reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
Właśnie trochę czytałam i niby warto co najmniej 30-45min poleżeć, a najlepiej jeszcze dłużej, bo 10min to się dopiero upłynnia najczęściej. Jeszcze wyczytałam, że przy przodozgięciu lepiej leżeć na plecach, a przy tyłozgięciu na brzuchu, bo wtedy lepiej spływa do szyjki. Ciekawi mnie czy któraś stosuje w praktyce 😁
Totalnie nie i chyba muszę to zmienić
 
Mam schize że w ogóle nie ciemnieje kreska. Bete dopiero we wtorek zrobię i przyrost w czw.
Ale to pewnie moja głowa i przekonanie że się nie uda, bo dlaczego by miało.
Rozumiem Cię. Niby testy to tylko kawałek papieru ale ja dzięki nim wiedziałam 2x o cb choć w czerwcu jak miałam cb to kreski były mocne... Teraz też robię dużo testów, żeby widzieć w jakim kierunku to idzie. Dobrze, że możesz zrobić betę, bo to Ci więcej powie na dany moment. Trzymam kciuki, żeby dzidziuś się zagnieździł porządnie 🙏🏻
Tylko bez takiego gadania! Wszystko będzie dobrze! Trzeba mocno w to wierzyć!
Wiem, wiem zacznę się cieszyć od piątku jak kreska ściemnieje mocno 😆 choć wiadomo, że to mi nie da żadnej gwarancji na powodzenie 🤷🏼‍♀️ ale choć będę mogła mieć nadzieję, że to nie cb
Mi wczoraj wyszedł całkiem biały bobo test(nie polecam, niby czułość 10), a inny dodatni. Szczerze ci powiem, że nie wiem czy ciemnieje. Ale elektroniczny pokazał że ciąża wiec czekam na usg…
Chyba by mi serce stanęło jakbym zobaczyła biały test 😒 Dobrze, że inne wyszły pozytywne. Kciuki mocne 🙏🏻
omg, jak wiodłam sobie życie bezdzietnej lambadziary to nie moglam zrozumieć jak możecie „nie mieć czasu nadrobić forum”🤣 teraz nie rozumiem jakim cudem matki (a więcej niż jednego dziecka powyżej 1 roku życia) są w ogóle w stanie być na bieżąco i jeszcze aktywnie się udzielać 😅 szacun😜

Miłego dnia🌈🌈🌈 mimo paskudnej pogody za oknem🫣
Mam koleżankę, która ma 4ke dzieci 0-4lata 🙈 i jest aktywna na forum. Nie wiem jak ona to robi😂🤷🏼‍♀️
Jeżeli partner ma obniżone parametry nasienia to co ile boboseksy w płodne? Co 2 dni czy jakoś celować w owu? Jak długo leżycie po i dajecie pływakom działać? Przyjmę każde techniczne rady 😁
Ja myślę, że co 2dni jest ok albo przed planowaną owu poczekać dłużej 1dzien,zeby się tych żołnierzy nagromadziło. Ja w tym cyklu leżałam nogami do góry 45min.🤣 I po sexie, który ma zaowocować nigdy nie szlam się myć 🙈
dzien dobry :)
Pije właśnie druga kawkę i was nadrabiam.. dziś czuje się, jakbym się miała rozchorować..w nocy kilka razy się budziłam..drapalo mnie gardło..katar chyba tez nadchodzi :/ byłam w sobotę z dzieckiem na lodowisku i czułam jak mi w stopy zimno (a wiadomo, kobieta przed @ jest bardziej poddana na infekcje) no i mam. Zaraz zrobię sobie "złote mleko", dodam wielki ząbek czosnku (oj biedni, którzy do mnie blisko podejdą :p )

Pisalyscie o swietach, widzę, ze większość ma w pamięci taki chaos z przygotowań..robienie niemałej ilości jedzenia, sprzątanie..i jeszcze ten karp... już jako dziecko postanowiłam, ze u mnie nie będzie żadnego zabijania karpia ... U mnie jest zawsze dużą choinka, pieczemy z dziećmi ciasteczka i je ozdabiamy, nie obchodzimy świat pod katem religijnym. Nie ma u nas stresu związanego z gotowaniem..jedyna rzecz jaka robię to sałatka warzywna ... jak mam sporo czasu to pierogi. Ale w życiu nie stałabym w kuchni, żeby robić 12 potraw... :p
Święta, to ma być magiczny czas, a nie stres. Dlatego każdy powinien je obchodzić, tak jak chce, bez narzucenia sobie presji, "muszę, bo co powiedzą inni" :)
Oo to zabijanie karpia Boże...
Pamiętam jak z siostrą uciekaliśmy do pokoju i zatykałysmy uszy, żeby tego nie słyszeć. U nas karpie już tydzień przed świętami w wannie pływały i zawsze się zżyłyśmy z rybkami😒Nigdy bym nie chciała, żeby moje dzieci musiały to przeżywać i u nas też kupuję po prostu filety rybne. Zdrowia dużo - oby końskie, złote mleko pomogło 😁

Królowa kresek mocne kciuki za ten cykl😌 Twoje testy ciążowe pozytywne przy owu nadal mnie zadziwiają.. Ciekawe czemu tak...

Ja dziś zrobiłam 5roznych testów 🙈 3 o czułości 25miu i 2 o czułości 10. Ten clearblue z tym krzyżykiem to mega słabo wyszedł ale pozostałe przyzwoicie, że tak powiem... Zobaczymy co z tego będzie
 
A po co my tu jesteśmy ? Ja po poronieniu trzęsłam dupą 5 minut po wyjściu od ginekologa 🙈 dopiero po 16 tygodniu nauczyłam się wyczuwać rybkę palcami (centralnie jak złota rybka w akwarium) i powoli zaczynałam łapać oddech. Jak już było czuć normalnie to całkiem odżyłam 🙂 i żeby było śmiesznie najlepiej wspominam 3 trymestr jak ziomek napitalał po żebrach, bo wiedziałam, że żyje 🤷. Nie wiem ile siwych włosów mi przybyło w tamtym czasie (połowa wypadła 😂) ale tylko ja wiem ile to było łez i strachu.... Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze z maluszkiem. Jakbyś potrzebowała pogadać to pisz śmiało do mnie na priv 🙂 nawet później 🙂 przeszłam taką ciążę i wiem, że się da mimo lęku 😘
Dziękuję za te słowa 😘 jesteście wszystkie Kobietki zajebiste :)
 
W kwestii moich sobotnich hulanek, dostałam komplement od pewnego 25-latka, który wcześniej próbował zgadnąć ile mam lat i przestrzelił o dekadę - „jak na 35 lat świetnie się trzymasz” - kurtyna 🤦‍♀️😅
Mnie w biedronce Pan zatwierdzając wino spytał, czy mam dowód😁😆🤣 uśmiałam się <lat 39🤣> i spytałam. Dowód???😂🫢🤭
 
Rozumiem Cię. Niby testy to tylko kawałek papieru ale ja dzięki nim wiedziałam 2x o cb choć w czerwcu jak miałam cb to kreski były mocne... Teraz też robię dużo testów, żeby widzieć w jakim kierunku to idzie. Dobrze, że możesz zrobić betę, bo to Ci więcej powie na dany moment. Trzymam kciuki, żeby dzidziuś się zagnieździł porządnie 🙏🏻

Wiem, wiem zacznę się cieszyć od piątku jak kreska ściemnieje mocno 😆 choć wiadomo, że to mi nie da żadnej gwarancji na powodzenie 🤷🏼‍♀️ ale choć będę mogła mieć nadzieję, że to nie cb

Chyba by mi serce stanęło jakbym zobaczyła biały test 😒 Dobrze, że inne wyszły pozytywne. Kciuki mocne 🙏🏻

Mam koleżankę, która ma 4ke dzieci 0-4lata 🙈 i jest aktywna na forum. Nie wiem jak ona to robi😂🤷🏼‍♀️

Ja myślę, że co 2dni jest ok albo przed planowaną owu poczekać dłużej 1dzien,zeby się tych żołnierzy nagromadziło. Ja w tym cyklu leżałam nogami do góry 45min.🤣 I po sexie, który ma zaowocować nigdy nie szlam się myć 🙈

Oo to zabijanie karpia Boże...
Pamiętam jak z siostrą uciekaliśmy do pokoju i zatykałysmy uszy, żeby tego nie słyszeć. U nas karpie już tydzień przed świętami w wannie pływały i zawsze się zżyłyśmy z rybkami😒Nigdy bym nie chciała, żeby moje dzieci musiały to przeżywać i u nas też kupuję po prostu filety rybne. Zdrowia dużo - oby końskie, złote mleko pomogło 😁

Królowa kresek mocne kciuki za ten cykl😌 Twoje testy ciążowe pozytywne przy owu nadal mnie zadziwiają.. Ciekawe czemu tak...

Ja dziś zrobiłam 5roznych testów 🙈 3 o czułości 25miu i 2 o czułości 10. Ten clearblue z tym krzyżykiem to mega słabo wyszedł ale pozostałe przyzwoicie, że tak powiem... Zobaczymy co z tego będzie
te twoje testy wyglądają dobrze, na pewno coś z tego będzie :) trzymam kciuki... :)
 
reklama
Co do świąt i tradycji - kocham święta, atmosferę i rodzinny czas. Jest strojenie domu, żywa choinka, są prezenty. Zawsze spędzamy święta razem, śpiewamy kolędy, opowiadamy historie, gramy w gry, oglądamy świąteczne filmy, a przed sama kolacja wszyscy razem się wkurzamy przygotowując jedzenie 😅 U nas zawsze jest go dużo - zawsze, tj. niezależnie od tego, czy to święta, czy urodziny, czy spotkanie po kilku miesiącach. Na jedzenie znaleźliśmy jednak sposób - jeśli nie ma możliwości zamrożenia części, zawozimy jego nadmiar do lodówek społecznych albo do domu samotnej matki lub schroniska dla mężczyzn.
Czasem nawet pójdziemy na pasterkę, bo dla mnie i siostry, od wyjazdu na studia, był to wieczór spotkań z przyjaciółmi, a i kolędy lubimy pośpiewać (ostatnio jednak wytrzymałyśmy w kościele 10 minut, bo atmosfera była bardzo ciężka i nieprzyjemna).
Religia jest nam daleka (tj. naszemu pokoleniu, bo rodzice są w niej mocniej ukorzenieni), ale nikt nikomu nic nie narzuca - mama już się przyzwyczaiła ;)

Najważniejsze jest to, że siebie i swoje poglądy, wzajemnie szanujemy - nawet gdy sie z czymś nie zgadzamy. Jesteśmy ze sobą bardzo zżyci i lubimy spędzać ze sobą czas ☺️
 
Do góry