reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
kurczę, ja to jakas dziwna jestem.. inni, jak są chorzy albo przeziebieni, to od razu jeść nie mogą, apetytu nie maja, od rau chudną.. a ja? Ja tam zawsze mam apetyt i zachcianki.. właśnie mi się zachciało na śniadanie „cos innego” zjeść..🫣

No i jak ja mam schudnąć? 🤔
 

Załączniki

  • IMG_8708.jpeg
    IMG_8708.jpeg
    1,2 MB · Wyświetleń: 76
kurczę, ja to jakas dziwna jestem.. inni, jak są chorzy albo przeziebieni, to od razu jeść nie mogą, apetytu nie maja, od rau chudną.. a ja? Ja tam zawsze mam apetyt i zachcianki.. właśnie mi się zachciało na śniadanie „cos innego” zjeść..🫣

No i jak ja mam schudnąć? 🤔
Haha ja mam podobnie😁 Pamiętam jak wycięłam migdałki - miałam schudnąć jakieś 5kilo bo przecież nie da się nic jeszcze przez pierwsze dni 😂 Jak się naczytałam ile to dziewczyny pochudnely po tym zabiegu to aż się cieszyłam 😂 Jakie było moje zdziwko, że głód był silniejszy od bólu i żarłam jak przed zabiegiem 🤣🤣🤣 Nie schudłam nawet kilograma 🤣
 
Haha ja mam podobnie😁 Pamiętam jak wycięłam migdałki - miałam schudnąć jakieś 5kilo bo przecież nie da się nic jeszcze przez pierwsze dni 😂 Jak się naczytałam ile to dziewczyny pochudnely po tym zabiegu to aż się cieszyłam 😂 Jakie było moje zdziwko, że głód był silniejszy od bólu i żarłam jak przed zabiegiem 🤣🤣🤣 Nie schudłam nawet kilograma 🤣
Kurcze ja też słyszałam, że dorośli to nawet do 3tyg mogą mieć problem z jedzeniem po takim wycinaniu.
 
A w kwestii mniej miłego tematu, bo poronień - też niestety nie mam dobrych wspomnień ze szpitala. Lekarz podczas przyjęcia przy pierwszym poronieniu powiedział, że jestem jeszcze młoda i będę miała dużo dzieci (2 lata starań, 29 lat, amh 0,4).
Przy drugim chcieli położyć mnie na sali z trzema innymi paniami - jedna, za chwile rodząca, podpięta pod ktg (moja siostra powiedziała im, że albo mają mnie położyć na innej sali albo zabrać tamtą panią, bo to niepoważne i nieludzkie - zabrali ją nim ją tuż po tym jak ja przyszłam na salę), druga na poczatku ciazy z krwawieniami i polozna uznała, że mamy taka sama sytuacje (jej beta rosła, a moja już dawno malała i wiedziałam, że jestem tam po to, żeby wywołać poronienie). Miałam wówczas laparoskopię (podejrzenie cp), a na sali wybudzeń położna na mnie krzyczała, bo co chwile piszczała cała aparatura (standardowo mam niskie ciśnienie, a po narkozie było jeszcze niższe) - miałam zrobione paznokcie (jednego spiłowanego przed zabiegiem) i ona uznała, że pewnie w domu wszystko za mnie mąż lub mama robi i to mąż na moje utrzymanie zarabia, bo ja taka młoda jestem. Później spojrzała w kartę i powiedziała „a to pani wcale nie jest taka młoda” (miałam niecałe 30 lat) wiec dodałam tylko, że również sama na siebie zarabiam i prowadzę dwie firmy.
Dlatego przy trzecim poronieniu robiłam wszystko, żeby do szpitala nie trafić 🤷‍♀️
 
kurczę, ja to jakas dziwna jestem.. inni, jak są chorzy albo przeziebieni, to od razu jeść nie mogą, apetytu nie maja, od rau chudną.. a ja? Ja tam zawsze mam apetyt i zachcianki.. właśnie mi się zachciało na śniadanie „cos innego” zjeść..🫣

No i jak ja mam schudnąć? 🤔
Ja dziś wyszukiwałam w google "jak zahamować apetyt" 😂😂 więc I feel You xD
 
reklama
Do góry