reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Hej

U mnie ok, rosnę, dziecko nie chce się pokazać co ma między nóżkami. Dręczą mnie bóle głowy. Ale to nic. Dam radę. Niedługo lecę do pl bo okazało się że moja siostrzenicA ma guza mózgu, raczej nieoperacyjnego....

Kurde No Trusia....nie wiem co napisać. Bardzo jest mi przykro, trzymam kciuki i modlę się żeby to była jakaś pomyłka.
Doświadcza Cie los, nie ma co, ciągle coś. Trzymaj się mocni, dla Wiki i maleństwa. Jakoś wydaje mi się że będzie to wstydliwy chłopiec....
 
reklama
Jeśli można to trzymajcie kciuki, guz faktycznie nieoperacyjny, spróbują odciągnąć trochę płynu z niego i na to chemia. Żeby nie było mało to zmarł mi dziadek i tata ma złe wyniki po chemii i zaburzenia rytmu serca. Tak więc kciuki jak najbardziej potrzebne

A w piątek mam nieplanowany scan a potem na 3 tygodnie do Polski
 
Hej

W czwartek lekarz, ale dwa razy słyszałam że dziewczynka więc już ciuszki po W przebrane. Rosnę i już widzę, że będę większa niż w pierwszej ciąży.

Tata ma nadal złe wyniki krwi i buntuje się na soki. Serce nie odzywa się na szczęście

Siostrzenica.. dziś mijają 2tyg od operacji, jest w śpiączce farmakologicznej, operacja udana, w większości udało się usunąć guza, ale musieli zostawić blisko pnia bo to ryzyko, może chemia to wysuszy. Śpi nasza królewna bo dostała zapalenia płuc, oskrzeli i teraz jakaś bakteria, dwa czy trzy razy zmieniali antybiotyk. Widziałam ją, straszny widok, tyle kabelkó i monitorów i tak biedna leży. :(

Poza tym krąże między domem rodziców, teściowej a siostry bo staram się pomagać przy siostrzenicy. Zimno macie w PL :)
 
Czesc Dziewczynki. Zagladam to od czasu do czasu, ale nic sie niestety nie dzieje, wiec monologow prowadzic nie bede;-)

Trusiu, Grudnióweczko co u was?
Lasotka moje gratulacje Kochana:tak: Jak sie czujesz?

Jak tam male przedszkolaki?
U nas jakos leci. Zuzia przedszkole bardzo lubi. Choroby poki co jakos bardzo nas nie nekaja (tfu tfu odpukac). Wlasciwie poza jednym powazniejszym przeziebieniem i jakimis lekkimi katarkami dzieciaki dzielnie sie trzymaja.
Grudzien to jedyny zimowy miesiac, ktory jakos znosze wlasnie ze wzgledu na swieta, ale i tak marzy mi sie ciepelko, a przeciez zima w sumie jeszcze dobrze sie nie zaczela.

WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE!
 
reklama
Hej

Chciałabym Wam złożyć życzenia zdrowych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia.

U mnie ok, rosnę i rosnę :) zostało 8 tygodni do terminu. Jak na razie jestem na zwolnieniu, dokucza mi rwa a i brak opieki nad W, chyba pójdę na wcześniejszy macierzyński, bo pomysłu niema. Za oknem wichura i leje, takie to angielskie święta. Jedzonko porobione, a tylko karp w zlewie czeka na męża bo ja go skrobać inie będę :)

Moja siostrzenica po dwóch próbach wybudzona i je samodzielnie, świadoma ale nie mówi, mało się rusza. Jest rehabilitowana, niestety guz odrastsa i od tygodnia jeżdża na radioterapię, ciągle w szpitalu, to już trzeci miesiąc :( Tata po ostatniej chemii, dalej skierowanie na przeszczep szpiku.... takie mam smutne i z daleka od domu święta.

Zaraz po świętach mam położną, zobaczymy jak wymaca ułożenie dzidzi. Ciągle są spory co do imienia ale powoli powoli lista się zmniejsza. Wyprawke kompletuje, zostało mi w summie do szpitala dla siebie i małej, no i wozek.

Co u Was?

Grudnióweczka jak sie czujesz?
 
Do góry