To ja powiem tak: chciałabym Wam wszystkim wspaniałym, wytrwałym, walecznym i dzielnym kobietom podziękować za wsparcie, ogrom wiedzy, dzielenie się doświadczeniem i empatię okazywaną nowym użytkowniczkom, w tym przede wszystkim tym, które zaczynają się starać. Zdaję sobie sprawę z tego, że z Waszej perspektywy zadawane pytania są często głupie, a panika bezpodstawna. Nowe użytkowniczki z krótkim stażem starań trafiają tutaj pewnie zazwyczaj w momencie, gdy ich przeświadczenie, że zajdą od razu rozchlapuje się o ścianę, a Wy okazujecie nam wszystkim (no dobra, dużej większości, ale z tego co widzialam obrywa sie tym, ktore naprawdę na to zaslugują i trolom) ogromną wyrozumiałość i cierpliwość. Więc dziękuję, bo nie wiem czy czytacie podziękowania odpowiednio często.
To, że trzymam za wszystkie kciuki, to chyba oczywiste.