpicznij dzis obowiazkowo!
Co do badania, tez bym nie chciała. Dla mnie to za szybko by mi ktoś tam gmeral. Teraz też nie chciałam, idę 15 to się dowiem, kiedy teraz najlepiej, szczegolnie ze uplawow juz nie ma.
Nessi bardzo się ciesze, ze juz plamienia ustąpiły! Bierz tego dupka, gince nic nie mów i umów się gdzie indziej w międzyczasie. Nie wiem, czy czytalas mój poprzedni pist.
Co do serducha, lucze ze pójdę kolo 8tc i zobaczę serducho ale juz przez brzuch. Z synem nie było problemu i widziałam więcej szczegulow, nie tylko serce. Choć ciąża była starsza niż myslalam. Teraz jak nie wytrzymam do mimimum skonczonego 7tc - wtedy mogę iść najwcześniej i tez brzuszne, to pójdę do Pl ginka ale nie szlabym i tak szybciej niż ponad 6t juz skonczony.
Nie wyrabiam, widze ze juz coś odpisalyscie.
Dzis z piwodu pobudek zmiana planów i ruszamy w trasę około 9-10, za to szybciej wrócę hihi.
Agulek.. Bardzo mi przykro.... Musi Ci być ciężko.. Tule Cie.. Żadne słowa tu nie będą wystarczające..
Mysle, jeśli wolno mi.. Ze babcia będzie teraz czuwać nad Tobą i maleństwem z góry. Nie miej wyrzutów do siebie o to, że nie pow. Ona na pewno by to zrozumiała..
Czy to normalne, że raz się ma mdłości, raz nie, pitem coś innego a na następny dzień znowu nic? Poprzednie ciaze zakończone pozytywnie to był dramat, az mi pidawano tabsy antywymiotne tu czy kroplowki bo ja wymiotowalam cały czas.. Teraz nic.. Wiem, że każda ciąża inna ale to mi się źle kojarzy.. Przy stracie mdłości czy wymiotow brak..
Ivi, tez tak robilam haha. Wiec rozumiem. Jak znalazłam stare paskowe i zobaczyłam, że kreska nie idealna to panikowalam..ale już kilka dni temu na powtorce wyszło jak nalezy. Testy jeszcze mam, piwtorze pewnie dla samej radości widzenia tych dwóch upragnionych krech.
Odpicznij dzis obowiazkowo!
Co do badania, tez bym nie chciała. Dla mnie to za szybko by mi ktoś tam gmeral. Teraz też nie chciałam, idę 15 to się dowiem, kiedy teraz najlepiej, szczegolnie ze uplawow juz nie ma.
Nessi bardzo się ciesze, ze juz plamienia ustąpiły! Bierz tego dupka, gince nic nie mów i umów się gdzie indziej w międzyczasie. Nie wiem, czy czytalas mój poprzedni pist.
Co do serducha, lucze ze pójdę kolo 8tc i zobaczę serducho ale juz przez brzuch. Z synem nie było problemu i widziałam więcej szczegulow, nie tylko serce. Choć ciąża była starsza niż myslalam. Teraz jak nie wytrzymam do mimimum skonczonego 7tc - wtedy mogę iść najwcześniej i tez brzuszne, to pójdę do Pl ginka ale nie szlabym i tak szybciej niż ponad 6t juz skonczony.
Nie wyrabiam, widze ze juz coś odpisalyscie.
Dzis z piwodu pobudek zmiana planów i ruszamy w trasę około 9-10, za to szybciej wrócę hihi.
Agulek.. Bardzo mi przykro.... Musi Ci być ciężko.. Tule Cie.. Żadne słowa tu nie będą wystarczające..
Mysle, jeśli wolno mi.. Ze babcia będzie teraz czuwać nad Tobą i maleństwem z góry. Nie miej wyrzutów do siebie o to, że nie pow. Ona na pewno by to zrozumiała..