kasia-matiy
Fanka BB :)
Amerie gratuluję udanego biznesu, ja też zajmuję się portretem dziecięcym - ale w rysunku, no ale biznesu z tego jeszcze nie mam :-) co do twojego przedszkolaka to niestety trochę za dużo tego stresu i płaczu, całkiem możliwe że nie jest jeszcze gotowy na przedszkole i trzeba to poważnie przemyśleć ... przede wszystkim nie ma co czekać bo kłopot sam się nie rozwiąże i raczej się nie poprawi bez waszej ingerencji, widzę że nasze maluchy są w tym samym wieku :-) (5 listopada?) więc jeżeli możesz się z nim dogadać to koniecznie z nim porozmawiaj, pogadaj też z przedszkolankami jak to dokładnie wygląda, maluch tęskni za rodzicami i jeżeli nie daje się uspokoić w żaden sposób to jest to naprawdę kłopot tym bardziej że jak sama piszesz przeżywa to także w domu budząc się z płaczem ... trzeba z nim teraz dużo rozmawiać i poświęcać mu więcej uwagi jak już jesteście w domu, mam nadzieję że wam się uda ale już teraz zacznijcie się poważnie zastanawiać nad tym czy jednak nie zatrudnić opiekunki ( a najlepiej babci jeśli macie taką możliwość) żeby zajęła się smykiem w domu ... pozdrawiam :-)